poniedziałek, 22 lutego 2021

SzabesPiSdy i profstytutki.

Szanowni Czytelnicy

Od mniej więcej roku pan doktor Włodzimierz Bodnar , pulmonolog z Przemyśla, skutecznie leczy chorych na covid za pomocą amantadyny. Leku dostępnego na rynku od kilkudziesięciu lat, zatem dopuszczonego do użytku po odbyciu wszelkich badań wymaganych w przypadku wprowadzania do sprzedaży nowego leku. Zdaniem pana doktora Bodnara wyleczenie pacjenta z covid nie jest trudne, o ile terapię rozpocznie się dostatecznie wcześnie.

Ponieważ jej powszechne stosowanie rozbiłoby niczym bańkę mydlaną wtłaczaną nam do głów zgodnym chórem przez szczekaczki niemieckie, usraelskie oraz kurwizję teorię, że szczepionka (najlepiej Pfizera, bo koszerna) jest jedynym sposobem uniknięcia masowego pomoru, rzeczone merdia przypuściły na pana doktora Bodnara i rzeczony lek zmasowany atak. A tak zwane profstytutki wyją o jej nieskuteczności i tragicznych skutkach ubocznych zażywania. Oczywiście całkowicie gołosłownie. Bowiem do tej pory wiadomo już o kilkudziesięciu zgonach osób z grupy seniorów po zaszczepieniu, ale to przecież nieuniknione drobne straty podczas wdrażania świetlanej idei. Zaś fakt, że żaden z pacjentów pana doktora Bodnara nie poniósł szwanku na zdrowiu, jeśli amantadyna była stosowana pod nadzorem lekarza, jest bez znaczenia.

Nam szczęśliwie już się udało zdobyć ten lek w ilości wystarczającej do wyleczenia naszej trójki w razie nieszczęścia. I za swój obowiązek uważamy poinformowanie, jak to się robi.

Amantadyna występuje w polskich aptekach jako Amantix, czyli siarczan amantadyny, w opakowaniu 30 tabletek po 100 mg. W wersji pełnopłatnej kosztuje dwadzieścia kilka złotych.

Jest też w sprzedaży Viregyt-K czyli chlorowodorek amantadyny. 50 tabletek, też po 100 mg, kosztuje ok. 60 zł.

Receptę na Amantix ma prawo wystawić lekarz pierwszego kontaktu. Mnie szczęśliwie się udało, bo mam przyzwoitą i rozsądną panią doktor, olewającą łgarstwa szkodnika Horbana, że obecnie na grypę  rzekomo już nie pomaga. W dobie leczenia przez telefon można podać objawy grypowe typu gorączka, suchy kaszel i łamanie w kościach. Ale KONIECZNIE trzeba dopowiedzieć, że ze smakiem i węchem nie ma problemów. Aby lekarz uznał to za grypę, nie podejrzewał covida i nie nasłał jakichś antyterrorystów w strojach kosmonautów po wymaz. Amantix jest jeszcze dostępny w wielu aptekach.

Na Viregyt-K łajdak Niedzielski nałożył takie ograniczenie, że bez problemu mogą na 30% kupować go chorzy na Parkinsona. Natomiast na receptę pełnopłatną (te 6 dych za 50 kapsułek) wolno wykupić jedynie Viregyt z importu i jednocześnie NIEREFUNDOWANY. Takowy w zeszłym tygodniu był w całej Polsce dostępny jedynie w kilkunastu aptekach (trzy w Łodzi, cztery w Poznaniu, po jednej w kilku mniejszych miastach, w Warszawie ani śladu). Sytuacja się jedynie pogarsza a szukając w necie, gdzie jeszcze jest dostępny, trzeba pamiętać iż chodzi o ten NIEREFUNDOWANY.

Na Viregyt można dostać e-receptę w serwisach internetowych typu "dobra recepta" czy "super recepta" - link można wyguglować bez problemu. Ta recepta kosztuje ok. 60 zł, które trzeba zapłacić przez komputer i wypełnić formularz z podaniem objawów choroby (dokładnie to, co napisałem powyżej), nazwą leku, na który chce się dostać receptę, czyli Viregytem-K, oraz PESELu, e-maila i numeru telefonu. Ja na Viregyt dostałem bez najmniejszych problemów, po kwadransie przyszedł  SMS z kodem do e-recepty, zapewne dlatego, że ten nierefundowany jest niemal niedostępny (PiSdzielce czuwają!). Flavia prosiła o Amantix i dostała maila, że tego leku zdalnym e-lekarzom wypisywać NIE WOLNO!!! Zaproponowali jej Viregyt-K, a ona się zgodziła, bo mamy w Łodzi przyjaciela w osobie czcigodnego Refaela, który nam to czym prędzej wykupił i przysłał kurierem.

A my uważamy, że skoro jest to wykonalne, niezorganizowanie amantadyny to po prostu lekkomyślność. Taka jak wyprawa w XIX wieku do afrykańskiego buszu bez chininy.

 Dalej będzie ostrzej, zatem jeśli ktoś z Was odnosi się jeszcze do PiS z pobłażaniem, lepiej niech nie czyta.

Jak już pisaliśmy, amantadyna jako lek jest obecna na rynku od lat. Przeszła wszelkie testy wymagane aby lek został dopuszczony do użytku w normalnym trybie i nie było z nią problemów. Znane są też doskonale przeciwwskazania do jej stosowania. W odróżnieniu od szczepionki Pfizera, dopuszczonej do obiegu praktycznie bez poważnych testów, bo Makrela dostała taki befehl od swoich przełożonych a sama przekazała ten rozkaz tak zwanej, za przeproszeniem, European Medical Agency. A EMA strzeliła kopytami, odwrzasnęła: zum Befehl, Frau Fuehrerin! i zatwierdziła. Bo że tylko w Norwegii po jej podaniu zmarło  kilkudziesięciu staruszków z domów opieki, a o co najmniej jednym analogicznym przypadku w Polsce w gronie znajomych wiem z całkowicie pewnego źródła, niech nikt nam nie wmawia, że to fake news.

Zatem kompletnie gołosłowny bełkot chóru wujów przy premierze Matołuszu, czyli proFstytutek (to nie literówka!) o całkowicie bezpiecznej szczepionce i  rzekomej wielkiej szkodliwości amantadyny to bezczelne łgarstwa.  Jeśli ta ostatnia ma działania uboczne, to najgroźniejszym jest utrata farmasterskich "grantów" przez "nałukowców" pokroju Horbana czy Simona, którzy powinni być dożywotnio wywaleni na zbite pyski z zawodu lekarza.

Doktor Bodnar wyleczył już z covida około tysiąca osób. A rozkład Gaussa i zasady posługiwania się nim są takie same dla medycyny, jak dla innych dziedzin nauki, więc zabijam śmiechem opowieści, że to nie jest udokumentowane. Pani doktor z tutejszego NZOZ od lat do chwili obecnej (to znaczy dopóki "Dobra" Zmiana nie ograniczyła jej dostępności do hurtowni i aptek) leczy grypy z użyciem amantadyny z doskonałymi wynikami - pacjenci wychodzą nawet z ciężkich przebiegów szybko i łatwo. Zatem Horban mówiąc, że ten lek kiedyś pomagał przy grypach, ale teraz przestał, bo wirusy zmutowały, łże jak Urban. Pani magister z tutejszej apteki powiedziała mi, że ostatnio w wielu hurtowniach nie przyjmują zamówień na Amantix. Bo o Viregyt szczepionkowe sługusy już zadbały. I to jej śmierdzi na kilometr celowym odgórnym sabotażem.

 A Matołuszowi, Niedzielskiemu i ich kaczemu guru sekty życzymy jedynie skonsumowanego romansu z niejakim Śmiszkiem.

I jeszcze dwie uwagi osobiste.

Czcigodny Jarek Dziubek od lat tłumaczył na tych łamach, że PiS i PO to jedno zło.  Teraz nie pozostało mi nic innego, jak w grubo ponad 90 % przyznać Mu rację. Bo Podatki i Sabotaż to inne zło, ale równie groźne. Najwidoczniejsza różnica polega na tym, że tamci byli parobkami szkopskimi, a ci usraelskimi.

A czcigodnego Refaela muszę przeprosić za mój ostro wyrażony protest przeciwko jego uwadze, że to co wyczynia PiS to ludobójstwo. W świetle faktów takie określenie teraz jest już uprawnione.

Jeżeli wydaje się komuś, że jakiś pomysł jest na tyle kretyński, że zasługuje na umieszczenie obok wzorca metra w muzeum w Sevres, istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że wpadną nań Niedzielski, Dworczyk lub doradzający im chór wujów. Ci ostatni rekomendują chorym na covida samoobserwację przez 4 dni i leczenie wyłącznie paracetamolem. Odradzają stosowania jakichkolwiek leków przeciwwirusowych. Zapewne chodzi o to, żeby choroba zdążyła się rozwinąć i wywołać powikłania.

Przyłbice czy szaliki już nie wystarczą. Obowiązkowe i jedynie słuszne mają być maski chirurgiczne, w dodatku noszone przez cały dzień - w parku, podczas spaceru, na klatce schodowej, w pracy przez 8 h i podczas jazdy rowerem. Swego czasu jedna pani przy ministerstwie zdrowia w Kanadzie radziła, by nosić maseczki podczas stosunku seksualnego. Można się obawiać, że za jakiś czas jej radę wezmą sobie do serca Niedzielski & CO.

W Forbsie pojawiła się swego czasu informacja, że puszczanie wiatrów też może zarazić innych wirusem. Mamy nadzieję, iż "Dobra" Zmiana nie nakaże wychodzenia na ulicę z korkiem w czterech literach, a policjanci nie będą ludziom zaglądać do majtek i sprawdzać, czy zalecenie jest wdrażane.


Stary Niedźwiedź, Flavia de Luce

14 komentarzy:

  1. Szanowni Autorzy! Rozumiem, że uznaliście, iż Was blog jest na tyle niszowy, że ludzie z rządowych think tanków go nie czytają. Bo jeżeli jednak czytają i za chwilę odetną podaną przez Was drogę legalnego zdobycia amantadyny, to już wiecie, czyja to będzie wina - prawda?

    A jeżeli myśleliście, że nakaz noszenia maseczki podczas seksu jest wymysłem rodem z kabaretu, to spieszę Was poinformować, że życie prześcignęło już ten kabaret pół roku temu.
    Mam dla Was prawdziwą historię z Holandii.

    Jak powszechnie wiadomo, w centrum Amsterdamu (ale nie tylko, w innych holenderskich miastach jest podobnie, tylko popularność mniejsza) znajduje się słynna dzielnica czerwonych latarń. Jedną z branż poszkodowanych przez COVID jest działalność usługodawców pracujących w tej dzielnicy. Przez kilka pierwszych miesięcy lockdownu mieli oni całkowity zakaz świadczenia usług. Wszystkie witryny w dzielnicy były zamknięte na siedem spustów. Jednak latem zeszłego roku przyszła odwilż w obostrzeniach i branżę czerwonolatarnianą również przywrócono do życia, oczywiście w reżimie sanitarnym. No i do tego reżimu sanitarnego należał między innymi obowiązek uprawiania seksu w maseczkach. Litościwi twórcy prawa zezwolili jedynie na uprawianie seksu oralnego bez maseczek. Ludzcy władcy, wcale przecież nie musieli.

    I tym z życia wziętym przykładem kończę swój komentarz życząc Autorom i Czytelnikom Antysocjala dużo zdrowia i humoru, by jakoś przetrwać ten orwellowsko-barejowski czas.
    Jarek Dziubek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Jarku
      Na pejsatym zbuku istnieje forum amantydynowe i tam właśnie Flavia przeczytała, jak obejść restrykcje Niedzielskiego, wykonującego polecenia profstytutek na żołdzie Pfizera. Nie demonizujemy zasięgu Antysocjala, ale uznaliśmy za swój obowiązek podać te informacje. W końcu nie wszyscy korzystają z wynalazku Cukerszwanca.
      Rozbawiła nas Twoja informacja z krainy eutanazji. Ludzkie panisko z tej kanalii Ruttego. W końcu mógł nakazać, aby panienka obsługiwała oralnie też w maseczbe. A podczas innych figli nakazać obydwojgu założyć maski pegazki. Takie z trąbą i pochłaniaczem.
      A co się tyczy ś.p. mistrza Barei, w dzisiejszych czasach byłby jedynie dokumentalistą.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Szanowny Stary Niedźwiedziu, jedno drobne sprostowanie. Bo widzę, że napisałeś o panience obsługującej oralnie. Owszem, takie też się zdarzają. Ale ja celowo napisałem o usługodawcach pracujących w tej dzielnicy. W języku polskim w liczbie mnogiej, gdy mamy towarzystwo mieszane płciowo, używamy rodzaju męskoosobowego. I ta forma jest dużo bardziej odpowiednia, by ją stosować w przypadku pracujących w Amsterdamie osób. W czasach przed COVID-em istniały całe uliczki, gdzie w witrynach swoje wdzięki prezentowały osoby zwane "chick with dick". Zatem tam jest podaż dla każdego. Jeśli ktoś woli, to może zostać obsłużony oralnie niekoniecznie przez panienkę. Na szczęście w każdym z tych przypadków bez maseczki.
      Pozdrowienia

      Usuń
    3. Czcigodny Jarku
      Zatem wyszło na jaw całe moje kołtuństwo, bowiem automatycznie przyjąłem, że mężczyźni szukający takiej atrakcji skorzystają z damskiej obsługi.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. No no tak się kończy tzw. mniejsze zło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny Anonimowy
      Histeria związana z plandemią spowodowała, że Przestępczość i Sabotaż pokazał swoje prawdziwe oblicze. I jest mało istotne, czy przyczyną tych łajdactw są usraelskie rozkazy, czy obłęd Geniusia Żoliborza. Tak samo dywagacje, jakich szkód narobiłaby rządząc obecnie Przestępczość Organizowana robią się mało istotne.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Szanowny Stary Niedźwiedziu badanie skuteczności amantadyny już się rozpoczęło.
    https://prawy.pl/112936-pilne-rozpoczynaja-sie-badania-amantadyny-na-ochotnikach/

    klawisz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Klawiszu
      Jeśli te badania rzeczywiście ruszą i to w szpitalu akademickim, nie będzie to jeszcze powód do triumfu. W końcu farmasterzy mogą sypnąć grantami i będzie kicha.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Szanowny Stary Niedźwiedziu zgadzam się z Tobą, w końcu to jest złoty interes i wielu się na tym obłowi. Tu taka ciekawostka. Dlaczego tak niektórzy bronią te szczepionki, jaki mają w tym interes?. https://www.youtube.com/watch?v=Dt65ADAiX0o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny Anonimowy
      Z państwa nadludzi dochodzą już wieści, że szczepionka Pfizera działa przez niecały rok szczepienia muszą być powtarzane. Zatem jeśli ten numer przejdzie, farmastertzy mają zapewniony zbyt na swój produkt na wiele lat.
      Ciekaw jestem, czy dożyję czasów, gdy w Polsce władzę obejmie propolski rząd. Covid będzie po prostu leczony i zdegradowany do rangi grypy. Na którą wzrost zachorowań zdarza się każdej zimy, ale z tego powodu nikt nie dostaje sraczki, nie wprowadza lockdownów i nie niszczy gospodarki. A wszelkie bezczelne profstytutki będą równo olane i stracą klientów.
      Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za link.

      Usuń
  5. Dzień dobry. Czytam bloga w miarę regularnie, komentuję po raz pierwszy. Dziękuję za wpis i instrukcje jak pozyskać lek. Zapisana. Co do skuteczności amantadyny to cały czas wyczekuję tych słynnych badań, które niby ktoś w Polsce prowadzi. Ciekawe co wyjdzie. O wynikach pracy dra Bodnara wiem niewiele więc nie komentuję. Jeden przypadek z mojej rodziny. Lekarz, zachorował na COVID i leczył się sam. Na początek poszła amantadyna, ale nie zadziałała. Tu nie wiem czy była za późno, czy po prostu w tym przypadku nie działała. Chciałem tylko ostudzić zapał, że nie zawsze musi być sukces. Ostatecznie pomógł jakiś lek antywirusowy. Jaki? Nie wiem teraz. Dodam, że pacjent z grupy (podwójnego ryzyka), wiek 65+, częściowe zwłóknienie płuc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowna Ario80 (w komentarzu jest "zapisana" a nie "zapisany")
      Pan doktor Bodnar też nie twierdzi, że amantadyna jest w stu procentach skuteczna. Napisał wyraźnie i że w przypadku "dodatkowych" schorzeń należy podawać też inne leki. Najważniejsze, że pan z Twojej rodziny przeżył. Czego niestety nie można powiedzieć o kilku osobach z grona nauczycieli podstawówek na warszawskiej Woli, zmuszonych do zaszczepienia się Astro Zeneką. Zdaniem propagandzistów Podatków i Sabotażu szczepienia są "dobrowolne". Istotnie ci nauczyciele mogli odmówić i stracić pracę. Przy dzisiejszej zapaści na rynku pracy skutki oczywiste. A teraz, gdy w Austrii, w Danii i we Włoszech wstrzymano szczepienia produktem A-Z, w Polsce Dworczyk informuje, że właśnie nią ma być szczepiony rocznik 1952. Powinien usłyszeć zawołanie bojowe tych z czerwonymi błyskawicami na maskach.
      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Szanowny Stary Niedżwiedziu, dziękuję za odpowiedź. Na początek wspomnę, że spróbowałem od lekarza rodzinnego dostać receptę ma amantadynę. Nie zapisał. Mam jednak paczkę leku od wspomnianego wcześniej lekarza. Plus lek, który mu pomógł. Zobaczymy jak się zdrowie ułoży.

      Co do szczepienia lekarzy o związanego z tym ew. zwolnienia. Pierwsze słyszę. Są takie przymiarki? Biorąc pod uwagę jak ciężko zwolnić człowieka a nauczyciela to już w ogóle... hmmm.

      Co do bezrobocia to nie jest teoretycznie źle, ale to już zależy kto i na ile jest w stanie się przekwalifikować. Pracuję w dużej firmie produkcyjnej. Aktualnie brakuje około 100 ludzi na produkcję i kilkunastu specjalistów do różnorakich prac biurowych. Ciężko znaleźć. Pomijam fakt, że subiektywnie jakość kandydatów do pracy z roku na rok spada. Dzieci w przedszkolu wysyłają na angielskie, hiszpańskie a w wieku 25 lat po studiach wyższych ani be ani me po angielsku.

      Pozdrawiam serdecznie i spokojnego weekendu!!

      Usuń
    3. *edit chodziło mi o szczepienie nauczycieli, nie lekarzy :)

      Usuń