wtorek, 10 września 2013

Uderz w "marychujana", gówno się odezwie


Czcigodny Refael72, miły gość i komentator "Antysocjala", przysłał mi ciekawy link do artykułu z "Frondy", traktującego o wyczynach  Kamila Sipowicza , konkubenta niejakiej Kory i żarliwego misjonarza zakonu marychujanów. 
W wywiadzie dla tygodnika "Do rzeczy" ów cwelebryta dzieli coś tak podłego jak pedofilia na tę złą w wykonaniu duchownych oraz co najmniej mało szkodliwą o ile jest dziełem lewaków. 

"Ich eksperymenty to były eksperymenty – tak o pedofilskich ekscesach Daniela Cohn-Bendita i niemieckich zielonych mówi w wywiadzie dla tygodnika „Do Rzeczy” Kamil Sipowicz. - Wtedy panowała koncepcja wolnej miłości, i ludzie zastanawiali się, jak daleko to może pójść. Było kilka takich skrajnie lewackich komun, które uznały, że wolność ta dotyczyć powinna także dzieci i seksu z nimi – dodaje."

"Ówcześni lewicowcy, to byli ludzie wyzwoleni z konwenansów, także etycznych i oni mogli, także podpierając się własnymi koncepcjami społecznymi, eksperymentować – podkreśla. I natychmiast przechodzi do ataku na księży-pedofilów, dla których podobnej tolerancji już nie ma. - A ksiądz to jest ktoś, kto powinien żyć Ewangelią, a ta wyraźnie zabrania mu krzywdzić najmniejszych. Jezus powiedział sam do swoich uczniów, że jeśli skrzywdzą dziecko, to lepiej będzie dla nich, by przywiązali sobie kamień młyński do szyi. Lewicowiec jest zatem wierny swojemu światopoglądowi, a ksiądz łamie zasady swojej religii – podkreśla."

Temat ten podjęła już czcigodna Erinti 
więc początkowo nie miałem zamiaru o tym pisać, sądząc że każda osoba zasługująca na miano człowieka nie tylko z biologicznego czy prawnego punktu widzenia, jednoznacznie potępi te brednie lewackiego śmiecia. Ale człowiek uczy się do śmierci. Najohydniejsza kanalia grasująca w polskim internecie wzięła brata po "joincie" w obronę wpisując u Erinti komentarz którego najistotniejszy fragment pozwolę sobie przytoczyć:

"przeczytałem zalinkowany tekst z tej całej "Frońdy" /a właściwie fragmenty wyjęte z kontekstu/... jakoś nie wynika z niego, by Kamil Sipowicz pochwalał w nim pedofilię lub zachowania pedofilne... po prostu neutralnie, naukowo odniósł się do skrajnych zachowań w pewnych marginalnych, kompletnie nieistotnych środowiskach..."

Narzuca się nieprzesadnie odkrywcze spostrzeżenie iż nie istnieje problem czy "nieszkodliwa używka" zamienia szare komórki jarającego w kał. Można co najwyżej zadać pytanie jak długo ów proces potrwa. 
Czekałem na obronę pedofilii również i ze strony pierwszej "mądrej inaczej" polskiego internetu. W końcu pedofil kieruje się własnymi zasadami i ignoruje poglądy całego społeczeństwa. A więc jest "moralny" zgodnie ze poronionym znaczeniem jakie temu słowu przypisuje owa wyrocznia moralności. A tu miła niespodzianka. Okazało się że i ona uległa tak przez siebie znienawidzonemu instynktowi stadnemu. I choć do Wigilii jeszcze szmat czasu, przemówiła ludzkim głosem nazywając pedofilię łajdactwem. No cóż, jako chrześcijanin w cuda wierzę choć nie ukrywam że ten jest chyba na miarę opisanych w Piśmie Świętym.
I zapraszam Szanownych Czytelników na blog linkowanego tu Yarroka którego serdecznie pozdrawiam. Pastisz wybroczyn umysłowych sławetnej Kory, zamieszczony w pierwszej części jego nowego filmiku jest uroczy. 

Stary Niedźwiedź

12 komentarzy:

  1. Wybitnemu chińskiemu filozofowi Konfucjuszowi przypisuje się słowa naprawę państwa należy zacząć od naprawy pojęć.
    Odwracając to można powiedzieć, że chcąc zniszczyć państwo, i dalej cywilizację należy zacząć od psucia pojęć. Stad mamy "alternatywy" i "eksperymenty" zamiast zboczeń oraz "ludzi wyzwolonych z konwenansów, także etycznych zamiast zdegenerowanych, zboczonych [autocenzura]. Obecnie widzimy proces zmasowanego ataku na nie tylko na cywilizację, ale na człowieczeństwo w ogóle. I nawet nie wiadomo jak takich nazwać nie używając wulgaryzmów. Bydłem? Świniami? Zarówno rogacizna, jak i nierogacizna ma prawo się obrazić. Bo ludźmi te [autocenzura], ludźmi na pewno nie są. A, że potrafią mówić? - cóż, jak powiedział profesor Preobrażeński z bułhakowskiego Psiego serca - То есть он говорил? Это ещё не значит быть человеком. - To jeszcze nie znaczy być człowiekiem.

    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Refaelu
      Podjąłeś wątek o kapitalnym znaczeniu jakim jest walka moralnego gówna z cywilizacją życia. Na świacie tu i ówdzie za pomocą czynów, W Polsce na szczęście na razie za pomocą słów. Bo jaki by nie był grzeszny na co dzień nasz naród, takiego stopnia zbydlęcenia jakiego oczekują od niego "wolnościowe" śmiecie, w mojej ocenie nigdy nie osiągnie. Wie o tym nawet gauleiter który nie waży się próbować przepychać pedalskich ślubów czy "aborcji na żądanie" choć za taką europejskość szefowa by go pochwaliła a może nawet i poklepała po tyłku.
      Degeneraci z tego samego szamba co pierwsze moralne gówno i pierwsza idiotka blogosfery III RP czyli dwójka "etyków" z Oksfordu swego czasu ogłosiła że aborcji można dokonać nawet po urodzeniu dziecka. Do koleżeństwa z takimi "oksfordczykami" nie przyznałby się chyba nawet Nikodem Dyzma.
      Dziękuję za zwrócenie mi uwagi na tę sprawę (podczas urlopu nie śledzę zbyt uważnie wydarzeń w kraju). A że pedofilię popiera i niejaki Dawkins, nie dziwota. W końcu ktoś kto u ateotalibów robi za Mahometa, z definicji musi być bydlęciem.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Szanowny Stary Niedźwiedziu,
      Od czasu przeczytania książkowej wersji "Kariery Nikodema Dyzmy" coraz częściej przyłapuję się na wygłaszaniu stanowiska, że w porównaniu z dzisiejszą "elitą" nawet taka miernota jak on zasługiwała by na tytuł męża stanu. W końcu potrafił znaleźć kolegę aferzystę, który wiedział o co chodzi, tak by niczego nie schrzanić w stylu Tuska, a gdy stwierdził, że nie jest w stanie znaleźć pomagiera mogącego doradzić mu jak być premierem, nie przyjął nominacji. To szczyt klasy w porównaniu z wybrykami naszych rządzących. Niestety.

      Usuń
    3. @ Mirek Hames
      Szanowny Panie Mirku
      Ma Pan rację pisząc że Nikodem Dyzma, w zamyśle Dołegi-Mostowicza wielce złośliwa karykatura rządzącej sanacji, w Tusklandii byłby gwiazdą polityki pierwszej jasności. Tak nisko upadliśmy dzięki "Młodym Wydymanym z Wielgich Miastóf", jak by zapewne napisał prezydent RP.
      Sądząc po komentarzu u Erionti, nie od dzisiaj mam zaszczyt gościć Pana w progach Antysocjala. Więc dziękuję za odwiedziny i zachęcam do częstszego komentowania.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Umiejętność mówienia nie musi oznaczać inteligencji, a już zupełnie nie musi oznaczać człowieczeństwa. Papugę też można nauczyć gadać, co nie czyni jej ani inteligentną, ani ludzką.
    Szanowny Refaelu jak byłeś uprzejmy zauważyć tu chodzi o zniszczenie cywilizacji łacińskiej w jej dotychczasowej formie. Siły postępu nie spoczną dopóki nie zbuduję upragnionej cywilizacji śmierci, gdzie uśmiercenie obłożnie chorego to akt miłosierdzia, a zamordowanie nienarodzonego dziecka to antykoncepcja, natomiast podstawowy model rodziny to dwóch zboczeńców i adoptowane dziecko.
    Taki oto ma być ten nowy wspaniały świat pełen bezrefleksyjnych konumpcjonistów bez jakichkolwiek zasad moralnych, z takim pomieszaniem pojęć, że każde skurwysyństwo to norma kanonu zachowań, a zwykła ludzka przyzwoitość to nienormalność. Siły postępu rosną w siłę i mają poklask mediów, oraz wsparcie wielkiego kapitału, a my mamy tylko 10 przykazań i KK, który jako największy jest pod stałym ciężkim ostrzałem.

    Pozdrawiam, TF.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny T_F
      Jedyną receptą na "siły postępu" jest precatio et labor - modlitwa i praca. Ciężka, pozytywistyczna praca u podstaw. Uświadamianie ludzi, edukacja wpływająca na zmianę przekonań. Opór bierny (np. poprzez bojkot konsumencki z pisemnym poinformowaniem działu marketingu o bojkocie) jak i czynny, zwłaszcza ludzi, których praca związana jest przejawami antycywilizacji, nawet za cenę strat osobistych. I modlitwa, gdyż, jak napisał psalmista Pan jest ze mną, nie lękam się, Cóż może mi uczynić człowiek?

      I z Bożą pomocą przyniesie to efekty. Już widać światełko w tunelu: portal Polonia Christiana podaje, że w USA likwidowane są coraz to kolejne rzeźnie nienarodzonych: http://www.pch24.pl/od-2011-r--zlikwidowano-rekordowa-liczbe-osrodkow-aborcyjnych,17632,i.html

      serdecznie pozdrawiam

      Usuń
    2. @ Tie Fighter
      Czcigodny Tie Fighterze
      Słusznie podkreśliłeś że nie każdy egzemplarz gatunku Homo Sapiens zasługuje na nazwę człowiek w metaforycznym a nie zoologicznym czy prawnym tego słowa znaczeniu. I podkreśliłeś iż główny atak "wolnościowego" pomiotu kierowany jast na Kościół rzymskokatolicki, w Polsce najpoważniejszą tamę chroniącą kraj przed zalaniem przez postępową i europejską gnojówkę. Dlatego w myśl zasady iż na wojnie przy doborze sojuszników nie wolno grymasić, Na moim blogu co najwyżej skrytykowałem jednego lub dwóch konkretnych księży katolickich. Ale choć mam niekiedy uwagi krytyczne, na atakowanie KRK jako instytucji na pewno sobie nie pozwolę. Na słowa krytyki z mojej strony i to za konkretne sprawy a nie rzecz jasna "po całości" być może przyjdzie czas kiedyś gdy niebezpieczeństwo zostanie oddalone a stosunek społeczeństwa do ćpunów czy proaborcjonistów będzie mieszaniną pogardy i obrzydzenia. Obym tego dożył.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. @ Refael
      Czcigodny Refaelu
      Dodatkowo muszę podziękować za tę wieść ze Stanów. Wyjątkowo krzepiącą biorąc pod uwagę prezydenturę z wierzchu czarnego a w środku czerwonego matoła. czyli nie tyle Baraka co po prostu buraka.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Witaj Stary Niedźwiedziu.
    Kto ma władzę nad słowami, ma władzę nad ludźmi.
    Niewiele mam do dodania do twojej oceny "nowomowy" jak i większości komentarzy.
    Dlatego z całą pewnością "można powiedzieć, że chcąc zniszczyć państwo, i dalej cywilizację należy zacząć od psucia pojęć",jak precyzyjnie ujął to Rafael(pozdrawiam serdecznie).
    Maciej Rybiński w "Aspersja językiem" m.in stwierdza,że:
    "Józef Stalin został Wielkim Językoznawcą, ponieważ odkrył, że język nie należy ani do (w marksistowskim sensie) bazy, ani do nadbudowy, natomiast może oba te byty dowolnie kształtować. Wystarczy zmienić słownik, usuwając niektóre słowa albo nadając im nowe znaczenie. Jest to najprostszy i także najtańszy ekonomicznie sposób zmieniania świata. Łatwiej jest zmienić opis świata niż świat realny. Kapłani dzisiejszej poprawności politycznej, kasta manipulatorów językiem, to dobrzy uczniowie i Stalina, i Goebbelsa".
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Józefie
      I dlatego trzeba ze szczególną starannością przeciwstawiać się takim próbom. I za każdym razem podnosić alarm gdy jakieś bydlę takie próby podejmuje lub inne bydlę tego pierwszego broni.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Widzę, że wychodzi tutaj typowy polski kołtun i ciemnogród. Przecież to jest elita, która prowadzi nas ku nowoczesnej Europie. Jak to elita, szczególnie lewicowa, wie wszystko lepiej od plebsu. Nie tylko wie, ale też może wszystko. Wy jak zwykle tylko krytykujecie, a nie doceniacie osobistych poświęceń tych ludzi dla dobra ogółu. Wolność, Równość, Braterstwo, albo ŚMIERĆ! Rozumiecie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Czcigodny Ridzie
    Podczas stanu wojennego w pewnej gazecie w rubryce "zatrudnię" ukazało się ogłoszenie:
    Augusto Ugarte potrzebny od zaraz. Warunki do uzgodnienia.
    Wojskowy cenzor to przepuścił bo cham nie wiedział że pełne nazwisko człowieka który uratował Chile brzmi Augusto José Ramon Pinochet Ugarte.
    Niestety świat obecnie znajduje się w fazie lewackiej degrengolady i nie za bardzo widać kto mógłby w Polsce posprzątać. Pozostało robić swoje i modlić się aby ktoś taki się znalazł zanim za sprzątanie wezmą się wojujący islamiści. Którzy zabiją chorobę wraz z pacjentem.
    dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń