środa, 15 maja 2019

Trzy newsy

Od niedzieli Stary Niedźwiedź siedzi już na Mazurach i nie ma zamiaru ruszać się ze swojej letniej stolicy przed połową września. Na szczęście w domku pozostawił trochę ciepłej odzieży na wypadek późnojesiennego wypadu na grzyby, więc zwariowana temperatura nie daje mu się we znaki.
Pobieżny przegląd internetowych witryn informacyjnych zwrócił uwagę SN na trzy wydarzenia.
We wtorek w Tel Awiwie ambasador RP pan Marek Magierowski został zaatakowany (wedle informacji rzecznika izraelskiej policji  opluty) przez  65 letniego Żyda. Pan ambasador zdążył sfotografować zarówno tego zasrańca, jak i jego samochód. W tej sytuacji izraelskiej policji trudno było rżnąc głupa i po niecałych dwóch godzinach ujęła i przesłuchała sprawcę, po czym został on wypuszczony, a jako środek zabezpieczający zastosowano ARESZT DOMOWY.
No cóż, gdyby coś takiego spotkało w Warszawie ambasador Azari, polskojęzyczne i zagraniczne merdia dostałyby rozwolnienia. Zaś pismaków Szmatławer Zeitung zapewne wywinęłoby na lewą stronę, niczym womitującego jamochłona. I drugie spostrzeżenie. Gdy ma się takiego "strategicznego sojusznika" jak Izrael pod rządami Netanhuja, który w podzięce za poparcie na forach międzynarodowych pluje Polsce i Polakom w twarz, to i wrogowie przestają być potrzebni.
A skoro mowa o tym organie Sorosa. Przyznał on swoje doroczne nagrody. Główną za całokształt dostał oczywiście Chyży Rój, zaś jedna  z "cząstkowych" przypadła niejakiej Barbarze Engelking, która jako pracownik Instytutu Filozofii i Socjologii PAN od lat opluwa Polskę i Polaków za pieniądze polskich podatników. Podziękowania za tę nagrodą skierowała do głosujących na nią czytelników "Gazety Żydowskiej".
Jak głosi kwestia kończąca nieśmiertelna komedię "Pół żartem, pół serio", nikt nie jest doskonały. Zatem nawet łżącej od lat o holokauście czołowej polakożerczyni zdarzył się wypadek przy pracy i raz powiedziała prawdę.
A skoro już mowa o człowiekach postępu, kręgi pedalskie i targowickie od pewnego czasu próbują wmówić, że głównymi sprawcami przestępstw pedofilskich w Polsce są duchowni Kościoła Rzymskokatolickiego. Pani profesor Krystyna Pawłowicz za pomocą Twittera zwróciła się do środowiska pedalskiego, by sami rozliczyli się ze swojego dorobku w tej materii. Bowiem w żadnej innej grupie odsetek tych łajdaków nie jest aż tak wysoki. Oczywiście spadła na nią cała Niagara najordynarniejszych bluzgów. Jak widać, brednie pierwszego pedała III RP o wysokiej kulturze i wręcz elitarności zboczeńców z LGBT tyle mają wspólnego z rzeczywistością, co łgarstwa Shityny czy Gneumanna o skutecznej walce Przestępczości Organizowanej z okradaniem Polaków przez ich kamratów od karuzel VAT.

Stary Niedźwiedź

13 komentarzy:

  1. Jarek Dziubek16 maja 2019 10:07

    Szanowny Stary Niedźwiedziu, jeśli chodzi o aferę pedofilską, to jasne jest dla mnie to, że film Sekielskich został wypuszczony w nieprzypadkowym terminie, przed wyborami. Jednakowoż nie odbierałbym go w kategoriach ataku na Kościół Rzymskokatolicki. Jest w nim pokazane, jak ryba psuje się od głowy. Są nagrania, które nie pozostawiają wątpliwości z jednej strony, że są księża, którzy dopuścili się pedofilii, a z drugiej strony, że byli oni chronieni przez wierchuszkę władzy kościelnej. Dokonywane przez nich przestępstwa często nie były przekazywane dalej do prokuratury świeckiej.
    To, że na świecie istnieją degeneraci, którzy są w stanie skrzywdzić dziecko, to wiedziałem. To, że wiele osób w Polsce ma mentalność chłopów pańszczyźnianych, którzy na księdza nie doniosą, bo jakżeby tak, to też wiedziałem. Ale nie wiedziałem tego, że gdy ofiara zgłasza się do władz kościelnych, by opowiedzieć o tym, co ją spotkało, to musi złożyć przysięgę w następującym brzmieniu: "Przysięgam, że dochowam tajemnicy dotyczącej pytań i odpowiedzi i nie będę z nikim rozmawiać, z wyjątkiem osób do tego upoważnionych na mocy decyzji biskupa. Tak mi dopomóż Bóg i ta święta Ewangelia, której własnymi rękami dotykam". A tego się dowiedziałem z filmu Sekielskich. Jest to perfidny szantaż dokonywany na osobie wierzącej, która przysięgając na biblię, że nie opowie o tym nikomu poza upoważnionymi przez biskupa, staje przed następującym wyborem: albo pójdę opowiedzieć o wszystkim do prokuratury i wtedy zostanę potępiony na wieki z powodu krzywoprzysięstwa; albo zamilknę i nie będę w tej sprawie zeznawał poza instytucją KRK.
    Można odbierać film Sekielskich jako atak na Kościół, ale tekst przysięgi, którą składają ofiary, to już naprawdę jest decyzja hierarchów. Jeśli KRK chce prawdziwie zadośćuczynić ofiarom, powinien każde zgłoszenie przekazywać do prokuratury świeckiej. To ona ma oskarżyć zwyrodnialca, a świecki sąd ma go skazać. Sam KRK powinien jedynie wewnętrznie rozstrzygać o usunięciu skazanego przez sąd delikwenta ze stanu duchownego. Nic poza tym.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Jarku
      Jako wierny innego nurtu chrześcijaństwa nie dysponuję wystarczającą wiedzą by się wypowiadać odnośnie tego, cvzy ta klauzula dotyczy jedynie procedur "wewnątrzkościelnych", czy też oznacza zakaz poinformowania o przestępstwie władz państwowych. Jeśli ma miejsce ten drugi przypadek, jest to oczywista podłość.
      Poprosiłem cazcigodnego Krusejdera, by w tej kwestii zabrał głos na Antysocjalu. I jednocześnie zachęcam do lektury jego doskonałego wpisu na ten temat na jego blogu. Namiar w naszej linkowni.
      Jednocześnie informuję, że znane mi Kościoły Ewangelicko-Augsburskie wręcz nakazują swoim wiernym, by w takich przypadkach powiadamiali władze świeckie.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Jarek Dziubek17 maja 2019 08:03

      Szanowny Stary Niedźwiedziu, dziękuję bardzo polecenie tekstu Krusejdera. Jest to tekst bardzo ambitny, z którym w kwestiach zasadniczych niesposób się nie zgodzić. Natomiast jest on dla mnie trudny ze względu na to, że osobiście nie wiem aż tak dokładnie, czym katolik przedsoborowy różni się od posoborowego. Ze mnie to raczej taki katolik mocno powierzchowny raczej bliższy opcji całkowitego odpadnięcia od tej powierzchni, niźli zgłębiania wnętrza.
      Wracając do tekstu przysięgo, to ja ją w swoim powyższym komentarzu zacytowałem wprost. I według mnie zupełnie nieważne jest to, czy dotyczy ona jedynie procedur wewnątrzkościelnych, czy też oznacza zakaz poinformowania o przestępstwie władz państwowych. Jak zapytasz hierarchów, to pewnie powiedzą, że chodziło im o wewnątrzkościelne procedury. Ważne jest to, jak ten tekst może zrozumieć osoba przysięgająca. Ofiara, która wreszcie dorosła do decyzji, by to zgłosić. Idzie na spotkanie w cztery oczy z księdzem, który jest korporacyjnym kumplem przestępcy i przed złożeniem zeznań przysięga na ewangelię, że dochowa tajemnicy odnośnie pytań i odpowiedzi. OK, część pewnie zrozumie, że chodzi o procedury. Ale część ludzi stwierdzi, że skoro w odpowiedzi na pytanie przesłuchującego opowiedzieli o gwałtach księdza, to teraz nigdzie już tego nie mogą powiedzieć, dopóki biskup im nie pozwoli. Bo inaczej zostaną krzywoprzysięzcami, a to może być dla nich psychicznie nie do podniesienia.
      Ja, powierzchowny, właśnie tak to odbieram. A jeśli polski kler chce oczyszczenia, to musi dokonać zwrotu o 180 stopni i zgłaszać do prokuratury każdy taki przypadek. Jeśli się okaże, że "ofiara" wszystko zmyśliła i pomawia księdza, to przecież prokurator ma narzędzia, a sąd również, by zachować zasadę, iż przestępstwo należy udowodnić.
      Widziałem też Twój komentarz na blogu Krusejdera. O tym, iż księża katoliccy biją protestanckich w stosunku 7:1. Mam na to prostą teorię. Księża protestanccy nie podlegają celibatowi. Zakładają normalne rodziny i swój pociąg seksualny kierują w stronę żony. Katolickim księżom jest trudniej ze względu na celibat. W takiej sytuacji dużo większym szacunkiem darzę księdza, który zwyczajnie pójdzie sobie na dziwki, niż zwyrola dobierającego się do ministrantów.
      Serdeczne pozdrowienia

      Usuń
    3. Czcigodny Jarku
      Twoje wytłumaczenie tej dalece posuniętej asymetrii jest w pełni zgodne z moim widzeniem tego problemu. Swego czasu św. Paweł w Pierwszym liście do Tymoteusza tłumaczył niczym sołtys krowie na rowie:
      "Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel."
      Ale chyba w XII wieku jakiś sobór okazał się mundrzejszy od Apostoła Narodów. Chodziło oczywiście o to, by jakaś część majątku zmarłego księdza nie "zmarnowała się", trafiając w ręce wdowy i dzieci. Czyli oficjalnie jakieś teologiczne akrobacje, a tak naprawdę kasa misiu, kasa.
      A gdy słyszę opowieści, jakoby celibat był darem dla Kościoła Rzymskokatolickiego (podobno ostatnio powiedział to również Franek Białe Kimono), to zastanawiam się, czy w myśl tego typu zadziwiającej logiki cyklon B nie był darem dla Żydów.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Tutaj link do filmiku.
    https://youtu.be/3d9gGyvUbMs
    Oglądajcie szybko zanim cenzura zadziała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Refaelu
      Wielkie dzięki za link. Juz sobie zgrałem, więc babsztyl ani jej pomagierzy nie wyłgają sie z tego.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Geopolityka - Znalezione w sieci bardzo chyba ciekawe o geopolityce/strategi w ujęciu Globalnym i lokalnym z perspektywy Polski. Taka piguła na weekend, wykład dr. Jacka Bartosiaka, gość naprawdę mówi ciekawie o fajnych sprawach , trochę specyficznie ale merytorycznie w mojej ocenie. Polecam wstęp : https://www.youtube.com/watch?v=9ElaiRQRxyc więcej w ujęciu wojskowym : https://www.youtube.com/watch?v=8jrlQu5TnBE w ujęciu gospodarczo/strategicznym : https://www.youtube.com/watch?v=XtoqBDdxvsM Polecam, fajne odniesienie do naszej sytuacji i do tego aktualne. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Kaszubie
      Dzięki za link, który przejrzałem pobieżnie. Odpowiem, gdy przetrawię ten wykład na poważnie.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Czcigodny Stary Niedźwiedziu,
    Oplucie ambasadora to drobiazg w porównaniu z setkami tysięcy Polaków zamordowanych przez Żydów w okresie stalinowskim, ale o tym oficjalne media lewicowe i pseudoprawicowe milczą.

    Odnośnie pedofilii w Kościele - nie mam zamiaru oglądać tego filmu, nie kwestionuję prezentowanych w nim faktów, jednak rzetelne badania pokazują, że procent pedofilów wśród kleru jest minimalny w porównaniu z innymi zawodami. Warto by jednak wprowadzić rozwiązania funkcjonujące w kościołach protestanckich - skreślenie kapłaństwa z listy sakramentów, zatrudnianie księży przez radę parafialną na umowę o pracę, zniesienie celibatu, preferowanie kandydatów na księży mających wzorową rodzinę.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Dibeliusie
      Co się tyczy żydowskich zbrodniarzy, naczelny rabin Polski swego czasu miał czelność powiedzieć, że Fejgin, Grinszpan ("Romkowski"), Fleischfarb ("Światło") i reszta tych kanalii ... to nie byli Żydzi. Prędzej doczekasz się realnego odszkodowania od Szkopów niż choćby przyznania sie Żydów do ogromu swych zbrodni na Polakach.
      Co się tyczy pedofilii w KRK, procentowo istotnie niewielkiej w porównaniu z innymi środowiskami, zastosowanie naszych standardów istotnie dałoby dobre rezultaty. Ale na to nie ma co liczyć.
      Bardzo łopatologicznie w swoim debiutanckim kazaniu jako świeżo ordynowany diakon wyłożył to wychowanek Milom, obecny pastor Sam Jackson. Powiedział że gdzieś na górze jest taka plus nieskończoność jak Stwórca, źródło tego, co mądre, dobre i sprawiedliwe. A na dole jest taka drobna pylinka jak człowiek, który tych darów bardzo potrzebuje. Zaś kościół ziemski powinien być jedynie spedytorem, dostarczającym te dery od producenta do konsumenta.
      U nas parafianie, czyli ta metaforyczna owczarnia, nie jest stadem bezwolnych baranów, którym proboszcz może napaskudzić na głowę z biskup "obdarować" parafię dowolną kanalią. Zaś w mojej ocenie KRK usiłuje wykreować się na byt decyzyjny. Który gdy ma muchy w nosie, zaprzestanie dostarczania wiernym tych darów Boskich.
      Gdybym miał wymi34enić tę cechę KRK, która mnie jako kibicowi patrzącemu na sprawy z boku najbardziej rzuca się w oczy, nie miałbym problemu. Bo dla mnie jest to arogancja.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Czcigodny Stary Niedźwiedziu,
      Feudalizm dawno minął, jeśli jednak nadal funkcjonuje kasta, która próbuje wepchnąć się między wiernych i Boga, to ma to dla mnie znaczenie przede wszystkim znaczenie socjologiczne. Usłużni teologowie dostarczają niezbędnego uzasadnienia.
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  5. Szanowny Stary Niedźwiedziu w naszej polityce mamy stado idiotów, którzy potrafią do siebie przyciągnąć całe hordy jeszcze większych idiotów. http://www.fronda.pl/a/konfederacja-obnazona-cytaty-z-korwina-ku-chwale-putina-to-mowi-samo-za-siebie,126968.html
    klawisz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Klawiszu
      To że niejaki Kurwin ze dwa tygodnie przed wyborami zacznie topić naiwniaków (na usta cisnie się słowo ślepych na fakty durniów), którzy potraktowali to bydlę serio i weszli z nim w koalicję, było jeszcze łatwiejsze do przewidzenia, niż to, że w lipcu jest cieplej niż w lutym.
      Około dwudziestu czterech wieków temu Arystoteles powiedział, że demokracja to rządy hien, wdzięczących sie do osłów. Czasami zastanawiam się, czy w Polsce nie sdą to rządy osłów, wdzięczących się do jakichś bezkręgowców.
      Pozdrawiam ponuro.

      Usuń