tag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post6755701811798657700..comments2023-11-22T10:24:00.057+01:00Comments on Antysocjal bis: Kolektywizm i rozdawnictwoantysocjalhttp://www.blogger.com/profile/15425819607488759388noreply@blogger.comBlogger51125tag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-33841449636283677192012-08-18T13:31:53.481+02:002012-08-18T13:31:53.481+02:00Tak, ale kto się tam rozmnaża? Tak, ale kto się tam rozmnaża? slavomirnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-24354574992420857552012-08-13T09:09:34.533+02:002012-08-13T09:09:34.533+02:00Szanowny Slavomirze,
Kiedy już spełni się twoje m...Szanowny Slavomirze, <br />Kiedy już spełni się twoje marzenie o Kalifacie Niderlandów nadal będziesz musiał płacić podatek na socjal. Islam będzie religią państwową, a jednym z jego filarów jest Zakāt ( زكاة ) czyli OBOWIĄZEK podatkowy na socjal. <a href="http://www.hidaya.org/zakat-calculator" rel="nofollow"><b> TUTAJ</b></a> znajdziesz kalkulator który wyliczy niezbędne minimum jakie będziesz musiał zapłacić. <br />A dokładając małą złośliwość - rozumiem, że nie jadasz w ogóle wieprzowiny, nigdy też nie wypijasz choćby małego piwka, bo w twoim wymarzonym Kalifacie Holandii kosztować się to będzie kilkadziesiąt kijów, a przy recydywie nawet czapa. Refael72https://www.blogger.com/profile/05713219007477511421noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-6369234414654140902012-08-05T20:45:24.889+02:002012-08-05T20:45:24.889+02:00Czcigodny Dibeliusie
Masz rację że najważniejsze s...Czcigodny Dibeliusie<br />Masz rację że najważniejsze są uczynki, motywacja to sprawa drugorzędna. Ale dla nas patriotyzm jest istotną wartością więc staramy się wypracować strategię propaństwową. A nie wyszukać zbiór jakichś abstrakcyjnych hasełek i uznać je za świętość. A jeśli nie służyłyby ludziom to tym gorzej dla ludzi jak chciałby "leberał" w rodzaju Slavomira.<br />Pozdrawiam serdecznie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-42301385192119008952012-08-05T18:41:58.583+02:002012-08-05T18:41:58.583+02:00Czcigodny Stary Niedźwiedziu,
Na chwilę zalogowałe...Czcigodny Stary Niedźwiedziu,<br />Na chwilę zalogowałem się w przerwie między turnusami wakacyjnymi. Naturalnie zgadzam się z tobą. Nieważne, czy wynika to z "egoizmu" czy "altruizmu". Skoro patriotyzm jest dla mnie istotną wartością, to zaangażowanie w demograficzne przetrwanie narodu można uznać za wyraz egoizmu. W przeszłości warunkiem przetrwania państwa i narodu była siła militarna, obecnie bardziej istotna jest siła demograficzna. Nawet większość liberałów nie neguje militarnej funkcji państwa. Tylko, że teraz do realizacji tego samego celu nie potrzeba lotniskowców i czołgów, a więcej dzieci. <br />Serdecznie pozdrawiamDibeliushttps://www.blogger.com/profile/15065881048432955577noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-53567267516739767472012-08-05T14:49:18.329+02:002012-08-05T14:49:18.329+02:00Czcigodny Marku
Dziękuję za opisanie mechanizmu po...Czcigodny Marku<br />Dziękuję za opisanie mechanizmu powodującego że podatnik polski płaci za "bezpłatne leczenie państwowe" nie tylko w postaci składki ZUS.<br />Każdy z nas kto zetknął się z Niepublicznymi Zakładami Opieki Zdrowotnej wie już jak wielkie pieniądze wyrzucane są w błoto w "państwowych" ZOZ'ach. Ale czy podjąłbyś się misji napisania naszym czytelnikom jak ten problem prywatyzacji widzisz w przypadku choćby szpitali powiatowych że o specjalistycznych klinikach typu kardiochirurgia w Aninie nie wspomnę? Bo finansowe aspekty ich działalności są ludziom mało znane. Więc łatwo ich zastraszyć socjalistyczną wizją dostępności nawet zabiegów ratujących życie jedynie najzamożniejszym.<br />Dalszą korespondencje w sprawie tego "zamówienia" proponuję przenieść na priva.<br />Pozdrawiam serdecznie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-30849175995423499442012-08-05T08:16:06.225+02:002012-08-05T08:16:06.225+02:00:-) P.S. Jak widać punkt wyjścia dyskusji nie ma z...:-) P.S. Jak widać punkt wyjścia dyskusji nie ma znaczenia: i tak wszystko mi się kojarzy z białą chusteczką.Marek1takinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-80640748702708347692012-08-05T08:10:22.941+02:002012-08-05T08:10:22.941+02:00Szanowny Stary Niedźwiedziu!
A propos sprzętu medy...Szanowny Stary Niedźwiedziu!<br />A propos sprzętu medycznego. Gdy taki sprzęt kupuje instytucja państwowa kosztuje on 100% ceny wywoławczej. Szpital państwowy nie ma dochodu, który pozwoliłby mu finansować takie zakupy. Wykłada np.10%, władze lokalne dokładają 20% i 70% dotuje unia Europejska. Jak widać 90% kwoty podatnik zapłaci w podatkach pochodzących spoza składki zdrowotnej do ZUS. To informacja dla tych, którzy myślą, że jak płacą za leczenie prywatnie to płacą po raz drugi. Płacą po raz trzeci. Gdy sprzęt kupuje lekarz prywatny zwykle 10 razy się zastanowi czy np. wybrać ofertę z 35% czy 20% rabatem, albo 2-letni sprzęt za 35%ceny, czy zainwestować w taką czy inną specyfikację sprzętu, bo musi się dostosować do potrzeb pacjentów. Instytucja państwowa musi się dopasować do potrzeb administracyjnych. Zbiórki na sprzęt medyczny, z Owsiakiem włącznie, na pewno pomagają ale trzeba pamiętać, że 1. ma to w socjalizmie drugie dno: umożliwia cięcia wydatków na medycynę, 2. zgodnie z zasadą, że darowanemu koniowi..., nieraz bierze się co dają nie zawsze to co byłoby najbardziej potrzebne, a również bez oglądania się na koszty adaptacji pomieszczeń czy koszty eksploatacyjne (nieraz tu tkwi haczyk). Rozpisałem się, ale dorzucę jeszcze, że czasem w państwowej instytucji można dokonać odkrycia z pogranicza historii medycyny gdy w wyniku lepszego ustosunkowania ktoś zgromadził sprzęt przeznaczony dla "konkurencji". Tymczasem zakupy sprzętu to mały pikuś. Po prostu mikroskala w porównaniu z budowaniem i remontowaniem obiektów. To jest dopiero cymes.Marek1takinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-55448146090006592592012-08-05T03:21:55.648+02:002012-08-05T03:21:55.648+02:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03256012385950272772noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-46224977640998507442012-08-05T00:40:10.973+02:002012-08-05T00:40:10.973+02:00Wbrew temu co piszesz w niektórych krajach europej...Wbrew temu co piszesz w niektórych krajach europejskich (choćby we Francji) już i w białych rodzinach widać zmiany dzietności w pożądanym kierunku.<br />A złotych myśli kogoś kto nie może się doczekać kiedy w Holandii biali wymrą i władzę obejmą muzułmanie, nie sposób traktować serio. Bo albo jest sabotażystą albo człowiekiem niespełna rozumu. Libertalibańskie brednie zdecydowanie przemawiają za drugą z tych hipotez.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-15934624941001026332012-08-04T18:21:34.689+02:002012-08-04T18:21:34.689+02:00W takim razie proszę o wytłumaczenie dlaczego socj...W takim razie proszę o wytłumaczenie dlaczego socjal w krajach Zachodniej Europy nie działa i dlaczego miałby zadziałać w Polsce. W przeciwnym razie o kant dupy można potłuc zasadę :,,duży socjal dużo dzieci".slavomirnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-78043531853226332702012-08-03T20:32:12.377+02:002012-08-03T20:32:12.377+02:00czcigodny Niedzisiejszy
Porównanie ludzi którzy dl...czcigodny Niedzisiejszy<br />Porównanie ludzi którzy dla mułłów są "użytecznymi idiotami" (jak swego czasu zachodnioeuropejskich "postępowych yntelektualystów" nazwał Lenin) do niemieckich Żydów nie mogących się doczekać dojścia Hitlera do władzy nadzwyczaj celne, pozwolę sobie z niego korzystać gdy nadarzy się okazja. <br />Dziękuję za podanie szczegółów o socjalu fundowanym nad Zatoką Perską swoim poddanym przez naftowych emirów. Kładących na łopatki opowieści o gospodarczym "leberalizmie" islamu. Który istotnie występuje ale tam gdzie władza nie ma z czego dawać.<br />Swego czasu jeszcze na starym "Antysocjalu" Slavomir dał się poznać jako taki rygorysta (a w mojej ocenie zamordysta) w kwestiach damsko-męskich że ta jego tęsknota za islamem specjalnie mnie nie dziwi. Bo dla niego chyba nawet sławetny inkwizytor Torquemada był pobłażliwym libertynem.<br />Pozdrawiam serdecznie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-3822803116604539682012-08-03T15:13:32.089+02:002012-08-03T15:13:32.089+02:00Szanowny Jarku.
Brawo!!!!
A nawiasem pisząc,to na ...Szanowny Jarku.<br />Brawo!!!!<br />A nawiasem pisząc,to na Elementarzu Falskiego wychowałem się ja i dwójka moich młodszych braci.<br />Pozdrawiam serdecznie.Józefnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-86911348993460840892012-08-03T14:41:38.189+02:002012-08-03T14:41:38.189+02:00Czcigodny Jarku
Pod tym Twoim pomysłem podpisuję s...Czcigodny Jarku<br />Pod tym Twoim pomysłem podpisuję się oburącz. Bo ogranicza głupiego robote czyli drukowanie w nadmiernych nakładach książek i zmniejsza wcale nie niskie wydatki rodziców na zakup podręczników. Ale już słysze uszami wyopraźni skowyt libertalibanu o ingerowaniu w wolny rynek, połączony z nazwaniem Ciebie i mnie socjalistami. Mówiąc bez ogródek tenże skowyt z ich strony mam głęboko w wiadomym miejscu. Gdyż po pierwsze, jestem w doskonałym towarzystwie. A po drugie świadczy on o tym ze Ty i ja opowiedzieliśmy się po stronie tabliczki mnożenia.<br />Pozdrawiam serdecznieAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-10992190438435854512012-08-03T14:30:16.153+02:002012-08-03T14:30:16.153+02:00@ Slavomir
Szanowny Slavomirze
Dla mnie podstawowy...@ Slavomir<br />Szanowny Slavomirze<br />Dla mnie podstawowym celem jest sensowne funkcjonowanie państwa polskiego, zarówno dzisiaj jak i za sto lat. Jeśli troska o jego dalsze istnienie pozostaje w sprzeczności z jakąś liberalną zasadą to uważam że taką zasadę należy roztrzaskać o kant dupy. Tak jak i resztę libertalibańskich bredni.<br />Kłaniam się.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-63786471135840308412012-08-03T10:41:20.630+02:002012-08-03T10:41:20.630+02:00Szanowny Stary Niedźwiedziu, chciałbym przytoczyć ...Szanowny Stary Niedźwiedziu, chciałbym przytoczyć jedną z fajniej zorganizowanych form pomocy w nabyciu podręczników, która świetnie funkcjonowała, gdy chodziłem do podstawówki za nieboszczki komuny. Znasz mnie dobrze, i wiesz, że komuny gloryfikować nie zamierzam. Co nie oznacza, że en bloc będę krytykował wszystko, co było wtedy.<br />Otóż w mojej szkole (nie wiem, jak było w innych, bo do innych nie chodziłem) wszystkie podręczniki były w potrzebnej ilości dostępne w bibliotece. Biblioteka użyczała uczniom podręczników, a na ostatniej stronie była tabelka z czterema wierszami. Gdy Jaś Kowalski w roku 1982 we wrześniu wypożyczał podręcznik jako pierwszy, wpisywał swe nazwisko w górnym wierszu. A następnie w czerwcu roku 1983 książkę do biblioteki zwracał. Gdy Krzyś Nowak we wrześniu 1983 pożyczał z biblioteki książkę po Jasiu Kowalskim, sprawdzał, czy nadaje się ona do użytku. Czy nie jest popisana i czy nie ma powyrywanych kartek. Gdyby miała, to rodzice Jasia Kowalskiego musieliby kupić do biblioteki szkolnej nowy podręcznik. A jeśli była w porządku, Krzyś Nowak wpisywał swoje nazwisko w drugą rubrykę i korzystał z książki przez kolejny rok. I tak dalej, aż do czerwca 1986, kiedy to czwarte dziecko kończyło używać podręcznik. Wówczas to następowała amortyzacja książki i jeśli nadal była niezniszczona, pożyczano ją już bez wpisywania kolejnych nazwisk w rubrykę na ostatniej stronie, a jeśli uległa zniszczeniu, to szła na makulaturę.<br />System ten w odróżnieniu od dzisiejszego polegał na pewnym zmniejszeniu "wolnego rynku" w obrocie podręcznikami. Bo kolejne roczniki uczyły się z tych samych książek. Dziś mamy niby "wolny rynek". Jednak użyty przeze mnie cudzysłów nie jest przypadkowy. A to dlatego, że polega on na tym, iż każdy nauczyciel zmusza rodziców do zakupu wybranego przez siebie podręcznika. Przy czym wybór ten z roku na rok się zmienia, a ma go jedynie nauczyciel, który jest pracownikiem państwowym. Rodzice już takiego wyboru nie mają. Przez co zapotrzebowanie na liczbę podręczników się zwiększa. Teoretycznie jest nawet między nimi jakaś konkurencja. Ale od drukowania tej makulatury PKB przybywa nam tyle samo, co od produkowania opon samochodowych sprzedawanych przez wulkanizatora, który wcześniej na pobliskiej drodze rozsypał sporo gwoździ.<br />Dlatego zdrową decyzją w przypadku szkół publicznych byłoby zmuszenie dyrekcji do wybrania jednego kompletu podręczników na przynajmniej cztery lata. Już nawet nie musiałaby funkcjonować cała ta biblioteka. Rodzice sami by sobie organizowali handel używanymi podręcznikami. Tak jak to robią w śladowych ilościach teraz. Bo jeśli w szkole podręczniki zmieniają się co roku, to możliwości takiej odsprzedaży zwyczajnie brakuje. A nie sądzę, by istniała konieczność tak częstej zmiany podręczników. Nawet książka do historii spokojnie mogłaby się nie zmieniać przez cztery lata. A już taka do matematyki aktualna jest zawsze. Póki strony nie pożółkną i klej nie puści.<br />Dlatego cały ten podręcznikowy biznes uważam za gruby przekręt nie mający z wolnością nic wspólnego. Wygrywa ten, kto ma układy z większą ilością nauczycieli. A nie ten, kto napisał lepszy podręcznik.<br />Oczywiście to wszystko co napisałem dotyczyć powinno szkół państwowych. W prywatnych niech każdy sobie rzepkę skrobie.<br />Serdeczne pozdrowieniaJarek Dziubeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-5064717979254973872012-08-03T09:51:12.849+02:002012-08-03T09:51:12.849+02:00Gdy czytam Slavomira , to już wiem dlaczego nasza ...Gdy czytam Slavomira , to już wiem dlaczego nasza cywilizacja musi upaść. Trochę szkoda, bo to najlepiej rozwinieta cywilizacja w historii ludzkości. Ale najwyraźniej coś jest w wodzie lub w powietrzu, że kod genetyczny się wyraźnie i nieodwołalnie degeneruje. Wstawki tego gościa, ponoć cięmiężonego przez gościnnych Holendrów, którzy , o zgrozo, każą Polakom pracować, za pracę im płacą, ale każą też się zahowywać jak człek cywilizowany, co nasze rodaki już absolutnie zaakceptować nie mogą. Nie będzie przeca nam jaki Holender pluł w twarz!<br />To czekanie na rządy muslimów przypomina mi Żyda w Niemczech lat 30-stych cieszącego się z wygranej hitlerowców w 1933 że "teraz zapnuje wreszcie porządek w tym kraju". Tak synku, muzułmanie nie będą dawać takiego socjala jak te głupie Holendry. Nie dlatego żeby nie chcieli, bo gdy mają np w krajach Zatoki Perskiej to rozdają ile wlezie i ile tylko mogą. W Kuwejcie Szejk płaci za wszystko. Za absolutnie darmową służbę zdrowia i lekarstwa, za darmową wodę, elektryczność, gaz, za benzynę tańszą od wody, za 1/4 miliona dolarów dla młodożeńców na ich dom, 500 dolców miesięcznie na każde dziecko, stypendia dla studentów nawet studiujących za granicą w wysokości 5 tysięcy dolców miesięcznie itp itd. <br />W Holandii nie będa płacić bo szybko roztrwonią jakiekowiek fundusze na budowy meczetów i koran dla każdego, nie będzie więc z czego socjalu płacić, czego tobie i innym podobnie myslącym serdecznie życzę jak najszybciej...Niedzisiejszyhttps://www.blogger.com/profile/00601949108021410422noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-64555822373162953852012-08-03T08:01:39.578+02:002012-08-03T08:01:39.578+02:00Szanowny slavomirze.
Ja również uważam,że podatki...Szanowny slavomirze.<br /><br />Ja również uważam,że podatki są za wysokie.A Robert Gwiazdowski,dla którego mam duży szacunek,wie co pisze.Ale na cały ten problem należ spojrzeć także z tej perspektywy:<br /><br />"Ale najlepsze zabezpieczenie na starość gwarantuje jedynie posiadanie dużej liczby dzieci i dobre ich wychowanie, a także wiedza jak inwestować z głową. I o tym również traktuje opisywana książka".<br /><br />Pozdrawiam.Józefnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-59501622409592329222012-08-03T00:15:22.049+02:002012-08-03T00:15:22.049+02:00Czcigodny Marku
Rasowy liberał - ortodoks zawsze b...Czcigodny Marku<br />Rasowy liberał - ortodoks zawsze będzie powtarzać mantrę głoszącą że wszelka działalność charytatywna może być finansowana jedynie z funduszy prywatnych. A pieniądze które wójt wydał na te obiady pochodziły przecież z podatków. Cieszę się że nie widzisz w tym niczego niestosownego. Bo każdy libertalib słysząc o tym dofinansowaniu podniósłby lament.<br />Nie walczę z wolnością lecz z tępym doktrynerstwem, negacją tabliczki mnożenia i brakiem wyobraźni (choćby ta demografia!). Bo prywatna działalność charytatywna ma szansę rozwiązać problemy w kraju zamożnym. W którym darczyńcy złożą się na wystarczająco duże fundusze a skala potrzeb jest nie tak wielka z powodu małego obszaru biedy. W Polsce jest dokładnie odwrotnie. Więc wiara że ta działalność prywatna podoła zadaniom to taka sama brednia jak twierdzenie że niejaki Owsiak załata wszystkie braki sprzętowe polskiej medycyny.<br />Pozdrawiam serdecznie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-14712266612071519972012-08-02T23:37:06.861+02:002012-08-02T23:37:06.861+02:00Chciałbym się jeszcze odnieść do kwestii altruizmu...Chciałbym się jeszcze odnieść do kwestii altruizmu. Z tekstu Starego Niedźwiedzia wynika troska o sytuację demograficzną. Czy jest to troska dla samej troski? Nie bardzo. po prostu moi Szanowni Oponenci martwią się o system emerytalny, o swoje własne emerytury, by znalazł się ktoś kto za nie zapłaci. Oczywiście, nie twierdzę, że nie macie losu biednych dzieci w ogóle na uwadze. <br />W wyniku działania darwinizmu w społecznościach premiowane były jednostki nieszkodliwe i użyteczne. Przysługa za przysługę, lub przynajmniej potencjał niesienia pomocy. Wojciech Cejrowski opisywał kiedyś jak właściciel restauracji w dalekim Meksyku wynosił biednym resztki. ,,Pamiętaj o tym kto ci dzisiaj dał chleb, bo ja też mogę się znaleźć na twoim miejscu". <br />I tak to działało. Kto zebrał w życiu dużo przysług miał pełno darczyńców. Kto był dla społeczności niedobry, lądował na śmietniku. <br /><br />Ot, cały altruizm. Czy pomożecie komuś od kogo spodziewacie się wyłącznie zła w zamian? Albo komuś kto odwróci się plecami, gdy ty będziesz w kłopotach?<br />Niekoniecznie działa to świadomie. Ale, doza minimalnego egoizmu istnieje zawsze. <br /><br />Niestety działanie państwa przerwało mechanizm. Pomoc dostaje nie ten kto zrobił dużo dobrego, tylko ten kto spełnia ,,ustawowe kryteria".<br /><br />skoro ktoś miał niefart to niech zdycha dla dobra idei "wolności"- w realnym świecie bardzo trudno o urzeczywistnienie tej zasady. Istnieje ona w historycznym wrzasku socjalistów. <br />W moim otoczeniu są osoby, którym pomógłbym od razu, bez limitu środków (np. rodzice). Są takie, które mogą liczyć na niezłą pomoc, ale limitowaną (dalsza rodzina, przyjaciele, sąsiedzi itd.). Są też pijacy, którzy biją żony. Czy jest możliwe, by ktoś kto znalazł się w problemach i nie otrzyma pomocy- to stanie się to bez jego winy? Dlaczego nie miał żadnych przyjaciół? Chyba, że jest małym dzieckiem. Ale, od dawna specjaliści twierdzą, że istnienie domów dziecka to wynik naszego prawa adopcyjnego, a nie braku chętnych. <br /><br />,,Nie ma nic złego w mądrej pomocy, która dociera do potrzebujących, czyli w tym wypadku dzieci"<br />Oczywiście, ze nie ma w tym nic złego. Jednak, Milton Friedman wyliczył, że amerykańska pomoc społeczna dostarcza 40% przeznaczonych środków do potrzebujących (tych co spełnili kryteria z ustawy, nieważne czy są źli czy dobrzy). W Afryce było jeszcze gorzej. Tam histerycznie wywrzeszczana ,,pomoc" sprowadziła prawdziwe kataklizmy.slavomirnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-26212113001210219792012-08-02T23:11:13.304+02:002012-08-02T23:11:13.304+02:00Oczywiście, gdybyśmy mogli wybierać z jakich usług...Oczywiście, gdybyśmy mogli wybierać z jakich usług państwa będziemy korzystać to nasza dysputa w ogóle nie miałaby sensu. Kto by chciał ,,wspomagać biednych" (w praktyce aparat administracyjny) ten by to robił za obietnicę pomocy w przypadku problemów. Kto by chciał pomagać efektywnie (jak ja) ten wspomagałby prywatną fundację. Wszyscy zadowoleni.slavomirnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-33909340260355572012-08-02T23:07:05.665+02:002012-08-02T23:07:05.665+02:00,,Można oczywiście dyskutować o ich wysokości i re...,,Można oczywiście dyskutować o ich wysokości i redystrybucji."<br />no właśnie nie można, bo jedno odstąpienie od zasady, że podatki służą dobru wspólnemu niweczy sens zasady. Infrastruktura, policja, wojsko służą wszystkim. Świadczenie socjalne ma charakter indywidualny. Od człowieka X odbiera się część jego dochodu pod groźbą więzienia, by przeznaczyć na potrzeby człowieka Y. Niczym się to nie różni od kradzieży rozbójniczej.<br />,,Co prawda deklarujesz,ze nie chcesz z tego korzystać,ale jak to zrobisz?"<br />Oszczędzę na moją prywatną emeryturę. <br />Polecam świetną książkę profesora Roberta Gwiazdowskiego ,,emerytalna katastrofa i jak się obronić przed jej skutkami". <br /><br />Niestety tutejsze państwo zabiera mi 33% podatku dochodowego (żadnych zusów, rent, składek zdrowotnych itd.) i 19% podatku VAT. Gdybym nie musiał zapewniać socjalu arabom to stać by mnie było i na emeryturę i na dzieci. Ponieważ jednak jest inaczej trzeba coś wybrać. <br />To prawda, że jest duży socjal w przypadku urodzenia dziecka, ale czasowy. Potem trzeba to jeszcze wykształcić.slavomirnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-55700911395989766512012-08-02T23:03:46.559+02:002012-08-02T23:03:46.559+02:00Szanowny Sławomirze!
Popieram to co piszesz o poda...Szanowny Sławomirze!<br />Popieram to co piszesz o podatkach. Jestem tego samego zdania, że każdy sam powinien wybrać dogodną formę opodatkowania i zakres korzystania z działań państwa z tym powiązany. To nie tylko słuszne teoretyczne ale bardzo praktyczne rozwiązanie możliwe do wprowadzenia od zaraz. Nie będzie to wprowadzone z 2 powodów: politycznych i społecznych. Te drugie wynikają z przyzwyczajenia, indoktrynacji, hipokryzji. Większość woli niewolić mniejszość nie licząc się z własną wolnością.Marek1takinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-17740669465008450522012-08-02T22:47:41.884+02:002012-08-02T22:47:41.884+02:00Szanowny Stary Niedźwiedziu!
Zgadzam się z Tobą gd...Szanowny Stary Niedźwiedziu!<br />Zgadzam się z Tobą gdy podajesz przykłady działań charytatywnych dokonanych przez samorząd czy dyrektora szkoły. Nie widzę natomiast w tych przykładach konfliktu z liberalizmem. Liberalizmowi przypisuje się często oderwanie od rzeczywistości. Jest odwrotnie. Dążenie do wolności to nie brak zdrowego rozsądku. Żyjemy w czasach nienormalnych, niemających z liberalizmem nic wspólnego. Żyjemy w czasach administracyjnej przemocy. Musimy sobie radzić z jej konsekwencjami. Musimy szukać dróg do wolności działania w dobrym celu. Pozwolę sobie powołać się na Panią Izabelę Brodacką-Flazman z Nowego Ekranu http://izabela.nowyekran.pl/post/12664,rybe-nozem i przytoczyć dowcip Rybę nożem: „Nurkującego lorda atakuje rekin. Lord próbuje bronić się nożem. A fe, rybę nożem?- gorszy się rekin. Zawstydzony lord upuszcza nóż i pozwala spokojnie się zjeść.”<br />P.S. Ze szkołą sprawa prosta: dyrektor nie wydał szkolnych pieniędzy przeznaczonych na nauczanie. <br />Wójt przeznaczył pieniądze gminne. Gmina musi reprezentować Państwo i organizować uroczystości w święta państwowe. Jednak od tego jest wójt by podjąć decyzję w jakim zakresie pieniądze wydawać. Nie spodziewam się by wójt był liberałem (konserwatywnym oczywiście) i musiał łamać swoje zasady, ale złamał je w słusznej sprawie. Właśnie po to są zasady by było się czego trzymać na co dzień i od czego odstąpić od święta.Marek1takinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-31354868518999841312012-08-02T13:17:17.354+02:002012-08-02T13:17:17.354+02:00Czcigodna Flavio
Mam wrażenie że nasz spór wynika ...Czcigodna Flavio<br />Mam wrażenie że nasz spór wynika z odmiennych definicji słowa "egoizm". Ty owym słowem określasz, wbrew powszechnie przyjętemu jego znaczeniu, także i każdy przejaw elementarnej troski o siebie, nie wyrządzającej innym ludziom krzywdy. A ja działania krzywdzące innych w stopniu większym niż można oszacować korzyść osoby takie działania podejmującej.<br />Więcej na priva.<br />Pozdrawiam serdecznie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-420166193726502212.post-88836852747904700592012-08-02T10:58:58.665+02:002012-08-02T10:58:58.665+02:00Szanowny slavomirze.
Moim skromnym zdaniem chyba ...Szanowny slavomirze.<br /><br />Moim skromnym zdaniem chyba nie bardzo wiesz co piszesz.Mieszkasz i pracujesz w Holandii,czyli w zorganizowanym Państwie,od którego nic nie chcesz.Podatki,jak rozumiem płacisz pod przymusem,tak jak wszyscy zresztą.Bo kto lubi płacić podatki?. Można oczywiście dyskutować o ich wysokości i redystrybucji.W Polsce jest tak samo,jeżeli zapomniałeś.<br />Te podatki służą m.in.w przyszłości Tobie.Przyszła emerytura,czy renta,a na bieżąco m.in.opieka medyczna,etc.Co prawda deklarujesz,ze nie chcesz z tego korzystać,ale jak to zrobisz?<br />A tak nawiasem pisząc.Co to znaczy "stać(lub nie stać) na założenie rodziny" w takim kraju,jak np.Holandia?.<br />I jeszcze jedno,jeżeli można.Słuszne spostrzeżenie,że w krajach muzułmańskich nie ma wynaturzonego altruizmu.Bo tam najważniejsze są właśnie więzi rodzinne.Nigdy tam nie byłem,ale mój kolega,który pracował dwa lata w Libii powiedział mi,ze tam głodnych dzieci nie widział.A dorosły,samotny mężczyzna(lub kobieta) nie ma tam dużego poważania.<br />Pozdrawiam.Józefnoreply@blogger.com