niedziela, 22 marca 2015

Satanizm, czyli przykład idzie z Hameryki

Słyszeliśmy ostatnio o profanacji kościoła w Częstochowie i zapewne wielu z was powie, że ten akt wandalizmu satanistów to tylko jeden przypadek bezmózgich małolatów, a zjawisko satanizmu jest w naszym kraju marginalne. Otóż nie do końca. Jeszcze nie mamy takiego problemu, jak USA, ale powoli zmierzamy w tym kierunku. Zaczyna się od zapraszania Adama Darskiego vel Nergala do programu w TVP (podobno mającej misję); zaczyna się od noszenia przez celebrytkę kolczyków z odwróconym krzyżem i od "autorytetów", które takich poczynań bronią (jak ksiądz Boniecki). To są małe kroki w kierunku oswajania zła. Na temat "myśli zebranych" Aleistera Crowleya (okultysty, który popierał składanie ofiar z ludzi o raz zwierząt), jakiś redaktor pisze tak: "Aleister Crowley znany jest przede wszystkim ze swej charyzmatycznej, kontrowersyjnej osobowości (...) Ów niepokorny mistyk, którego podstawową bronią magiczną był sceptycyzm, w sposób bezlitosny rozprawiał się z dogmatami religii i filozofii, pozostawiając tym samym swój własny, unikalny wkład nie tylko w dwudziestowiecznym okultyzmie, lecz i w dziejach ludzkiej myśli". Jeśli młodzi ludzie dowiadują się, że okultyzm jest atrakcyjny, że przynależność do grona crowley'owskich świrów da im niezależność i że Nergal może być materiałem na autorytet, to trudno się dziwić, że zaczynają przesiąkać relatywizmem, antychrześcijaństwem, a za ileś lat lądują w psychiatryku, albo - jak "urocza" Zuzanna M., która zamordowała rodziców swego gacha - za więziennymi kratami. Ogłupianie społeczeństwa i robienie z niego stada socjopatów zaczyna się właśnie od takich niepozornych ruchów, jak zaproszenie Adama Darskiego do znanego programu w TVP i uznania go za równorzędnego partnera w dyskusji. Warto wiedzieć, że Nergal to nie tylko "mroczny" entourage, ale i teksty przepełnione nienawiścią czy nawoływaniem do mordu ("Chwała mordercom św. Wojciecha" - zawiera słowa o planie zamordowania papieża). Taki bełkot na pewno nie wpływa pozytywnie na psychikę młodych odbiorców, a tymczasem nasz "artysta" przedstawiany jest jako uroczy dżentelmen, któremu zdarza się tylko raz na jakiś czas przywdziać upiorne szatki i ryknąć do mikrofonu. Ale mało kto z tych, którzy go tak gorąco bronią, zadał sobie trud, żeby przeanalizować to, co zawierają jego teksty.
Jak jest dziś w Polsce? Niedawno sataniści dokonali profanacji kościoła w Częstochowie. Dwa lata temu zniszczyli sanktuarium na Górze Chełmskiej [1], bazgrząc na ścianach symbole satanistyczne i niszcząc tablicę, upamiętniającą wizytę JPII i prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego. Zaś na kamieniu upamiętniającym uczestników powstania listopadowego, wymalowali odwrócony krzyż. W mediach głównego nurtu - cisza, jak makiem zasiał. Tak samo cicho było o zniszczonym w Zalesiu Dolnym (pod Warszawą) kościele, na którego drzwiach grupa pomyleńców nagryzmoliła: "Gińcie", albo: "Chwała szatanowi". Dwa lata temu miały też miejsce dewastacje cmentarza w Łagiewnikach. W 2007 roku grupka nastolatków z Wąchocka, posiadająca w mieszkaniach symbole satanistyczne i zrabowane z cmentarzy krzyże, z zimną krwią zamordowała starszą kobietę (wstrzykując jej denaturat i zadając ciosy tępym narzędziem). Tragedia wstrząsnęła nie tylko Wąchockiem, ale i krajem. Choć nadal większość bagatelizuje zjawisko satanizmu. Wprawdzie jesteśmy krajem katolickim, ale od kilku ładnych lat pracują nad nami "inżynierowie" społeczni, którzy próbują wpoić nam moralne teorie względności. Powoli odnoszą coraz większe sukcesy. No i oczywiście od kilku lat na tapecie jest kościół jako wróg publiczny.
To prawda, że do Ameryki na razie bardzo nam daleko. Ale problemy, z jakimi zmaga się społeczeństwo za Oceanem, powinno być dla nas przestrogą. Zacznijmy od tego, że na Florydzie organizacje satanistyczne wygrały batalię o uznanie "religii satanistycznej" za równorzędną z innymi. Zgodnie z wyrokiem sądu, można w tamtejszych szkołach rozprowadzać książeczki czy broszurki o praktykach satanistycznych. I tak też się stało - członkowie The Satanic Temple wędrowali po szkołach w hrabstwie Orange, by rozdawać dzieciom "Wielką księgę łamigłówek dla dzieci satanistycznych". Oczywiście do tych "niewinnych" kolorowanek dołączone były już konkretne informacje na temat funkcjonowania sekty satanistycznej i jej dogmatów. Rzecznik Satanic Temple jest zadowolony, bo twierdzi, że "dzieci będą mogły wybrać coś dla siebie z szerokiego wachlarza". [2]
Ktoś powie, że to marginalny problem? W tej chwili z pewnością nie, bo satanizm w USA od dawna wychodzi z niszy i ma status "religii", a o jego praktykach można - całkiem poważnie - rozprawiać na wielkiej i szacownej uczelni, jaką jest Harvard University w Newtown. Rok temu harvardzcy członkowie klubu kultury (sic!) uczestniczyli w "Czarnej Mszy", a celem tego widowiska było "badanie kulturowych aspektów Czarnej Mszy", czyli jak wepchnąć obłąkaną sektę do głównego nurtu dziedzictwa. Organizatorem tej imprezki było oczywiście Satanic Temple, a jej rzecznik przekonuje, że dzięki tej mszy, studenci mogą "wyrazić sprzeciw wobec dusznej atmosfery Kościoła". Rzecz jasna, ulotki reklamujące to-to wędrowały po calutkim kampusie. [3]
Kościół Szatana w USA pokazuje polskim hochsztaplerom spod znaku pentagramu, jak zwyciężać mają. Metodą małych kroczków. W USA sataniści nie są już dawno pokorną mniejszością, ale domagają się swoich symboli w miejscach publicznych. Tamtejszy Kościół Szatana przedstawił projekt pomnika szatana, który miałby stanąć przy Kapitolu w Oklahomie, gdzie znajduje się rząd stanu. To cudeńko ma zastąpić monument z przykazaniami biblijnymi. [4]
Homoseksualni wyznawcy Kościoła Szatana organizują "różowe msze", czyli pocałunki francuskie oraz inne przyjemności nad grobem Freda Phelpsa, czyli baptysty, który był zaciekłym aktywistą antyhomoseksualnym. Nad grobem pastora co jakiś czas można zobaczyć, jak ślinią się dwaj panowie czy dwie panie. [5] Oczywiście nikt nic z tym nie robi, bo profanować grób pastora o konserwatywnych poglądach można akurat do woli. Mało tego, homoseksualni sataniści na cmentarzu w Westboro Baptist Church w Meridan odprawiali rytuał, który polega na zamienianiu pochowanych tam baptystów w gejów.
Oczywiście satanizm to nie tylko problem USA. W Walii funkcjonowała grupa satanistów, która wykorzystywała dzieci do orgii seksualnych i zmuszała je do prostytuowania się, celem zapewnienia szajce dochodów. Annabelle Forest już jako małe dziecko musiała obserwować orgie swojej matki i jej kochanków. W wieku 11 lat sama do tych orgii dołączyła, ale najpierw przywódca sekty musiał ją zgwałcić! Potem już brała udział w tym procederze, a zwyrodnialcy zapewniali ją, że to co robią, jest dobre (ciekawe, co by powiedzieli zwolennicy moralnej teorii względności!). Przez sektę i przez sypialnię dziewczynki "przewinęło się" prawie dwa tysiące mężczyzn w czasie całego jej pobytu w tym burdelu (a była w nim do 18 roku życia). Oczywiście to nie jedyne dziecko, które brało udział w orgiach. Sataniści zapewniali, że seks z dzieckiem zapewni każdemu przychylność szatana, dlatego werbowali coraz więcej dzieci swoich krewnych. Na szczęście gehenna tej biednej dziewczyny się skończyła - co więcej, pomogła ująć lidera pedofilsko-satanistycznej szajki i wydała książkę "The Devil on The Doorstep". Książkę ten powinien przeczytać OBOWIĄZKOWO każdy socjopata, który twierdzi, że państwo nie ma prawa ingerować w wychowywanie przez satanistów dzieci, bo to taka filozofia, jak każda inna, a sataniści mogą być miłymi sąsiadami :) [6]
Wśród prominentów USA również nie brakuje wyznawców szatana. W Północnej Karolinie dwoje członków Partii Demokratycznej (kobieta oraz jej mąż) zostali oskarżeni o satanistyczny gwałt i porwanie. On (Joseph Craig) więził i gwałcił swoje ofiary, a ona (Joy Johnson) sobie to oglądała. [7] Przypadków morderstw "inspirowanych" satanizmem są setki nie sposób ich wszystkich wymienić. Wiem za to jedno: sataniści dochodzą do głosu wszędzie tam, gdzie chrześcijaństwo jest słabe, a moralna względność lansowana jest na każdym kroku. Właśnie w tych rejonach sataniści wychodzą z niszy, powoli przenikają do struktur. Tworzą swoiste "elitarne kluby", niejednokrotnie zrzeszające amatorów dzieci. A ulotki wędrujące po szkołach i kampusach ziarno w umysłach młodych ludzi zasiały. Niejaki Richard MCroskey uwielbiał pentagramy i pozował przy grobach, wykonując obsceniczne gesty. Dewastował cmentarze i miał z tego frajdę. Nie trzeba było długo czekać, aż zrealizuje swoje marzenie - dokonał masowego mordu zwanego "Farmville Murders". Zaczęło się od dewastowania grobów, a skończyło w więzieniu. [8]
Nie starczy miejsca na opisy kolejnych przykładów bestialskich mordów, których motywem był satanizm. Ograniczę się tylko do konkluzji na temat przyszłości Polski. Wiele osób myśli: "Hameryka daleko, nas ten problem nie dotyczy". Na razie nie mamy w kolekcji tylu masowych morderców, ale grunt jest wyjątkowo podatny. Jak słusznie zauważył w jednym z komentarzy Adam Grudziński, żyjemy w bardzo ciężkich czasach. Młodzi ludzie nie mają perspektyw i mogą dojść do wniosku, że czas szukać czegoś innego. Czegoś bardziej ekscytującego, niebezpiecznego. Młodzi będą szukać przynależności. I takie "atrakcje" zaoferują im sataniści. Rytuały, apologia zła, poczucie wyjątkowości i łatwy seks. Bez hamulców i bez zasad. Jeśli sytuacja gospodarcza się nie poprawi, a do tego pozycja kościoła osłabnie, to młodzi ludzie mogą szukać alternatyw. Skoro rodzice nie mają czasu na wychowywanie, nauczyciele mają być tylko urzędnikami, a jakieś autorytety mówią, że "wszystko jest względne", to takie dziecko wychowa właśnie Nergal. A potem kumple z sekty. Sądząc po liczbie bestialstw dokonanych ostatnio przez młodocianych i sądząc po liczbie dewastacji przybytków katolickich, problem może być znacznie większy niż nam się wydaje. Dlatego trzeba reagować na każdą próbę oswajania zła.
[1] 
http://niezalezna.pl/45876-profanacja-sanktuarium-pamieci-papieza-i-prezydentow-rp

Flavia de Luce

87 komentarzy:

  1. Wywołany do tablicy powiem:

    Grudzień 1948r to data, w której do życia powołano, a raczej zalegalizowano działalność zbrodniczej partii zwanej PZPR. Mówię tutaj "zalegalizowano" - albowiem nawet wtedy (czasach głębokiej już, i narzuconej nam powojennym stalinowskim nakazem komuny) wymagany był pewien rodzaj "praworządności". Tfu! Winienem powiedzieć leworządności.

    Partii zbrodniczej - albowiem ona to właście, zaopatrzona w prerogatywy moskiewskich politruków, z maksymalną dla tamtych czasów skutecznością nie tylko starała się wykorzenić ze świadomości Polaków wartości katolickiego kościoła i jego tradycji - ale też wyrokami ówczesnych kapturowych sądów, skazywała na karę śmierci tych - co ośmielili się nie klękać przed Stalinem.

    Ktokolwiek, kto starałby się przedstawić mi dowolny argument, że organizacja ta przestała istnieć wraz z wyniesiem jej sztandaru w nocy z 28 na 29 stycznia 1990 roku - powiedzieć muszę, iż jest w głębokim błędzie. Owszem. Przedmiotowy sztandar wyniesiono na oczach gawiedzi z sali kolumnowej pałacu "kultury", ale nie oznaczało to jednocześnie - że owa zbrodnicza organizacja przestała istnieć sensu stricto. Zeszła jedynie na krótkąchwilę do politycznego podziemia. To zaś - co nastąpiło w okresie tzw. zmiany ustrojowej - to nic innego, jak tylko powołanie do życia (okrągły stół i Magdalenka) czegoś - co w trafnym skrócie określić by trzeba jako PRL-bis.

    Żydo-komuna nie oddała władzy. Nie oddała jej po dziś dzień. Przepoczwarzyła się jedynie od formy zjadliwej dla umysłów której buty otulone były w onuce i walonki, do tej - jaka obowiązywała za wielką wodą. Zaineresowanych głębszym poznaniem tej tematyki - odesłać mógłbym do wielu patryjotycznych stron internetowych. Nie zrobię tego jednak, bo mógłbym w tym miejscu spotkać się z zarzutami propagowania jedych źródeł informacji, w stosunku do innych. Kto jednak dociekliwy - sam (bez trudu )znajdzie stosowne informacje.

    Przywołano w tym poście postać Nergala http://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Darski . I słusznie. Postać to istotnie kontrowersyjna, lecz ktoś - komu zechciałoby się poświęcić choćby tylko chwilkę na zapoznanie z linkowanym wyżej źródłem informacji, bez trudu zauważy pewien fakt. Kim byli jego rodzice? Matka - pracownica w fabryce. Ojciec - pracownik stoczni i oczywiście, członek (PZPR).

    Struktura (1) rodzinna zrodzona w ten sposób - spowodowała nie do zasypania wyłom w tradycyjnym do przedwojennego jej modelu. Młodych ludzi przestała już wychowywać mama. Zaczęła to robić ulica. Ulica, szkoła - i jej zbrojne ramię PZPR. Co - w takich warunkach mogło się wykluć innego? - aniżeli tylko totalna negacja! Młodzi ludzie nie są głupi. Doskonale widzą - iż model życia lansowany przez partię tyle samo zgodny jest z autopsyjną prawdą co kwadratura koła. A katolicki kościół z rozpasanym do granic absurdu duchowieństwem?

    To - czego w części swojego "artystycznego"życia najbardziej nie lubię, to zewnętrze definicje pt. "co autor miał na myśli". Nie będę się więc wysilał - czy Nergal pisał swoje uwory nawalony jak PKS, czy też był zupełnie trzeźwy - i kierowany jedynie negacją do wszystkiego tego co go otacza. Fakt jednak pozostaje faktem. Otaczająca młode pokolenie rzeczywistość - z pewnością nie jest optymistyczna.

    Droga Flavio i Stary Niedźwiedziu. Poprawa sytuacji gospodarczej nic nie zmieni - bo to nie PKB ale PKB per capita stanowi wyznacznik zadowolenia młodego człowieka. Podział zaś PKB z jakim mamy obecnie do czynienia określić można w tylko jeden sposób. Grabież - i to grabież w majestacie prawa uchwalonego przez żydokomunę.

    Świat - nie znosi pustki. Jeżeli więc zrobił się wyłom - zostanie natychmiast "zasypany". Czym?
    Totalną negacją dla wszystkiego - co dla mojego pokolenia było do tej pory święte.


    1) ( w której to dominującym hasłem było zawołanie: wszystkie kobiety na traktory)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S.
      Adam Darski nie jest idiotą. Jest przedsiębiorcą, a każdy normalny przedsiębiorca szuka rynkowej niszy i wypełnia ją poszukiwanym produktem. W ten sposób się zarabia. Kto zaś jest winny temu? - że młode pokolenie które nie chcąc być ogłupiane przez żydokomunę i rozpasany kościół - szuka wszystkiego co jest negacją otaczającej ich rzeczywistości?

      Ja! - bo jestem jednym z przedstawicieli pokolenia które mogło coś z tym fantem zrobić. To smutne - ale prawdziwe.

      Usuń
    2. @Adamie

      Ojciec Darskiego był szeregowym członkiem PZPR, a przyjaciel (szwedzki muzyk) mordercą, który po siedmioletniej odsiadce nadal koncertował... z Nergalem, oczywiście. Zrobił w swoim życiu jedną dobrą rzecz: strzelił sobie w łeb. A zrobił to w otoczeniu pentagramów i innych symboli satanistycznych. Tenże przyjaciel Nergala (nasz bohater nazywa go "uroczym" oraz "miłym") twierdził - już po odsiadce - że żył "W ZGODZIE ZE SWOIMI PRZEKONANIAMI". Dzisiaj bardzo często słyszę takie słowa wytrychy - żyj w zgodzie ze swoimi poglądami. Bez względu na to, jak bardzo gówniane one są. Filozofia egocentryzmu, egoizmu, eskapizmu i alienacji. Komentarze po śmierci tego śmiecia świadczą o tym, że ludziom absolutnie poprzestawiało się w głowach. Okazuje się, że taki padalec doczekał się miana autorytetu. Pomimo tego, że zamordował niewinnego człowieka, pozostawił swoją kobietę i odebrał sobie życie, kiedy już znudził się muzykowaniem. Kogoś takiego Adam Darski vel Nergal nazywa swoim PRZYJACIELEM! Ani jeden, ani drugi nie doczekał się infamii. Jaki to znak dla młodych? Róbta, co chceta. Granica między dobrem, a złem rozmywa się coraz bardziej.

      Usuń
  2. Szanowna Flavio,

    Uśmiechnąłem się na samo przeczytanie wzmianki o Harvardzie, gdyż wszakże nie od dziś wiadomo, iż tego typu "elitarne uczelnie" to po prostu szkoły dla dzieci zachodnich oligarchów, w tym nie tylko polityków, ale tytanów biznesu i przemysłu i członków zdegenerowanych do cna rodzin królewskich. To, że po tego typu uczelniach studenci dostają dobrą pracę i dokonują wiele istotnych rzeczy świadczy jedynie o tym, iż mają dzięki swym rodzinom nieograniczony dostęp do ogromnych ilości pieniędzy i znajomości. Sam poziom nauczania nie jest tam najwyższy, za to poziom demoralizacji na tego typu uczelniach jest równie wysoki jak wszędzie indziej. Coraz to kolejne wieści każą mi też myśleć, iż dzieci oligarchów albo świetnie się maskują pod pozorami pewnych poglądów i działań, bądź też są w równym stopniu co reszta ogłupiani. Nauka w światowej sławy uczelni nie zmusza wszakże od konieczności samodzielnego myślenia, prawda? Odnoszę coraz częściej inne wrażenie. Jeśli są jeszcze jakieś uczelnie tego typu zasługujące na faktyczny szacunek, trzeba ich szukać na kompletnie innym kontynencie.

    Co jednak do kwestii satanizmu, którą już raz na łamach Antysocjala omawialiśmy, cóż... Satanizm jest to tylko jeden z mechanizmów tej gargantuicznej maszyny, która uwalnia ludzi z procesu ewolucji i wrzuca ich w łajno fizycznego i psychicznego niedorozwoju. Wpycha to ludzi tak w to łajno głęboko, iż zatracają oni wszelaką możliwość do rozwoju. Zostają jedynie prymitywnymi barbarzyńcami, zdegenerowanymi do cna zwierzętami, których życie ogranicza się do ich podstawowych potrzeb jak publiczne wypróżnianie, świńskie jedzenie i króliczą kopulację. Cofają się oni do najgłębszych czasów ciemnej strony każdego poganizmu, czyli do głupawych, groteskowych wręcz rytuałów, kultu fallusa i orgii, pedofilii, składania ofiar rytualnych i do cna prymitywnej nienawiści wobec wszystkiego co inne, mądrzejsze, bardziej duchowo i etycznie rozwinięte. Przy czym nawet zwierzęta zabijają z potrzeby, z kolei sataniści niczym np. delfiny zabijają i ranią dla samej przyjemności czynienia tegoż.

    Gwałt, morderstwo, kłamstwo, dewiacja, nienawiść, przemoc... To tylko niektóre z rzeczy, które cechują tego typu ludzi, kłamliwie tłumaczących, iż są jedynie "wolnomyślicielami", iż nic takiego nie ma miejsca, a jest jedynie duchowy rozwój. Ja wychodzę z założenia, że są to ludzie jak wszyscy inni, na pewno nie lepsi od nas. W związku z tym porządny cios w nos, w krtań czy między nogi powinien delikwentowi dostatecznie wytłumaczyć, co normalni ludzie sądzą na temat promocji tegoż "wolnomyślicielstwa".

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Robercie

      Moim zdaniem obecnie najlepiej trzymać się z dala od takich uczelni, jak Harvard. Kojarzy mi się przede wszystkim z takimi absolwentami, jak Al. Gore, Obama czy Kennedy ;) Za dużo na tej uczelni inżynierii społecznej - z tego, co czytam, gender jest tam traktowane jako dziedzina pokrewna prawu, a satanizm - jak już wiadomo - został usankcjonowany. Cambridge na przykład zawsze będzie mi się kojarzyć z siatką szpiegowską ;) A rok temu owa uczelnia zorganizowała konferencję, podczas której "eksperci" doszli do konkluzji, że pedofilia jest normalna i naturalna. Wśród gości był także mężczyzna skazany za seks z dziećmi.

      Usuń
    2. PS Zależy jeszcze, o jakiej prestiżowej uczelni mówimy. Mój były chłopak dostał się na Massachusetts Institute Of Technology i był zadowolony z poziomu.

      Usuń
  3. Witaj Flavio,

    Świetny tekst. Traktujący o bardzo poważnych zagrożeniach. podzielam też opinię, że nawet poprawa stopy życiowej nie polepszy sytuacji, gdyż rodzice pochłonięci sami nową religią konsumpcjonizmu nie poprzestaną na tym co mają, a raczej będą chcieli więcej i więcej. To wszystko oczywiście kosztem czasu niepoświeconego swoim dzieciom. Dlatego raz po raz słyszymy, że jacyś sataniści, którzy dokonali kolejnych czynów przestępczych pochodzą z tzw. "dobrych domów". Otóż problemem jest to, na co zwróciłaś uwagę w swoim tekście. Dzieci nie są wychowywane, tylko hodowane, a szkoła swój aspekt wychowawczy porzuciła już dawno, na rzecz poszukiwania sposobów na wpuszczenie do sal lekcyjnych seks edukatorów. Zatem kto ma do cholery te dzieci wychowywać? Ale czemu tu się dziwić skoro nawet dobrze wychowane i inteligentne osoby dają się tym wykolejonym doktrynom omotać. Oto rozmowa pewnej blogerki z satanistycznym zasrańcem, którego kilka lat wcześniej bezceremonialnie wypieprzyła ze swojego bloga. Laveyański zasraniec popracował nad nią przez kilka miesięcy i oto oprócz tego, że przestały jej przeszkadzać jego bluźnierstwa na jej blogu, to jeszcze mamy takie oto urocze wymiany myśli między nimi:

    "pkanalia06:09
    na pytanie "czy jestem za życiem?" zawsze proszę o doprecyzowanie pytania... niestety, obecną ustawę przepchnięto kiedyś kłamliwą propagandą /np. "Niemy krzyk"/ i różnymi sztuczkami słownymi, na które wielu niestety dało się kupić, narzucić sobie ten żargon... sama nazwa "pro-life" jest wielką manipulacją... a machina prze dalej...
    gdy ktoś zaczyna ze mną rozmawiać takim dziwnym językiem, najpierw uprzedzam, że jeszcze słowo w tym stylu, a dyskusja się skończy i to ten ktoś za to odpowiada..."

    " Erinti15:13
    Oczywiście, że to manipulacja takie pytanie. "Czy jesteś za życiem", przecież nikt normalny nie powie, że kocha zabijać i nabijać na pal. Ale ograniczenie wszystkiego do aborcji to przegięcie. Wedle logiki pro-life największy drań, o ile sprzeciwia się aborcji to święty wojownik i oczywiście "obrońca życia" nawet jeśli znęca się nad rodziną"

    Strach pomyśleć jak daleko ten satanistyczny zasraniec zawlecze swoja ofiarę w swój chory, pozbawiony zasad moralnych i uczuć wyższych świat. Patrząc co zrobił z tą konkretną blogerką, możemy tylko domniemywać co zrobi z kimś jeszcze słabszym umysłowo i moralnie. My znamy tylko jedno takie satanistyczne ścierwo, ale przecież takich skurwieli bez honoru po sieci grasuje znacznie więcej.
    Dlatego też ten śmieć nie może przeżyć, że udało mu się przekabacić katoliczkę, a nie udało mu się przekabacić Ciebie - agnostyczki. Mści się teraz jak ostatnia szmata bez honoru obrąbiając Ci dupne do spółki z pedałem komunistą na blogu Kiry, gdzie nie możesz się bronić. I to ścierwo jeszcze ma czelność bredzić coś o honorze - chyba w więziennym wydaniu. Mam nadzieję, ze Erinti jest z działań swojego nowego przyjaciela bardzo dumna i mieści się to w kanonie jej nowych wartości.
    Wracając do meritum. Jak dla mnie jedynym sensownym rozwiązaniem byłoby potraktowanie problemu systemowo. A mianowicie ustawowe uznanie satanizmu za zjawisko kryminogenne i bezlitosne karanie wszelkich jego przejawów w życiu społecznym. Już pominę fakt, że wtedy żadnego Nergala nie zobaczylibyśmy w telewizji, ale podobnie jak w Rosji nie mógłby się panoszyć ze swoimi podrzędnymi muzykantami po kraju. To samo powinno dotyczyć wszelkich tego typu publikacji i innych przejawów promocji i rozpowszechniania tego niebezpiecznego chłamu.

    Serdecznie pozdrawiam, TF.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że takich ludzie grasuje w internecie znacznie więcej, a ich wpływ na innych jest bagatelizowany. W USA większość mordów dokonanych przez nastolatków ma podłoże satanistyczne. Małolaty pozostawione samopas, rodzice zajęci konsumowaniem plus przyzwolenie państwa i społeczeństwa na propagowanie treści satanistycznych. Granica tolerancji przesuwa się coraz bardziej. W komputerze masowego mordercy, który dwa lata temu zastrzelił swoich rówieśników, policja znalazła materiały satanistyczne. Wielka szkoda, że nie mówi się o tym w naszych mediach i że nikt nie potrafi znaleźć wspólnego mianownika dla tych przypadków bestialskich mordów dokonanych przez dzieciaki.

      http://www.dailymail.co.uk/news/article-2250608/Adam-Lanzas-classmate-reveals-Sandy-Hook-gunman-online-devil-worshiping-page.html

      Usuń
    2. Czcigodny Tie Foghterze
      Odnośnie demoralizacji osób z pozoru inteligentnych, ważna jest kwestia wypunktowana przez Adama.
      Napisał on o ucieczce w moralne błoto tych, których życie nie rozpieszcza (w Tusklandii tak z 90%) a zarówno fundamenty naszej cywilizacji, jak i chrześcijaństwo zostały przez te osoby odrzucone. Typowym przykładem przywołana przez Ciebie miss Jeckyll, która swego czasu pogoniła satanistyczne łajno ze swojego blogu. A po pewnym czasie zaczęła łasić się do niego i jego portowej wywłoki. Odkąd wywaliła z blogu mój watek, by cerować cnotę tej lafiryndy (zadanie zbyt trudne nawet dla żaglomistrza), postawiłem na przepoczwarzonej dr Hyde krzyżyk. Jak wiesz, nawet radylalna poprawa warunków pracy i zarobków jej nie pomogła. Poza dwójką komentatorów "z rozpedu" na jej blogu straszy już tylko syf.
      Co do palącej potrzeby dobrania się do satanistycznego bydła, pełna zgoda. I nie ma co się przejmować tym, że kłamczuchy świrujące jakoby z cywilizacją europejską było im po drodze, rozedrą się niczym stare prześcieradła.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    7. Widzę, że Anty nie może spać. Czyżbyś bał się nocnych polucji?

      Usuń
    8. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    9. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  4. Dla agnostyczki sprawa jest jasna - negatywna ocena satanizmu wynika z negatywnego społecznego oddziaływania tego ruchu - kopulacja, dewastacja, mordowanie, śmiecenie, sranie, plucie, rzyganie itd.
    Natomiast odczuwam lukę w wiedzy w chrześcijańskiej wiedzy teologicznej - jeśli Bóg jest wszechmogący, to dlaczego istnieje szatan i tolerowana jest jego aktywność? A może świat oparty jest na dualizmie - odwiecznej walce dobra ze złem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki dualizm? Pierwotnie szatan był ulubieńcem Pana Boga, ale się przeciw Niemu zbuntował (poszło o ludzi). A czemu Bóg Szatana i innych upadłych aniołów nie zniszczył? To już pytanie do samego Boga? Może bóg w swym miłosierdziu nadal liczy na opamiętanie? Może utrzymuje ten stan rzeczy, żeby ludzie mieli wybór - czy chcą bratać się z pkanalią, czy może z ludźmi, którzy Boga kochają i starają się żyć według jego przykazań?
      Ja prosty chłop jestem, żaden ze mnie myśliciel. Wolę używać potężnego prawego sierpowego, niż pięknych słówek, ale umiem odróżnić dobro od zła. Umiem oddzielić ścierkę laveyańską od porządnego człowieka. Mam nadzieje, że ty także Dibeliusie.

      Oppressor.

      Usuń
    2. Oppressor
      Dzięki za tę wypowiedź. Raczej identyfikowałem Twój nick wyłącznie z komentarzami uosabiającymi "prawy sierpowy". w sytuacjach zadym blogowych. A tu wykazujesz jakby troskę o mnie, a może po prostu grozisz?

      Usuń
    3. Serce mam iście gołębie Dibeliusie. Martwię się o Ciebie, kiedy niebezpiecznie orbitujesz wokół Gwiazdy Śmieci. Nie chciałbym abyś zasilił niechcący szeregi ciemności.

      Oppressor

      Usuń
    4. Tak sobie myślę, jako prostaczek

      Jeśli człowiek ma rozum i wolną wolę to po to by móc poznać. Nie można poznać dobra bez zła. Więc toczy się gra, której szatan nie może wygrać. O ile można wyobrazić sobie istnienie dobra bez zła o tyle zło musi mieć dobro by nim się żywić: złodziej i okradany; bandyta i jego ofiara; pasożyt i żywiciel; żyd i goj ;)
      Co do nieszczęść, chorób i śmierci to czy nie one są inspiracją refleksji będącej samą w sobie cechą mądrości.

      Pozdrawiam
      Wojciech O.

      Usuń
    5. Jeszcze jedno, o śmierci zwykłego człowieka która może być próbą odpowiedzi po co i jak żyć Kilka lat temu, po długiej chorobie zmarł mój znajomy z TP S.A Antoni B. Miał dwóch kumpli ale wszystkich nazywaliśmy Panami B. Pan B starszy ode mnie o kilkanaście lat świecił przykładem kultury której mu zazdrościłem, inteligencji i chyba odwagi. Chyba bo był dla mnie ledwie znajomym. Zmarł po długiej chorobie, gruźlicy kości. Pożegnanie jego odbyło się w kościółku na PL. Trzech Krzyży. Kościół był pełen wierzących i takich jak ja - niewierzących. Mszę odprawiało dwóch księży.Chyba przyjaciół. Zmarł zwykły człowiek, a ja do dziś myślę, że był to ktoś. A Nergal jak umrze? No cóż, jestem cham i tylko splunę traktując go jako zadrę w świadomości dziękując przypadkowi żę go nie poznałem
      pozdrawiam
      Wojciech O.

      Usuń
    6. @Wojciech
      Mówi się, że wiara jest łaską Boga. Przykład, który opisałeś - realnego funkcjonowania i odczuwania dobra przez wierzących i niewierzących daje do myślenia. Jest coś ważniejszego niż etykietki i przeinaczanie świata definicjami.
      Pozdrawiam

      Usuń
    7. Czcigodny Dibeliusie
      Gdyby na świecie nie było możliwości czynienia zła, człowiek byłby pozbawiony wolnej woli, zaś jego życie doczesne, złożone jedynie z dobrych uczynków, nie musiałoby podlegać żadnej ocenie. Bylibyśmy czymś na kształt robotów, wyposażonych dodatkowo nw maszynę losującą, jaki dobry uczynek spośród wielu potencjalnie w danej sytuacji dostępnych wybrać.
      A tak mamy wolna wolę czynienia dobra bądź zła. Ale i jasne zalecenia, co wybierać oraz pewność sprawiedliwego osądzenia naszej ziemskiej wędrówki.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    8. @Wojciechu

      Twój znajomy był dobrym człowiekiem i prawdziwym autorytetem dla innych. Każdy przyzwoity człowiek chciał mu dorównać. Co do Nergala - nie sądzę, by miał szansę otaczać się przyzwoitymi ludźmi. Umrze wśród takich, jak on. W otoczeniu świec i pentagramów.

      Usuń
    9. @Stary Niedźwiedź

      Czcigodny Stary Niedźwiedziu,
      Abstrahując od dywagacji teologicznych też tak to odczuwam - mamy wolną wolę czynienia dobra lub zła.
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stary Niedźwiedziu, czy dysponujesz jakimś narzędziem pozwaląjącym pozbyć się trwale tego syjonistycznego śmiecia?

      Usuń
    2. Tak, ampułka pewnego przemysłowego gazu.

      Oppressor.

      Usuń
    3. @Menel

      To jest fragment z bliskiej twemu sercu księgi: "Żyd może obrabować i zamordować goja. Za zamordowanie goja nie może być kary śmierci” (Sanhedryn 57a).". To wiele tłumaczy. Tłumaczy, skąd twoja chorobliwa nienawiść do chrześcijaństwa i pobłażliwość wobec satanizmu :)

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale wiem, skąd przychodzisz :) Mam taką prośbę - jak znowu polecisz do Izraela, to - proooooszę- przywieź nam trochę pomarańczy z Hajfy, ok? :)

      Usuń
    2. @Flavia,

      Musiałabyś wziąć we wskazanym przez niego banku kredyt, żeby się za te pomarańcze wypłacić. Nie wyszłabyś z długów do końca życia. Polecam jednak owoce z innego zakątka świata, przywiezione przez uczciwego dostawcę.

      Usuń
    3. @Tie Fighter

      Gdybym miała tyle $, co Warren Buffet, to od razu zainwestowałabym w Goldman Sachs :) Jestem pewna, że wtedy Menel by mnie polubił.

      Usuń
    4. @Flavia,

      Obawiam się, że to by było zbyt mało. Musiałabyś znienawidzić wszystko co Polskie. Wszystko, co kojarzy się z wielkością tego ongiś wielkiego narodu. Musiałabyś opluwać najlepszych synów tego narodu, działać na jego szkodę, szkalować bohaterów, wysławiać stalinowskich oprawców (od nich właśnie twój rozmówca się wywodzi) itd. Wtedy z całą pewnością to ścierwo by Cię polubiło.

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    6. Syjonistyczny parchu wypierdalaj z tego bloga! Kupie ci nawet bilet kolejowy do Oświęcimia w jedna stronę ty kozikiem chrzczony kozi synu. Wypad!

      Usuń
    7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    8. Uprzejma prośba ode mnie, od niewierzącego do Menela ...
      Wypier..j z do żydowskiej piz..y frajerze z obrzezanego ch..a strzepany, cwelu miękkim fiu..m w d..e dyma..y

      Z wyrazami pogardy

      Polski Cham

      Usuń
    9. @Menel

      Nie musisz się chwalić. Dobrze wiemy, ile zarabiają informatorzy Mossadu :)

      Usuń
    10. Syjonistyczny parchu wypierdalaj po polsku nie rozumiesz? To mogę ci jeszcze w parszywą syjonistyczną mordę napluć, to może lepiej zrozumiesz. Wypierdalaj obrzezana cioto.

      Usuń
    11. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    12. No jasne, że nieosiągalne. Nieosiągalne dla każdego uczciwego człowieka. Tylko zbóje z lichwiarskiej międzynarodówki potrafią tak pięknie kraść, że dysponują takimi kwotami. Nie masz się czym parchu chwalić, bos złodziej. A teraz wypad nacjonalistyczna żydowska świnio.

      Usuń
    13. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    14. @Flavia,

      Cholera wie dla kogo to gówno teraz kapuje, ale pewne jest to, ze jego przodkowie przyjechali tu na wieżach ruskich czołgów i na kogo donosili to wiadomo. Zresztą jak widzę jakiego bękarta się dorobili, to się zastanawiam czy tylko donosili, czy może wzorem swojego ojca chrzestnego Szechtera wydawali wyroki śmierci albo pociągali za spust.

      Usuń
    15. Nie będę robił konkurencji twojej starej. Ta ponoć obciągnęła całemu Urzędowi Bezpieczeństwa Publicznego z dozorcą i psem wartownika włącznie. Poza tym co na taki akt zdrady powiedziałaby twoja koza?

      Usuń
    16. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    17. Bye, bye syjonistyczny parchu - lecisz

      Usuń
    18. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    19. Flavia, tie_fighter i Stary Niedźwiedź > Jako często zaglądający (rzadziej piszący) na tym blogu muszę napisać pewną rzecz. Strasznie się zradykalizowaliście a wasz język stał się niesamowicie (wręcz przesadnie) wulgarny. Zawsze miałem was za kulturalne towarzystwo i dlatego chętnie tu zaglądałem ale od pewnego czasu coś się zmieniło. Chyba nie tylko w tekstach jakie piszecie ale i w was samych, choć tego stwierdzić nie mogę. Nie będę diagnozował i pouczał starszych od siebie ludzi ale zobaczcie swoje starsze teksty i wasze komentarze pod nimi i porównacie z tymi dzisiejszymi. Powinniście dostrzec różnicę, oba zmieniły się na gorsze. W tej chwili ten blog mnie dość mocno odrzuca, ale pamiętając lepsze czasy piszę ten komentarz. Ja sprzed kilku lat, czyli ktoś nie identyfikujący się jako kons-lib i ogólnie nie identyfikujący się z żadną ideologią, wchodząc na ten blog mógłbym się zniechęcić widząc takich jego przedstawicieli.

      Pozdrawiam
      Adam

      Usuń
    20. @Adamie

      Kiedyś miałam taką filozofię, że będę grzeczna i uprzejma dla każdego. Starałam się za wszelką cenę tego trzymać. Efekt był taki, że pisałam grzecznie i spokojnie, a grupa ludzi o bardzo radykalnych poglądach czuła się całkowicie bezkarnie i nawet zaczęła strofować moich komentatorów. Nie wiem, jak moi współredaktorzy, ale ja jestem zdania, że jeśli ktoś - jak Menel De Lux - zaczyna się szarogęsić na moim blogu, to musi się spotkać z adekwatną reakcją. Na takich ludzi nie działają królewskie maniery. Wiem z autopsji, że jeśli ktoś jest nad wyraz grzeczny i kulturalny, to zazwyczaj przyciąga największych agresorów.

      Usuń
    21. @ DiegoPL3
      Szanowny Diego (czy może Adamie)
      W pewnych kręgach wystarczy komuś powiedzieć, że nie jest przez gospodarza mile widziany i poprosić, by zamknął drzwi od zewnątrz. I to wystarczy. W realu można hołocie dać po gębie szpicrutą. Ale w wirtualu konieczne niekiedy jest sięgnięcie po jedyne słownictwo, które trafi do adresata, bo tak mówiono w jego rodzinnym domu. Gdybyś miał możliwość przeczytać bluzgi usuwanego stąd menela, wiedziałbyś, że nawet najbardziej kategoryczne reakcje Tie Fightera były w porównaniu z nimi niedopowiedzeniami.
      Flavia wspomniała o narkomańskim i pedalskim śmieciach, które dopiero po zastosowaniu radykalnych środków udało jej się wyczesać ze swojego bloga. Ja miałem podobny przypadek. Na "Antysocjala" właziła komunistyczna wywłoka, która co najmniej dwie doskonałe blogerki zaszczuła do tego stopnia, że zrezygnowały z prowadzenia swoich znakomitych witryn. Mnie też próbowała pouczać i musztrować. Ale usłyszała "Spieprzaj stąd parszywa stalinowska szmato. I żeby po tobie smród tu nie pozostał!" I pomogło.
      Jan Kobuszewski w nieśmiertelnym skeczu powiedział "Chamstwu trzeba przeciwstawiać sie siłom i godnościom osobistom". Więc użycie siły bywa konieczne. A już na pewno w stosunku do hołoty, której pojęcie godności jest obce.
      Pozdrawiam

      Usuń
    22. Dziękuję za odpowiedź, ale czy ban naprawdę nie wystarczy? Nie wiem jak to wygląda od strony technicznej. Wytłumaczenie jakoś przyjmuję, ale nie do końca mi się podoba w dalszym ciągu. W każdym razie czekam na dalsze wpisy i pozdrawiam. Obok was czytam tylko Dibeliusa i szkoda by było gdyby 1 z dwóch ulubionych blogów odpadł.

      Jeszcze raz pozdrawiam

      Usuń
    23. @DiegoPL3,

      Jeżeli masz życzenie, to za pomocą antysocjalowej poczty możesz otrzymać od nas adres bloga, który własnie przez taką hołotę został całkowicie zniszczony. Nie chcę przez litość podawać namiarów publicznie. Nie uwierzysz jak w ciągu kilku miesięcy zmieniła się tętniąca życiem witryna na bardzo wysokim poziomie. Wtedy zrozumiesz dlaczego tak kategorycznie gonimy stąd hołotę, bo do czego ona jest zdolna widzieliśmy już zbyt wiele razy.

      Pozdrawiam, TF.

      Usuń
    24. Czemu nie. Może przyznam wam rację.

      Usuń
    25. Wrzuć krótkie zapytanie na firmową pocztę. Dostaniesz na priva adres - sam się przekonasz.

      Usuń
    26. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    27. @ ciota "anty"
      Spadaj śmieciu na blog "dochtórki". Jeśli nie będziesz szczekać na kapitalizm, to obdarzy cię babcinym uczuciem.

      Usuń
    28. Narodowcy i konserwatyści, pomóżcie!
      Jeśli jesteście tacy prawdziwi mężczyźni, jak opowiadacie, to może któryś mnie przeleci. Pkanalia od tego wąchania butaprenu już od roku nie ma erekcji. A An-Ka może co najwyżej popróbować straponem. To taka trochę wybrakowana kobieta, bo bez wacka. Nie to, co Ania Grodzka.
      Jeśli jesteście miłosiernymi chrześcijanami nie tylko w gębie, zlitujcie się nad celibatariuszem mimo woli.
      Anty

      Usuń
    29. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    30. @ Stary Niedźwiedź
      Do "przychodni" pewnie nie zaglądasz, bo i po co. Mnie podkusiło i tam zerknąłem. Międzygalaktyczny autorytet moralny herbu nadęty kondom już trzy godziny po pojawieniu się u Ciebie tej anonimowej kpiny z cwela (nic dziwnego, że nie skasowałeś) podniósł tam giewałt. Widocznie na okrągło monitoruje "Antysocjala" z wypiekami na gębie. Fakt że cwel ciągle wpieprza się do Ciebie, jakoś bałwanowi nie przeszkadza. A szefowa, niedawno poświęciła tym "wszystkim ich wcieleniom" cały post. Widać że zdrowo gęba zapiekła. Szkoda że jakoś zapomniała, jak to sama wyszła na idiotkę trolując na blogu Erinti jako "Alwakuola", co Juggler bez trudu wykrył i fest babę ośmieszył. A teraz stara kłamczucha łże w żywy kamień, że ona się Ciebie nie czepia. Potem coś ględzą w duecie o jej rzekomej klasie. Co za skromność! Przecież ma ich dwanaście plus studia.
      W "przychodni" brakuje już tylko "Ani" i "Julianne" do kompletu. I będzie "kurwiarnia bis".
      Serwus.

      Usuń
    31. Czcigodny Heńku
      Opisany przez Ciebie przypadek ubawił mnie setnie. To że czerwony cwel wpycha się tam, skąd go już ze sto razy wyrzucano, jakoś tych moralistów z koziej dupy nie rusza. Gdy mnie w "przychodni" wmawiał po łajdacku to, czego nigdy nie napisałem, też szefowej nie ruszało. Myśleli że mają skurwysyna - cyngla do zadań . Ale kiedy ich również obsmarował łajnem, kwiczą pod niebiosa z oburzenia. Nie tylko strasznie to to podłe, ale i bezdennie głupie. Ale skoro lubią bawić się łajnem, mają za swoje.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. @Tie Fighter

    Niedługo Universal Pictures zrealizuje mój pierwszy film: "Depresja Salomona Morela". Liczę na Oscara. I na ciepłe recenzje Menela :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  9. Stary Niedźwiedziu mamy tu kliniczny przypadek poczwórnego nadczłowieka. Nie dość, że fanatyczny żyd, to jeszcze pedał, do tego komunista i jeszcze na dokładkę satanista. Do tej pory najwyższy stopień to był potrójny nadczłowiek. Ten jest absolutnie wyjątkowy - odrażający ma się rozumieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaka menda zawzięta. Zupełnie jak jego przodkowie, kiedy sporządzali dla NKWD listy Polaków do likwidacji. Szuja zawsze spłodzi szuję.

      Usuń
    2. @Anonimowy

      Anatol Fejgin, Adam Humer i Józef Różański vel Goldberg. Z ich nasienia toto powstało.

      Usuń
    3. Dokładnie! połączyli swoje obrzydliwe plemniki w jeden i za pomocą weterynaryjnego in vitro wszczepili ten syf Julii Brystiger z domu Prajs i ta po nieprzesadnie długiej ciąży wysrała z siebie menela de lux.

      Usuń
    4. Czcigodny Tie Fighterze
      Istotnie jest to precedens. Podwójni to normalka, w końcu stanowili około 80% wyższej kadry oficerskiej stalinowskiego aparatu represji. O kilku potrójnych (dodatkowo "postępowe" uwarunkowanie seksualne) słyszałem, choć nie miałem nieprzyjemności się z czymś takim zetknąć. Ale ta poczwórna kanalia to precedens. Potwierdzający zasadę, że wbrew potocznej opinii, komunizm nie odrzuca każdej religii. Bo bez problemu toleruje a nawet hołubi te, które są zoologicznie antychrześcijańskie.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  10. Menel De Lux jest nadaktywnym komentatorem Salonu24 i pojawia się zawsze tam, gdy: 1) ktoś krytykuje Żydów (wtedy atakuje zajadle), 2) gdy ktoś Żydów chwali (wtedy jest ekstaza), 3) gdy można pojechać po KrK. Próbka twórczości:

    "W komentarzach obrońców watkańskich złodzieji jak i ich przeciwników wciąż pojawia się słowo- płacić.
    Pytam się za co?
    Mentalni niewolnicy katoliccy- czemu chcecie płacić i za co?
    Czy bez tego wasza wiara rozpadłaby się, czy haracz jest jej podstawą, czy wasz protoplasta duchowy- Jezus też chciałby aby tylko:
    składać ofiary
    dary serca
    przywileje podatkowe
    co łaska
    itd.
    Podobno był cieślą i utrzymywał się z pracy własnych rąk...
    Czemu wciąż chcecie płacić i czemu chcecie wciągać w to państwo wbrew zaleceniom Jezusa?"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, przykleiło się kiedyś to gówno do mojej zelówki na blogu Niedzisiejszego. Oczywiście samo spierdalaj nie wystarczyło na taką kurwę bez honoru. Na taką gnidę tylko porcja ołowiu kaliber 9mm jest skuteczna.

      Usuń
    2. Bo to jest po prostu menel :) Tyle że nie De Lux, ale Dubordel. Od zwykłych meneli z warszawskiej Pragi za porównanie do takiego menela, można usłyszeć ciężką wiązankę.

      Usuń
    3. No już cisio cisio jerozolimski książę.

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  11. Czcigodna Flavio
    Opisałaś czym się objawia satanizm w praktyce. Czyli jakie są w tej materii fakty a nie łgarstwa na haju lavejańskich degeneratów pokroju bydlęcia, które nie raz musiałaś kopniakami usuwać ze swoich blogów. Tak zresztą jak i trolującą oszustkę, kierującą się "przysięgą Hipokrytesa" czy grasującą u nas niedawno ciotę eurokomunistkę. Która po próbie włamania się do Twojej poczty, miała jeszcze czelność straszyć Ciebie i Tie Fightera sądem.
    Ale pojawia się dodatkowy problem. Jeśli takie satanistyczne robactwo dorobi się dzieci, moim zdaniem należy po prostu je odebrać takim rodzicom, aby nie wychowali kolejnego degenerata, niezdolnego do życia w społeczeństwie. Tyle powinien zrozumieć nawet "yndywydualysta", o ile nie stał się już kompletnym anarchistą. A więc socjopatą, odrzucającym elementarne zasady funkcjonowania społeczeństwa.
    Wyobrażam sobie, jaki klangor podniesie ta nieświęta trójca plus reszta tak zwanej "k**wiarni" z lavejańskiej latryny Ale jak mawia mój znajomy gastrolog, mam to tam, dokąd kolonoskop nie sięga.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S.
      Czcigodna Flavio
      Spotkałem się z pytaniem, za co można jakąś łachudrę uznać za lavejańca - zasrańca. Samo noszenie na szyi odwróconego krzyża mogę uznać za infantylne gówniarstwo. Ale już dewastacja cmentarza to jak dla mnie automatyczny wpis na czarną listę. Ze wszelkimi tego konsekwencjami. A wspomniane trzy łachudry, płci męskiej żeńskiej i nijakiej (jak widzisz, w tamtym szambie jest pełny pluralizm), niech sobie wyją do księżyca.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  12. Jarek Dziubek23 marca 2015 21:22

    Szanowna Flavio,
    A wystarczyłoby to wszystko bezwzględnie karać zgodnie z kodeksem. I to rzeczywiście zaczynać należy od kar za dewastację mienia. Natomiast Darskiego wyśpiewywania o szatanie należy szeroko komentować jako straszny obciach. Przeczytałem sobie dziś tekst o mordercach Wojciecha i okazało się, że Nergal tam hailuje. Ciekawe, co na to powiedzą postępowcy?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Dibeliusie
      Jestem pewny, że w ramach "mądrości etapu" postępacy rozgrzesza tego śmiecia.Bo heilował za słusznych pobudek.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. P.S.
      Czcigodny Jarku
      Wybacz pomyłkę.

      Usuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  14. Menel De Lux posuwa się do gróźb karalnych. Zdjęcie oczywiście zrobione.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  17. Droga Flavio
    Tekst super. Szczególnie dziękuję za linki i przykłady satanistycznego łajdactwa.
    Serwus.

    OdpowiedzUsuń