czwartek, 28 czerwca 2018

Zwycięskie skrócenie frontu i drobna chwila radości

Po laniu w bitwie na Łuku Kurskim dowództwo Wehrmachtu oraz „Voelkischer Beobachter” (taka jeszcze prototypowa, mocno niedopracowana wersja „Szechter Zeitung”) zaczęły masowo karmić mieszkańców III Rzeszy informacjami o „zwycięskim skracaniu frontu wschodniego”. Czyli tłumacząc na normalny język, o kolejnych odwrotach na tymże froncie. Zapas terenu mieli spory, starczyło na ponad rok, kiedy to Sowieci dotarli do przedwojennych granic Niemiec. Tyle tylko, że pod koniec roku 1943 było już jasne, że uczeń Hitler bezapelacyjnie przegrał tę wojnę z mistrzem zbrodni Stalinem i jego pomagierem w osobie bezdennie głupiego wiadomego syfilityka na wózku.
Dzisiejsze wydanie nadwornego portalu PiS, czyli „wPolityce.pl” dmie w surmy zwycięstwa w związku z podpisaniem przez premierów Netanjahu i Morawieckiego deklaracji, która między innymi głosi, że ani Polska ani CAŁY naród polski nie są odpowiedzialne za Holocaust. Oraz uznaje, że antypolonizm też jest be. Ani chybi chwilowo.
Co się tyczy tak załganej kanalii jak Netanjahu, wartość jego deklaracji określa jedynie iloczyn masy podpisanego przezeń papierowego dokumentu oraz bieżącej ceny makulatury w punktach skupu. To przecież on w październiku 2015 powiedział, że Hitler wcale nie planował zagłady Żydów. A namówił go do tego rzekomo dopiero wielki mufti Jerozolimy podczas swojej wizyty w Berlinie w roku 1941. 

https://zmianynaziemi.pl/comment/265616 

Zatem tylko idiota traktuje jego deklaracje serio i w przyszłości będzie się wielce dziwować, jeśli powróci on do wersji „religijnej”, tyle tylko, że rzecz jasna zamieni muftiego Jerozolimy na prymasa Polski kardynała Hlonda.
Oczywiście jak to bywa na szczytach PiS, bałagan w przedmiocie składanych deklaracji jest koncertowy. Na głównej stronie wspomnianego portalu jest zarówno link do rozmowy z Bartoszem Cichockim, jak i wywiadu z samym Napolionem. Szef rządowego zespołu ds. dialogu polsko – izraelskiego, grzecznościowo tytułowany ministrem, powiedział, że w sprawie nowelizacji noweli ustawy o IPN nie było żadnych negocjacji z Izraelem: 

https://wpolityce.pl/polityka/401586-cichocki-styczniowa-nowelizacja-spelnila-swoje-zadanie 

Ale żeby było głupiej, w swoim wywiadzie Jarosław Kaczyński stwierdza, że negocjacje były prowadzone w wielkiej tajemnicy (chyba jedyna dobra wiadomość, świadcząca o pomyślnym ukończeniu przez PiS pierwszej klasy szkoły podstawowej dyplomacji) i trwały pięć miesięcy: 

https://wpolityce.pl/polityka/401585-jaroslaw-kaczynski-celem-polski-i-izraela-jest-prawda 

W tej sytuacji darowaliśmy sobie lekturę bajdurzeń mistrza Power Pointa czy wiceministra Sellina o wielkim sukcesie i sięgnęliśmy do opinii osoby postawionej znacznie wyżej od nich, czyli do oświadczenia, które przekazał PAP Jojne Daniels: 

https://wpolityce.pl/polityka/401573-daniels-jest-okazja-by-przeprosic-za-antypolonizm 

Pod grubą warstwą lukru zawiera ono kluczowe informacje, że z ustawy o IPN wyleciały artykuły: 55a, który grozi karami grzywny i więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej i art. 55b, który głosi, że przepisy karne mają się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - „niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu”.
A zatem, parafrazując mistrza Kobuszewskiego, można podsumować ten gigantyczny sukces słowami:
- Jasiu, powiedz durnym Polaczkom, co one teraz mogom żydowskim szantażystom.
Piszemy to mocno wkurzeni. Ale zdajemy sobie sprawę, że jednoczesna wojna z IV Rzeszą oraz izraelskim ogonem, merdającym amerykański psem tak, jak tylko temu ogonowi się spodoba, jest w obecnych realiach samobójstwem. Mówił już to czcigodny Niedzisiejszy, kładąc łopatą do głowy, że lobby żydowskie jest głównym filarem prezydentury Donalda Trumpa.
W swojej wypowiedzi Niedzisiejszy wyraził się również krytycznie o polityce zagranicznej Chin, która w jego ocenie obecnie nie jest na miarę potencjału gospodarczego tego kraju. Nie jesteśmy do końca o tym przekonali i dlatego tak nas irytuje bezczynność polskiej polityki na tym kierunku. A już do szewskiej pasji doprowadziło nas udupienie przez Androniego Macierenkę projektu budowy „suchego portu” na peryferiach Łodzi. Przy okazji ten psychol zdyskredytował w oczach Chińczyków panią premier Szydło, która wcześniej obiecała premierowi Chin pomoc jej rządu w tej materii. I wyszło na to, że w Polsce premier rządu jest nikim w porównaniu z nawiedzonym debilem. Czcigodny Piotr ROI pocieszał nas wtedy, że jeśli Chińczykom na tym zależy, to ten kolejowy port w Polsce powstanie. Ale jak do tej pory nie widzimy żadnych poważnych symptomów takiego zamiaru.
Zatem na wejście do gry w Europie chińskiego smoka trzeba jeszcze poczekać. A na razie grać na przetrwanie, balansować na linie i czekać również, a może przede wszystkim, na demolkę „starego” euroburdelu przez islamskie bydło.
A co z tą chwilą radości? Na pewno nie dostarczyli jej piłkarze trenera Nawałki, którzy tradycyjnie rozegrali trzy mecze: otwarcia, o wszystko i o honor. Wszyscy nasi przyjaciele, interesujący się tym sportem, nie mieli wątpliwości, że tak to się skończy a nadymany balon pęknie z hukiem. Starego Niedźwiedzia ostatecznie przekonała o tym reklama dezodorantu z udziałem piłkarza Glika. Po prostu facet świetnie zdawał sobie sprawę z beznadziejnego przygotowania kadry pod względem kondycyjnym i szybkościowym, więc sięgnął po wypłatę dopóki jeszcze na rynku reklamowym przedstawiał jakąkolwiek wartość. Ale mecz z Senegalem był dla nas cezurą. To, że piłkarze afrykańscy będą górować nad naszymi kadrowiczami siłą fizyczną i szybkością, było oczywiste od samego początku. Dla systematycznych obserwatorów Pucharu Afryki było też jasne, że mają również przewagę w dziedzinie wyszkolenia technicznego. Ale jeszcze nigdy nie bili nas organizacją gry czyli INTELIGENCJĄ. No cóż, kiedyś musi być ten pierwszy raz. A powiedzenie "sto lat za Murzynami" utraciło swój do tej pory jedynie metaforyczny charakter.
Więc skąd ta drobna radość? Jak to, skąd. Szkopom po raz pierwszy od niepamiętnych lat skończyło się wreszcie ich patologiczne i bezprecedensowe świńskie szczęście. Po meczu ze Szwecją, kiedy to w ostatnich sekundach doliczonego czasu urwali się z powroza, nie liczyliśmy już na to. Ale Koreańczycy wreszcie odesłali ich do domu, do tego po zajęciu ostatniego miejsca w grupie eliminacyjnej.
Rządowi kierowanemu przez enerdowską komsomołkę, ewidentnie cierpiącą na chorobę szalonych świń, oraz całemu państwu niemieckiemu życzymy dokładnie takich samych sukcesów. Bo wtedy pozbędziemy się wielkiego wrzodu na sempiternie i w polityce zagranicznej będziemy mogli bardziej zbliżyć się do modelu suwerennego państwa.

Stary Niedźwiedź
Refael 72

22 komentarze:

  1. Drogi Stary Niedźwiedziu,

    rząd w fatalnym stylu wycofał się z własnego olbrzymiego błędu. Tymczasem należało się z tej ustawy wycofać w lepszym stylu. Było to możliwe. De facto zrobiono powtórkę z Sejmu Niemego (1717). Wiem, że są gorsze wzorce od sejmu niemego, ale polski parlamentaryzm zna też lepsze.

    A tak wyszło po prostu - pardon my French - obsranie się w kilka godzin przez rząd, Sejm, Senat i pana Prezydenta. Wielki mi suck-cess ....

    Jednak jeszcze większym zawodem jest dla mnie postawa narodowej opozycji, znajdującej się jeszcze u Kukiza'15 lub już będącej poza tym klubem. Otóż ci wszyscy ludzie protestowali przeciwko zmianie ustawy o IPN. Zastanawiajace, że potrafią trafnie ocenić politykę Becka i awanturnictwo wierchuszki warszawskiej AK, która wywołała powstanie warszawskie, a z bieżącej polityki zagranicznej nic nie rozumieją.

    Jaka reprezentacja, taki rząd i opozycja :(

    Pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Krusejderze
      Dla Ciebie, dla mnie i innych ludzi, przyzwyczajonych do przewidywania skutków podejmowanych przez siebie działań, finał tej styczniowej hurra patriotycznej fanfaronady był oczywisty. Skoro PiS postawił na kartę USraelską, zdany jest na spełnianie kaprysów Amerykanów. Którzy z kolei przynajmniej na razie nie mogą sobie pozwolić na zlekceważenie żądań lobby żydowskiego.
      Najprościej było nie uchwalać tej noweli, czyli nie kompromitować się. Zgadzam sie z Tobą, że można było to odszczekać w mniej kompromitującym stylu. A tak wyszło istotnie jak w roku 1717. Płomienni patrioci dowiedzierli się, że mają zamknąć gęby, podpisać i nie pyskować.
      Co się tyczy kukizowych i pozakukizowych narodowców, widzę tu dwa wytłumaczenia ich postępowania. Pierwsze i najbardziej prawdopodobne to wymieniony przez Ciebie kompromitujący brak zrozumienia obecnych realiów. Teoretycznie może też być tak, że ta obrona tego, co było nie do obrony, była wyrachowaną grą na uszczknięcie prezesowi nekropatriotycznej cząstki elektoratu. Tej gotowej uzbroić się w kije i pomaszerować pod wodzą Androniego na Smoleńsk, by odzyskać wrak. Ale obawiam się, że taka rozgrywka to za wysokie progi na Winniczka czy Bosaka nogi.
      I muszę się zgodzić z konstatacją, że taka reprezentacja, taka partia rządząca i taka opozycja to na wałka.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Nic dodać nic ująć , ale bardziej zadziwia mnie jak szybko zmieniono zdanie i prowadzi sie narrację jakby ostatnie pol roku przekonywania ze nalezy karac nigdy nie istniało ciekawie wyglada wywiad Tyszki z kukiz 15 ktory w Polskim Radiu bez znieczulenia wytyka iz te zmiany sa pisane w izraelu do czego posrednio przyznal sie netaniahu oraz morawiecki . Smutne to malo powiedziane , gadanie iz na drodze cywilno prawnej bedziemy mogli cos dochodzic jest chyba jeszcze wieksza kpina niz amnezja pis odnosnie ich stanowiska w sprawie IPN. Pozatym na logike prostego czlowieka czy przez ostatnie 30 lat kogos pociagnieto do odpowiedzialnosci za klamstwa na drodze cywilnej? czy na zachodzie wytyczono choc JEDEN proces z inicjatywy np naszej wladzy poprzez dyplomację , spoko pytanie retoryczne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Kaszubie.
      Ja z kolei, choćbym nawet chciał, nie mogę polemizować z żadną tezą Twojego komentarza. Przecież nie sposób negować faktu, że przez ostatnie 29 lat istnienia tej (za przeproszeniem) III RP żadnemu oszczercy włos z głowy nie spadł. A między targowickimi szmatławcami trwa bezkarnie konkurs, kto bardziej napaskudzi Polsce i Polakom na głowy.
      A teraz będzie jeszcze gorzej. Zostało wyraźnie powiedziane, że za takie oszczerstwa po prostu nie wolno karać.
      Za królika Stasia Poniatowskiego zdarzało się, że takowy już siedział w teatralnej loży, ale przedstawienie się nie zaczynało, bo ambasador najjaśniejszej gwarantki Mikołaj Repnin jeszcze nie przybył. Jakie to szczęście, że ta łachmyta Azari do teatrów nie chadza, więc przynajmniej tego upokorzenia nie doznajemy.
      Pozdrawiam serdecznie choć wielce ponuro.

      Usuń
  3. Jeśli chodzi o drobną chwilę radości to Niemcy podtrzymali tradycję
    2006: Włosi mistrzami świata
    2010: Włosi odpadają w fazie grupowej
    2010: Hiszpanie mistrzami świata
    2014: Hiszpanie odpadają w fazie grupowej
    2014: Niemcy mistrzami świata
    2018: Niemcy odpadają w fazie grupowej
    Tradycja podtrzymana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Refaelu.
      Innym reprezentacjom takie wtopy istotnie się zdarzały, do Twojej listy dopiszę Brazylię, która po dwukrotnym z rzędu zdobyciu mistrzostwa świata (1958 i 1962) w roku 1966 nie wyszła z grupy, przegrywając zarówno z Portugalią, jak i z Węgrami.
      Ale Niemcy już tyle razy wygrali mecze, które powinni przegrać, że wybitny angielski napastnik Gary Lineker powiedział, że futbol to taka gra, w której występują dwie jedenastoosobowe drużyny a wygrywają Niemcy.
      Amerykańskie prawo surowo karze pedofilię, ale od tej reguły jest jeden wyjątek - praktyka udowadnia, że rabinom pedofilom tamtejsze sądy mogą skoczyć. Więc tym bardziej się cieszę z tego, że z kolei Szkopy nie są wyjątkiem od przytoczonej przez Ciebie reguły.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Szanowni Autorzy,
    Za trafne uważam porównanie polityki zagranicznej PiS do polityki Trzeciej Rzeszy. Walka na dwóch frontach, skracanie frontu. Uważam, że Polsce w ogóle nie jest potrzebna walka na żadnych frontach, tylko uwolnienie potencjału ekonomicznego z okowów biurokratyczno-podatkowych. Niestety wewnątrz kraju PiS wytrwale buduje socjalizm, powiększając swoją bazę wyborczą o kolejne rzesze uzależnione od wypłat z budżetu państwa. Za to na zewnątrz idiotyczne wojenki na 2 fronty.
    Jaki był wynik na 2 fronty przekonał się nasz sanacyjny wódz Beck, a niedługo potem jego adwersarz Hitler. Mam nadzieję, że polityka PiS nie skończy się podobnie.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Dibeliusie
      Co się tyczy wojny na dwa fronty, za rządów POmiotu te walki jak najbardziej już trwały. Tyle tylko, że "nam strzelać nie kazano". Na froncie niemieckim nie było żadnych prób oporu, Chyży Rój gotów był na każde ustępstwo, którego żądali jego rodacy (twierdzenie że jest on Polakiem uważam za wyjątkowo głupi dowcip). Przypomnę też próbę sprzedaży Lasów Państwowych, by zapłacic haracz gnojkom z The Holocaust Industry.
      PiS przejął władzę gdy te dwa fronty już istniały, więc nie sposób tę partię winić za wywołanie tych wojen. Co sie tyczy frontu niemieckiego, jakiś opór jest nareszcie stawiany. Ale na froncie USraelskim styczniowa ofensywa , kompletnie nieprzygotowana i nie licząca się z realiami, była gorzej niż zbrodnią, bo wielkim błędem. I skończyła sie tak, jak musiała - klęską.
      Co do kwestii gospodarczych, oczywiście masz rację. Popisy mistrza Power Pointa już tylko śmieszą i oczywiście autentycznego uwolnienia gospodarki nie zastąpią. A za mnożenie beneficjentów gospodarka MUSI kiedyś zaśpiewać baranim głosem.
      Pozdrawiam serdecznie aczkolwiek niewesoło

      Usuń
  5. Szanowna Redakcjo,

    Choc nie moge sie nadziwic czemu od conajmniej 2ch lat nie ma w Wawie odzialow najwiekszych zydowskich firm prawniczych dojacych mld dolarow jako ''dzialke'' odszkodowan za ''polskie obozy'' dodam do tej beczki dziegciu lyzke miodu:

    Jak sami napisaliscie: ''Oraz uznaje, że antypolonizm też jest be.''

    Za uzycie okreslenia ''antypolonizm'' (oczywiscie w sensie uznajacym to zjawisko za instniejace) w takiej GazWyb, TVN , traci sie prace.Moze wydawac sie to nieduzo lecz biorac pod uwage 30 lat zaniedban (za PRyLu nie mielismy mozliwosci przedstawiania swojej narracji)w tej sprawie to i tak duzy postep.Druga sprawa to pomysl min. Glinskiego o ufundowaniu muzeum chasydow (czyli 90% polskich Zydow przed wojna) jako ''balans narracyjny '' dla tzw. ''Polinu'' ,kontrolowanego obecnie w calosci przez organizacje z poza polski (my tylko placimy za te ich ''badania'').Glinskiemu ban i ''kop'' sie nalezy za wiele rzeczy lecz akurat ten ruch (i wykup ''Kolekcji Radziwillow'' za 3% wartosci.Nie zebym sie znal to zdanie madrzejszych ode mnie historykow sztuki.) spada na niego zupelnie niezasluzona krytyka.

    Co do reszty artykulu to podsumowujac sytlacja jest smutna.Do wyboru mamy zlodzieji (PO) ktorzy bez mrugniecia okiem najpierw na okradna z ostaniego lacha a pozniej jak juz nic nie bedzie mozna z karku zdjac sprzedaja do rzezni na mydlo.Drugim wyborem sa strachliwe ciapaki w ktorych szeregach czasem znajdzie sie ''baba z jajami'' a nawet czasem trafia sie i chlop ''z jajami''.Choc ten drugi wybor wydaje sie lepszy niz pierwszy to slepy zobaczy a gluchy uslyszy ze ''nasza'' polityka wyroznia pobrzmiewa altem.

    wesol dzien
    PiotrROI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Piotrze
      Pozwól sobie przypomnieć, że Netanjahu spuścił ze smyczy niejaką Azari gdy miał chwilowo nasilenie kłopotów na swoim krajowym podwórku. I żeby popokazać, że jest nie mniej antypolski od opozycji, podtarł się rzekomo doskonałymi" i "przyjaznymi" stosunkami z Polską. Specjalnie przypomnieliśmy jego zdejmowanie części winy za Holocaust z Hitlera i przekładanie jej na wielkiego muftiego Jerozolimy. By pokazać, że ta załgana kanalia jest zdolna do każdej i natychmiastowej wolty, jeśli tylko tego wymagają chwilowe potrzeby, nawet nie politycznej strategii, lecz jedynie taktyki. I dlatego do tego stwierdzenia o antypolonizmie nie przywiązuję żadnej wagi. Bo nie wątpię, że w głębi ducha jego pogląd w tej kwestii w niczym nie odbiega od oficjalnej linii wymienionych przez Ciebie antypolskich szmatławców.
      Muzeum Polin to kolejny skandal, bo łajdacy z przemysłu Holocaust pluja nam w twarz, a my im za to płacimy z pieniędzy podatników.
      Co do braku w Warszawie placówek żydowskich terrorystów, ściągających dziesiątki miliardów "mienia bezspadkowego", na triumf jest jeszcze zbyt wcześnie. Poczekajmy na kolejną kadencję i dopiero wtedy chwalmy rządzących.
      Za to muzeum chasydów pochwalimy Glińskiego dopiero wtedy, gdy okaże się, że rząd będzie miał decydujący wpływ na obsadę stanowisk w jego zarządzie. Ani sekundy wcześniej.
      Wyboru niestety nie mamy, bo dupowaci nekropatrioci - socjaliści mimo wszystko są znacząco mniej szkodliwi od kanalii - zaprzańców na szkopskim żołdzie. Ale fakt, że mamy tylko taki wybór, to istotnie tragedia. Takim choćby Czechom nieznana, że już o braciach Madziarach nie wspomnę. A gdy słucham bajdurzenia Morawieckiego juniora, coraz wyżej cenię panią Beatę Szydło.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Szanowny Niedzwiedziu,

      Machnolem reka kiedy to rozne ''Ziemkiewicze, Michalkiewicze'' oglosili ''ogromna kleske''. Ten pierwszy jest tak blyskotliwy ze w 2018 ''odkryl'' ze w UK nie ma zadnych wolnych mediow a krajem rzadzi od lat banda lewakow do s-ki ze zwyklymi cwaniakami.Pisalem o tym w 2013 roku.Ci celebryci zdaja sobie sprawe ze wiekszosc ludzi ma pamiec kanarka.Ty jedak nalezysz do tej zdecydowanej mniejszosci ktora potrafi spojrzec dalej niz kilka m-cy.Patrzac z perspektywy styczen 2018 - Lipiec 2018 moze wydawac sie to ''porazka''. patrzac jednak z perspektywy 10-20 lat to pierwszy w historii funkcjonowania tej niekorzystej narracji pojawily sie nastepujace fakty:

      1.Istnialo Polskie Panstwo Podziemne ktore ratowalo Zydow i karalo smierca za pomoc w ich zabijaniu.

      2. Niemcy (nie jacys tam ''naziści'') przeprowdzili Holokaust.
      3. Okreslenie ''polskie obozy koncentracyjne'' jest klamstwem oswiecimskim i falszowaniem histori
      4. Antypolonizm przestepstwem podobnie ja antysemityzm.

      i w koncu 5: Polacy podobnie jak Zydzi byli ofiarami Niemcow

      Spojrz prosze na trwajaca od ponad 20 lat narracje i znajdz mi jeden przyklad jednej liczacej sie w swiecie osoby (ktora znaja i slow sluchaja miliony ludzi) ktora te fakty podala publicznie.Jesli ktos dalej mysli ze za rezygnacje z jednego przepisu (ktorego i tak nikt poza PL nie moglby wyegzekwowac)polecam izraelska i amerykanska (i GazWyb) prase ktora wylala na premiera Netanjahu tony pomyj w zwiazku z ta deklaracja.

      Zlamana zostala narracja ktora Polakow (a co wazniejsze z Polskiego panstwa ) ofiary faszystowskich niemiec probowala przrobic (celowo falszujac fakty historyczne)na ''spolwinnych'' a pozniej i ''winnych'' zbrodniom ''nazistow''.

      Te 5 pkt wspolnie okreslonych przez panstwo polskie i zydowskie podcina skrzydla tej narracji gdyz zdanie np. polskiego prezydenta dzis mozna olac na swiecie lecz
      niewielu znajdzie sie takich ktorzy oleja opinie prezydenta izraela.

      wesol dzien
      PiotrROI

      Usuń
    3. Popraw mnie, jeśli się mylę. Ale to nie jest WSPÓLNY dokument, pod którym widnieją podpisy OBYDWU premierów. A jedynie dwa komunikaty dla prasy, podpisane przez nich OSOBNO, choć w tym samym czasie. Dla Netanhuja odkręcic to to taki sam wielki problem, jak dla POmiotu oddać za darmo jakis kluczowy element polskiej gospodarki szkopskim lub francuskim złodziejom.
      A propos tego czasu. Jeśli Napolion nie łże o tych pięciomiesięcznych supertajnych rokowaniach, to wyznaczenie Polsce terminu na przepchnięcie legislacji do godziny osiemnastej jakiegoś konkretnego dnia świadczy o tym, że Netanhuja traktuje władze RP jak małych gnojków. Czyli Kaczyński i spółka jest dla niego dokładnie tym samym, czym Chyży Rój dla Makreli. Sorry, ale nawet Breżniew aż tak publicznie nie upokarzał swoich peerelowskich pachołków.
      Pozdrawiam ponuro.

      Usuń
    4. Szanowny Niedzwiedziu,

      ''dwa komunikaty dla prasy, podpisane przez nich OSOBNO, choć w tym samym czasie. Dla Netanhuja odkręcic to ''

      Tu nie chodzi o dokument.Tu chodzi o to ''co poszlo w swiat'' Pkt 1-5 to fakty wypowiedziane przez premiera Izraela.Historycy ''po cichu'' gdzies tam je na swiecie w wiekszosci i znali lecz zwykli ludzie w tych czasach zalewu scieku informacyjnego juz nie.

      Zgadzam sie ze Kaczor przepchnol w/w zmiane blyskawicznie by dostac w zamian taka wlasnie deklaracje.Nie wchodzac w szcegoly powiem tyle ''wojna idzie'' stany ''porzadkuja'' zaplecze przez nia i nie tylko Kaczynski lecz i Netanjahu dostal rozkaz ''gdzie ma stanac w szeregu''.To zostalo zalatwione ''blyskawicznie'' po obu stronach a tym kto ''dyktowal warunki'' to z cala pewnoscia nie byl Izrael.Nie dziwi cie wrzask mediow w Izraelu ?.Stany zrobily sobie porzadki w Korei.Robia wlasnie porzadek w Rosji i z EU. Ida na wojne jak nic pytanie czy juz z Chinami czy narzie tylko z arabami.

      wesol dzien
      PiotrROI

      Usuń
    5. Czcigdny Piotrze
      Jeśli to rzeczywiście Trump postawił Netanhuja na baczność i kazał mu wygęgać to, co ująłeś w tych pięciu punktach, to mamy do czynienia z największym przełomem w polityce światowej od co najmniej ćwierci wieku. Bo ostatnim prezydentem amerykańskim, który śmiał nie wykonać polecenia z Tel Awiwu i kierować się amerykańską racją stanu, gdy ta kolidowała z izraelską, był starszy Bush. Pamiętam doskonale jak wysłał on Jamesa Bakera na rozmowy z Arabią Saudyjską, tematem miało być między innymi dozbrojenie tego kraju w broń defensywną. A gdy Beker spytał szefa, co zrobić gdy żydowskie lobby podniesie giewałt, Bush odpowiedział "fuck them!". To przeciekło do prasy i jak diabeł z pudełka wyskoczył niejaki Ross Perrot. Co tak zamotało w klasycznym dwubiegunowym układzie, że Bush przegrał reelekcję.
      Piszesz o wieści która pójdzie w świat i dotrze do ludzi, którzy nie znaja historii, bo się nią nie interesują. Czy naprawdę wierzysz w to, że światowe merdia tego odpowiednio nie ocenzurują? Bo ja ani trochę. Szansa jest równie wielka jak potępienie przez Szmatławer Zeitung żydowskich morderców z UB.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    6. Szanowny Niedzwiedziu,

      ''Bo ostatnim prezydentem amerykańskim, który śmiał nie wykonać polecenia z Tel Awiwu i kierować się amerykańską racją stanu, gdy ta kolidowała z izraelską, był starszy Bush. ''

      Jedno spojrzenie na mape by ocenic ''sasiadow'' Izraela wiele wyjasnia tym bardziej ze w Iranie sie gotuje.Druga sprawa ze Netanjahu jest na wylocie wiec i pewnie ''tanio poszlo''.Oczywiscie ze beda proby ''odwrocenia'' tej narracji bo zagraza ona grandziarzom w monopolu na ''biznes'. Tyle ze moze to sporo kosztowac tzw. ''niepodwazalne autorytety'' kiedy to one zaczna sie potykac o wlasne sznurowki.Jesli Polakow mylo ''malo'' (sama Zegota angazowala kilkadziesiat tysiecy Polakow a to tylko jedno drzewko z 7tys.).Pamietaj ze w kraju w ktory od dziecinstwa uczy sie wprost dzieci ze ''Polacy to jaks pozbawiona ludzkich zachowac dzicz zadna krwi zydowskiej co rano'' stwierdzeni oczywistych faktow powoduje odruchy podobne do ruskich ''poszukiwan nerwu laczacego oko z dupa'':
      https://wpolityce.pl/polityka/402716-to-bylo-do-przewidzenia-znow-rosna-emocje-w-izraelu

      Gdybym byl zwolennikiem ''spiskowej teori dziejow'' powiedzialbym ze Napolion celowo sam podtknol sie o wlasne sznurowki ze ''skoro nie mamy szans przebic sie z prawda niech z czescia tej prawdy przebijaja sie nasi wrogowie''

      wesol dzien
      PiotrROI

      Usuń
    7. Czcigodny Piotrze
      Zgadzasz się z tym, że zawodowi historycy i politolodzy wiedzą, jak to naprawdę było z Polakami, Żydami i Niemcami w latach 1939 - 45. Tyle tylko że szczekaja tak, żeby sponsorzy kasy nie pożałowali. A proste ludziska wierzą w to, co im merdia nakłamią. O oczywistych intencjach żydowskich czy szkopskich nie trzeba się rozpisywać. Do tego dodaj francuskie (państewko Vichy było po czubek głowy umoczone w Holokauście) a o amerykańskich, kontrolowanych przez Holocaust Industry, też wszystko wiadomo.
      Napisałeś, że:
      ''skoro nie mamy szans przebic sie z prawda niech z czescia tej prawdy przebijaja sie nasi wrogowie'' .
      A ja po prostu nie widzę kanału, którym ta informacja dotrze do znaczącej liczby ludzi, do tej pory łykających łgarstwa o polskiej odpowiedzialności za Holocaust,
      Z uwaga przeczytałem podany przez Ciebie link. Netanhuja musi rzeczywiście być na wylocie, skoro jego minister oświaty olewa go tak samo równiutko, jak debil Androni panią premier Szydło. Zwróciłem też uwagę na fakt, że żydowskie merdia utrzymują, iż ten komunikat Netenhuja i Morawieckiego, opublikowany na łamach Haaretz i Yediot Aharonot w formie OGŁOSZENIA, został opłacony przez stronę polska i nie ma nic wspólnego ze stanowiskiem rządu Izraela. Zatem dopóki rzecznik izraelskiego rządu nie zdementuje tego łgarstwa, tym wiekopomnym sukcesem Napolion i jego drużyna mogą sie podetrzeć. Słyszałeś może coś o tym dementi? Bo ja nic.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    8. O dementi oczywiście nie słyszałem. Ale o wytoczeniu procesu też nie.
      A poza tym - przecież wierzymy tylko w zdementowane informacje ;-D

      Usuń
    9. Czcigodny Żurawiu
      Jeśli plan dotarcia z tą wiedzą do ludzi, którzy do tej pory nią nie dysponowali, uda sie aż w 5% efektu, na który liczy Geniuś Żoliborza i jego drużyna, to i tak będzie nieźle.
      Nie polemizuję z koniecznością wycofania się z tej idiotycznej szarży z szabelkami na czołgi, które okazały się nie być zrobione z tektury, jak to swego czasu wmawiali sanacyjni durnie. Ale jeśli negocjacje rzeczywiście trwały pięć miesięcy, to odszczekiwanie tej karalności w kilka godzin stawia parlament i prezydenta na równi z radą starszych i kacykiem plemienia Umba Umba. A to szczególnie boli.
      Pozdrawiam ponuro.

      Usuń
  6. Szanowny Niedźwiedziu, patrzysz na zagraniczną politykę Chin z czysto polskiego podwórka. Niestety, świat jest nieco większy. Patrzę na chinska polityke zagraniczną, przez pryzmat jej światowych porażek. Niby wchodza do Afryki, a wejść nie umieją.
    Państwo z takim potencjałem, z taka kasą i możliwościami, powinno już być właścicielem co najmniej połowy tego upadłego kontynentu. To na Chiny powinny pracować kraje Afryki, które rządzić się same absolutnie nie potrafią. Po wycofaniu się Białych z tego kontynentu, stoi otworem dla ludów bez kolonialnej i 'rasistowskiej' przeszłości. Tymczasem poza jakimiś marginalnymi kontraktami, nic się w tej dziedzinie nie dzieje.

    Chiny gdyby naprawdę chciały, to już dawno miałyby w Europie swój suchy port. Tymczasem wciąż wożą swoja produkcję miesiącami statkami. Jaki to problem dla nich dogadać się z Putinem i z jakimkolwiek państwem graniczącym z Rosją? Z jakąś Litwą czy inną Estonią. Kwestia kilkudziesięciu miliardów dolców, przecież to dla Chin kasa na waciki.

    Chiny od zawsze były egocentryczne i zamknięte za swym murem. To siedzi w ich psychice, a chyba i w genach. Nie chcą lub nie potrafią się rzucić na szerokie wody globalnego współzawodnictwa. Ich faktyczny brak reakcji wobec wypowiedzianej im przez Trumpa wojny handlowej, komentować nawet nie trzeba. To pokazuje, że Chiny nie licza się , czy raczej nie chcą się liczyć, w światowym współzawodnictwie. I to jest coraz większy problem dla świata, że Chiny nie są równorzędnym światowym graczem dla zdychających europejskich potęg czy dla odradzających się Stanów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Niedzisiejszy
      Oczywiście na ewentualne wejście Chin do gry jako jednego z dwóch światowych supermocarstw patrzę głównie z polskiego podwórka, bo takie skutki teoretycznie możliwego "wejścia smoka" rzecz jasna najbardziej mnie interesują.
      Chiński izolacjonizm, graniczący z megalomanią, ma juz chyba kilka tysięcy lat tradycji, co akurat dla nas nie jest powodem do radości. Trudno nie przyznać Tobie racji, że po upadłą Afrykę nie chce im sie schylić i jej podnieść. Tak to wygląda z puntu widzenia białasów, dla których polityk to facet, martwiący się o wynik wyborów za cztery lata. A taki, który planuje na dwadzieścia lat, to już wizjoner i mąż stanu. A dla żółtych horyzont czasowy to kilka pokoleń. Więc trudno mi zgadywać, w co oni tak naprawdę grają.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. Ja w kwestii formalnej: wypadałoby już skasować link do mojego - nieistniejącego - bloga. :)

    OdpowiedzUsuń