środa, 17 kwietnia 2019

Szabesgoje

Ku naszemu zdziwieniu, nadworny portal PiS zamieścił artykuł pana Witolda Gadowskiego:

https://wpolityce.pl/polityka/442581-gadowski-w-sieci-ballada-o-posiadaniu-jaj
 
którego nie sposób uznać za pochwałę dyplomatolectwa przewodniej siły narodu. Autor zwraca uwagę na ciotowate reakcje rządu na kolejne, coraz bardziej chamskie żydowskie prowokacje.
Gdy w sposób idiotyczny z prawnego punktu widzenia (kompletny brak możliwości realnego karania oszczerców) rząd PiS chciał się popisać swoim płomiennym polskim patriotyzmem i uchwalił absurdalną nowelizację ustawy o IPN, podczas rocznicowych uroczystości w Auschwitz ambasador Izraela zrugała za to polskie władze niczym metaforyczna burą sukę. Oczywiście w sukurs swoim panom przyszedł amerykański Departament Stanu a i za strony premiera Netanhuja padły kolejne oszczerstwa. W tej sytuacji oczywiście sejm, senat i PAD odkręcili te poprawki w tempie, które zaimponowałoby nawet takim zwierzchnikom królika Poniatowskiego, jak Mikołaj Repnin, Jakub Sievers czy Osip (a tak naprawdę Otto) Igelström. PMM opowiadał jakieś bzdury  o wspólnym oświadczeniu jego i Netanhuja, ale nikt nie dotarł do żadnego dokumentu, pod którym widniałyby podpisy obu premierów.
Potem w Warszawie zorganizowano idiotyczną konferencję w sprawie Iranu. Zapewne po to, by ze strony Netanhuja mogły paść kolejne kłamliwe oskarżenia. Do pieca dołożył jeszcze jego handlanger (starzy mieszkańcy prawobrzeżnej Warszawy używają jeszcze rusycyzmu "padchujszczij"), robiący u niego za szefa izraelskiego MSZ czyli niejaki Izrael Katz.
Gdy w sejmie pojawiły się głosy, żeby tego ostatniego  załganego łajdaka uznać w Polsce za persona non grata, minister Ciapciakowicz, godny następca Dupy Wołowej z Uszami, odpowiedział, że nie należy tego robić, by nie psuć stosunków z Izraelem, naszym strategicznym sojusznikiem.
Na usta cisną się dwa oczywiste pytania. Primo, czy te stosunki mogą być jeszcze gorsze? Secundo, jakie rzekome korzyści Polska odnosi z takiego "sojuszu"?
Osobna sprawa to łgarstwa w żywe oczy, nie mające jakiegokolwiek pokrycia w faktach, nie tylko takich kanalii jak Gross czy Grabowski. Do tego chóru od dawna dołączyli Engelking i starszy Śpiewak. Ta ostatnia dwójka pracuje w antypolskiej szczekaczce o nazwie Żydowski Instytut Historyczny, w której drugie i trzecie słowo to bezczelne kłamstwa. A cały ten ansztalt utrzymywany jest z pieniędzy polskich podatników.
Pan Gadowski zwrócił też uwagę na coraz liczniejszą obecność żydowskiego kapitału w Polsce, inwestującego w apteki, kina, deweloperkę czy produkcję leków. Czyżby przygotowania do Polin?
Autor rekapituluje słowami pod adresem przewodniej sily narodu:

Powiem wulgarnie: jeżeli nie pokażecie, że macie jaja, to jesteście nam po prostu niepotrzebni i wasze prężenie muskułów w kraju przyniesie jedynie śmiech oraz drwiny. Chcecie tego?!

Od kilku lat redakcja powtarzała, że jedyny mąż stanu w obecnej Europie, czyli oczywiście premier bratnich Węgier Viktor Orban, ma owe jaja w spodniach, zaś Geniuś Żoliborza co najwyżej w lodówce. Ale cieszy, że i poważni publicyści, których o jakiekolwiek związki z Targowicą podejrzewać nie sposób,  wreszcie to dostrzegli i zaczynają o tym mówić.
A tak z ostatniej chwili:

https://wpolityce.pl/polityka/443104-rozmowy-z-usa-ws-roszczen-zydowskich-tajna-notatka-msz
 
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej pan Stanisław Michalkiewicz poinformował o rzekomej tajnej notatce z polskiego MSZ z października ubiegłego roku. Z której wynika, że wbrew zapewnieniom o odrzuceniu słynnej usraelskiej uchwały 447, rozmowy w sprawie wypłaty łajdackim szantażystom jakichś odszkodowań trwają w najlepsze.
Jeśli to prawda, to w ten sarmacko - płomienny pisowski patriotyzm mogą wierzyć już tylko tacy idioci, którzy łykną nawet 193 brednię Androniego Macierenki o sposobie przeprowadzenia zamachu w Smoleńsku (bo że na pokładzie samolotu miał miejsce wybuch, to rzecz oczywista). I w niczym im nie przeszkodzi to, że ta brednia będzie w rażącej sprzeczności ze 192 wcześniejszymi wersjami, A ośmieszyć matołka może każdy posiadacz matury, który zdawał egzamin z fizyki.

Stary Niedźwiedź
Refael 72

9 komentarzy:

  1. Polska jest takim dziwnym krajem, który ustawicznie nadstawia dupę za swoich "sojuszników". A efekt jest nieodmiennie taki, że wróg w nią nakopie, a "sojusznik" wyr*cha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Refaelu
      Wybitnych wojaków mieliśmy wielu, ale nie przypominam sobie, by w ciągu ostatnich co najmniej pięciuset lat polską dyplomacja kierował ktokolwiek choćby sporego formatu. Zatem skutek był taki, jak to dosadnie ale całkowicie trafnie opisałeś. Książę Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki jest jedynym wyjątkiem od tej reguły, bowiem w kwestii pruskich ceł na zboże z Kongresówki, z konieczności spławiane Wisłą do Gdańska, załatwił Szkopów jak małe dzieci. Więc został skazany na śmierć przez zapomnienie. Bo modelowym szefem polskiej dyplomacji był, jest i chyba będzie kompletny bałwan.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Szanowana redakcjo,

    PIS musi skonczyc z traktowaniem Zydow jak ''uposledzonych ktorym wszystko wolno'' bo to ich zwyczajnie obraza.Wogole nie rozumiem takiego podejscia kiedy jakis Zyd z Pcimia Dolnego pierdnie pis mu tylek niucha twerdzac ze ''fiolki leca''.To jakis krypto antysemityzm czy co z nimi nie tak ?

    wesol dzien
    PiotrROI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Piotrze
      Nie jest żadna tajemnicą, że prezydentura Donalda Trumpa opiera się o żydowskie imperium polityczno-medialne. Bo to drugie, czyli lewacko-genderowo-pedalsko-narkomańskie próbuje go wykończyć. A innej liczącej się siły polityczno - medialnej w USA po prostu nie ma.
      Skoro zatem PiS wszystko postawił na kartę amerykańską, musi te kwestie rozgrywać delikatnie. Człowiek inteligentny nie wszczynałby awantury nie do wygrania z ustawą o IPN. Ale to udawanie, że lecące nam na głowy łajno to brylantyna, to już syndrom cwela. Ale nie jestem optymistą. Bo nie wierzę w to, by rabin prowadzący Jojne Daniels zatwierdził jakieś bardziej zdecydowane reakcje premiera. A odnośnie prezydenta, któremu polonez pozajączkował się z majufesem, w tej kwestii nie mam już żadnych złudzeń. Mimo że parafrazując Szwejka, mógłby powiedzieć (rzecz jasna po odzyskaniu zdolności do realnej oceny sytuacji):
      -Myślałem sobie, że mi te chanukowe świece coś pomogą. Dreck mi pomogły!
      Pozdrawiam niewesoło.

      Usuń
  3. Jakoś tak szło uderz w stół a ........ się odezwą ? ;)
    >>>> http://www.radiomaryja.pl/informacje/polska-informacje/tylko-u-nas-a-macierewicz-apeluje-do-uczciwych-ludzi-jak-pan-michalkiewicz-czy-pan-braun-panowie-oslabiajac-pis-oslabiacie-polske/?fbclid=IwAR1CYRIYoNpaKnePHunYo4Gxpz8dNa3aCvbPhW8WtF3w2YcLkRb5bdTrRIQ
    >>>> http://telewizjarepublika.pl/gpc-bosak-tanczy-w-sputniku,78926.html?fbclid=IwAR0QOJbIN0-lWLhX1tQTKvlhuKTuMUZsSatB0nTaG3PlbspZQgWrLMPUDTE
    >>>> https://wpolityce.pl/historia/443134-premier-w-usa-goraca-dyskusja-o-sprawach-polsko-zydowskich -- ach te stawianie się w nic nieznaczących wywiadach czy debatach z lustrem ;)

    To chyba początek, ale patrząc na skład konfederacji raczej wielkiego sukcesu nie wróżę. Powód banalny, gdy jakimś cudem dojdą do tych 6-7 % poparcia, dostana zaproszenia np Braun + Korwin do tvp a Gondek do tvn. Dostaną mikrofon, kilka ogranych pytań i czas na wypowiedź. Ta trójka i swoboda wypowiedzi wystarczą żeby każdego uodpornić na oddanie głosu na to ugrupowanie. Na koniec jeszcze postraszą faszyzmem i narodowcami, to powinno wystarczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Kaszubie
      Dzięki za te linki. Przesadnie oryginalny to Androni w swoich reakcjach na wypominanie PiS co większych głupot nie jest. Już czerstwe komuchy wmawiały, że kto godzi w socjalizm, ten godzi w Polskę. A do przywiązywania przez nadworny portal PiS wielkiej wagi do wystąpień członków rządu w nic nie znaczących niszowych programach zdążyliśmy już się przyzwyczaić.
      Konfederatom też niestety wielkiego sukcesu nie wróżę. Jak słusznie zauważyłeś, jeśli pojawi się groźba przekroczenia 5% oficer prowadzący spuści ze smyczy łajdaka z muszką. A słuchając religijno - obyczajowych wymiocin Brauna (choćby w kwestii protestantyzmu łże jak Urban) stawiam na debilizm.
      Czyli znowu Ty i ja będziemy robić za proroków. Choć bardzo bym chciał się wreszcie w tej kwestii pomylić.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Szanowni Autorzy,
    PiS jest prymusem we wdrażaniu socjalizmu. Prezes odnosi sukcesy jak niegdyś Chavez w Wenezueli. Do tego dochodzi znakomita polityka zagraniczna, której przejawy opisujecie. Jako pozytywny przykład przedstawiacie Orbana. Ale on nie ma zahamowań, żeby współpracować na przykład z Rosją. Teoretycznie zakładając rozsądny rząd w Rosji i w Chinach dla Polski bardziej korzystna byłaby geostrategiczna oś Chiny - Rosja - Europa, bylibyśmy wtedy w samym centrum. W koncepcji atlantyckiej: USA - Europa jesteśmy na obrzeżach.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Dibeliusie
      Bo Orban jest POLITYKIEM, a nie członkiem Żoliborskiej Historycznej Grupy Rekonstrukcyjnej Sanacji.
      Rozważasz teoretyczny (jak sam zauważyłeś) wariant z rozsądnym rządem w Rosji. Moim zdaniem znacznie bardziej prawdopodobne jest przejście kotów Refaela i mojego na weganizm, Nobel z ekonomii dla Petru lub rezygnacja żydowskich kanalii z roszczeń finansowych pod adresem Polski. A co się tyczy Chin, jak na razie można się jedynie domyślać nie tyle nawet zamiarów (długofalowy plan amputacji Syberii jest dosyć oczywisty), co czasu ich realizacji.
      Pozdrawiam serdecznie.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. 40 yr old Software Consultant Tessa Murphy, hailing from Langley enjoys watching movies like The Golden Cage and Stand-up comedy. Took a trip to Redwood National and State Parks and drives a Maserati Tipo 61. Nasza strona

    OdpowiedzUsuń