niedziela, 20 maja 2012

Archiwum - sprawy techniczne

Czcigodni Czytelnicy

Z przyjemnością informujemy że ukończyliśmy opracowywanie najistotniejszych (w naszej ocenie) tekstów ze starego omletowego "Antysocjala". Są one zawarte w trzech plikach spakowanych o nazwach "DIBELIUS" , "STARY NIEDŹWIEDŹ" i "LUKRECJA". W dwóch pierwszych plikach znajdują się nasze posty zapisane jako dokumenty Worda w plikach których nazwa zaczyna się od daty publikacji w konwencji rok-miesiąc-dzień. Co ułatwi ich ustawienie we właściwej kolejności. Cykl opowieści o super kotce Lukrecji, nie wiążący się tematycznie z resztą, został uhonorowany umieszczeniem w osobnym archiwum.

Archiwa te będziemy wysyłali chętnym pocztą w postaci plików w formacie ZIP. Czyli będą się nazywały np.   DIBELIUS.ZIP . 
Dla osób nie mających chęci używania programu dearchiwizującego przygotowaliśmy też archiwa samorozpakowujące się z rozszerzeniem nazwy EXE, np. DIBELIUS.EXE . W takim przypadku pliki te należy skopiować do folderu docelowego a następnie w ikonkę pliku kliknąć dwukrotnie lewym klawiszem myszy. A w oknie dialogowym które się otworzy sprawdzić czy zgadza się lokalizacja rozpakowania i potwierdzić chęć rozładunku ignorując wszelkie ostrzeżenia jakoby było to niebezpieczne.

Poczta Gmail ma obrzydliwy zwyczaj odmawiania wysyłki i odbioru załączników z rozszerzeniem nazwy EXE. Dla tych z pośród Czcigodnych Gości którzy używają tejże poczty a chcieliby skorzystać z ułatwienia jakim są archiwa samorozpakowujące się przygotowaliśmy pliki o zmienionym rozszerzeniu EXE1, czyli np. DIBELIUS.EXE1 . W takim przypadku po umieszczeniu archiwów we właściwym folderze nalezy najpierw zmienic rozszerzenia nazw z EXE1 na pierwotne EXE. Poprzez kliknięcie w ikonkę pliku prawym klawiszem myszy, wybór opcji "zmień nazwę" i po rozwinięciu się okienka roboczego usunięcie tej jedynki po EXE. A dalej rozpakowywać jak opisano powyżej.

Poniewać poczta Gmail pokazała rogi i w innych sprawach, Stary Niedźwiedź się zdenerwowal i zalożył pocztę na "tlenie" o adresie:

na którą od tej pory prosimy kierować wszelką korespondencję do redakcji.

Ponieważ nie mamy cienia pewności czy przesyłka doszła, Szanownego Czytelnika który już  zamówił  archiwa pisząc na stary "gmailowy" adres bardzo prosimy o potwierdzenie odbioru. A w przypadku fiaska o ponowne podanie swojego adresu. I bardzo go przepraszamy za utrudnienia.

Dibelius i Stary Niedźwiedź

4 komentarze:

  1. Stary Niedźwiedziu,
    są takie strony, gdzie można spokojnie za free nawet spore pliki przesyłać. Ja np. korzystałem z tej i polecam:

    http://www.sendspace.com/

    Tam jest jednorazowy limit do 500 MB

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stary Niedźwiedź22 maja 2012 00:51

      Czcigodny Rzepko
      Serdeczne dzięki za namiar. Jutro spróbuje się tam dostać.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Witam,
    blokowanie plików z rozszerzeniem .exe to nie obrzydliwy zwyczaj tylko powszechna praktyka poważnych serwisów pocztowych. Co z tego, że użyjecie innego maila, który to wyśle, skoro serwer docelowy (u odbiorcy) zablokuje zawartość. Proponuję zmienić rozszerzenie z .exe na jakieś w stylu .txt - leniwy odbiorca ew. zmieni rozszerzenie. Pozdrawiam serdecznie :)

    daim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stary Niedźwiedź22 maja 2012 00:49

      Szanowny Daimie
      Zajrzyj jeszcze raz do tekstu. Mamy też i "selfekstraktory" z rozszerzeniem EXE1. Robota ze skasowaniem tej kończącej rozszerzenie nazwy jedynki jest minimalna.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń