wtorek, 22 marca 2016

Wojna

Plany publikacyjne Antysocjala uległy zmianie ze względu na dzisiejszy popis religii pokoju w Brukseli. Do którego nie sposób się nie odnieść.
Darujemy sobie komentowanie wybroczyn umysłowych Pitery i hrabini Thun, którą czcigodny Jarek Dziubek najsłuszniej w świecie dokooptował do grona największych idiotek Przestępczości Organizowanej. Po prostu widać na tym przykładzie, że od jednej europosłanki PO głupsze mogą być jedynie dwie, lub więcej takowych babsztyli.
Dzisiejsze zamachy w Brukseli są ponoć odpowiedzią na niedawną akcję belgijskich oddziałów specjalnych, które odważyły się wejść do brukselskiej dzielnicy Molenbeek w celu ujęcia organizatora listopadowych zamachów terrorystycznych w Paryżu. Dzielnica ta jest jedną z europejskich stolic dżihadystów i już od dawna władze belgijskie nie mają w niej nic a nic do gadania. Policja belgijska na co dzień nie śmie się tam zapuszczać, a złośliwi twierdzą, że jak tak dalej pójdzie, to wkrótce nawet beżowi będą się tam bali wychodzić po zmroku z domów. Tak więc wspomniana akcja Belgów ma wszelkie cechy rajdu komandosów na terytorium wroga. Jej wynik na kolana nie rzuca. Po wymianie ognia cel tej operacji został ujęty (może ktoś nam wytłumaczy, po jaką cholerę przeżył?), jeden z jego kamratów został zastrzelony, drugi uciekł po dachach. Podejrzewamy, że ta ostatnia informacja w gronie fachowców z najwyższej półki, pokroju 21 batalionu Royal Marines, długo będzie opowiadana jako surrealistyczny dowcip. A odpowiednikiem polskiego idiomu „pierdoła saska” stanie się w tym gronie „pierdoła belgijska”.
Dżihadyści w rewanżu dokonali kilku samobójczych ataków na brukselskim lotnisku i w metrze. W chwili gdy to piszemy, mówi się o 38 ofiarach śmiertelnych.
A jakie są na to reakcje w Polsce?

http://wpolityce.pl/swiat/286042-beata-szydlo-po-zamachu-w-brukseli-moge-zapewnic-polskich-obywateli-ze-sa-bezpieczni

Pani premier Szydło powiedziała:
„Mogę zapewnić obywateli, że wszystkie służby są w pogotowiu i jesteśmy gotowi. Polscy obywatele mogą czuć się bezpiecznie.”
Dodała jeszcze, że nie widzi konieczności podwyższenia stopnia zagrożenia. Pozostało mieć nadzieję, że poza urzędowym optymizmem, za tymi mało przekonującymi stwierdzeniami stoi jednak jakakolwiek wiedza.
W podobnym stylu wypowiedział się również pan prezydent Duda. Ale kubłem zimnej wody powinien być komentarz profesjonalisty, czyli pana generała Romana Polko.


http://wpolityce.pl/polityka/286048-gen-polko-po-zamachach-w-belgii-polska-w-bardzo-krotkim-czasie-moze-sie-stac-celem-pierwszoplanowym-trzeba-to-miec-na-uwadze-zwlaszcza-w-kontekscie-sdm-nasz-wywiad?strona=1

Przypomniał on o mających odbyć się w Polsce za kilka miesięcy Światowych Dniach Młodzieży, a zamach terrorystyczny w takiej scenerii byłby dla islamskiego bydła wyjątkową gratką. I podczas tych dni, Polska może być celem pierwszoplanowym. Powiedział też:
„Mamy potężne zaniedbania w sektorze bezpieczeństwa. Nie zbudowano systemu terrorystycznego, nie ma ustawy antyterrorystycznej. Służby nie potrafią sobie poradzić z kelnerami, to co mówić o zaawansowanych grupach terrorystycznych współdziałających ze sobą. W Polsce obecnie następuje konieczna wymiana kadr. Ona jest konieczna, bowiem trudno spodziewać się, że ci, którzy przez lata nic nie zrobili, nagle zaczną pracować rzetelnie i skutecznie. Jednocześnie mamy w Polsce ogromne wyzwania, więc sytuacja nie jest prosta.”  

I dodał:
"W Polsce mamy też szereg zaniedbań, w tym np. dotyczących użycia broni. Nie ma uregulowanej kwestii strzału ratunkowego, użycia sił specjalnych, które na ulice nie mogą wyjść. Mamy problemy ze służbami. Mamy wręcz działania dywersyjne, co wyszło na jaw przy okazji incydentu na A4. Mamy podstawowe problemy, więc trudno mówić o przywróceniu normalności, trudno budować system, który neutralizowałby zagrożenia.” Nie potrafimy pojąć, dlaczego osoba taka jak pan generał nie stoi jeszcze na czele ciała odpowiadającego za postępowanie w sytuacjach kryzysowych. Na pewno jest on osobą bardziej niż kompetentną, a do tego nie sposób uważać go za osobę niechętną PiSowi. W końcu obydwa awanse generalskie otrzymał z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Ale na razie, mamy zarówno Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, jak i Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. A więc w sytuacjach zagrożenia kierują wszyscy, czyli nikt. Typowa polska (dez)organizacja.
Sytuacja jest tym poważniejsza, że praktyka wykazała, iż dżihadyści szwendają się po Francji, Beneluksie i Niemczech niczym po burdelu. Ponieważ jakiś flamandzki Guy (czytaj Huj), niekoniecznie Verhofstadt, coś niedawno bredził o konieczności stworzenia „małego Schengen”, do którego nie załapaliby się buntownicy z Grupy Wyszehradzkiej, pomysł ten warto rozważyć ale na odwyrtkę. Kraje V4 powinny przywrócić kontrole na granicach z Niemcami. Wszystkich śniadolicych bez porządnych dokumentów a jedynie z jakimś świstkiem od Makreli, ekspediować z powrotem do Reichu zamaszystym kopniakiem w dupę. A tych mających stosowne dokumenty, sprawdzać nie mniej dokładnie, niż mieli to w zwyczaju celnicy byłego ZSRR.
A jeśli jakaś zaKODowana hołota czy inny postępacki szrot zorganizują manifę „przeciwko rasizmowi”, należy potraktować ich zgodnie z najwyższymi na świecie niemieckimi standardami demokratycznymi. Czyli jak kazała Makrela w przypadku demonstracji Pegidy, użyć armatek wodnych. Bo gówno spłukuje się wodą.
I oczywiście służby powinny dokonać sprawdzenia wszystkich meczetów na terenie Polski, wyjąwszy te tatarskie. A jeśli znajdą tam choć jedną broszurkę nawołującą do zrobienia giaurom kęsim, imama trzeba dożywotnio wydalić z Polski na zbitą mordę. I nic nas nie obchodzi, że Bufetowa czy inny samo(nie)rządowy POmiot, który wydał pozwolenie na budowę, będzie musiał saudyjskim śmierdzielom coś zwrócić. Rzecz jasna nie mamy na myśli danego słowa.
Oczywiście współczujemy ofiarom oraz ich rodzinom. Żałujemy, że to niewinnych ludzi wydano na rzeź, a nie zidiociałych kastratów udających polityków, którzy na takie „rozrywkowe” potraktowanie, dokonane za pomocą materiałów wybuchowych, w pełni zasłużyli.

Stary Niedźwiedź
Flavia de Luce
Tie Fighter

20 komentarzy:

  1. Szanowni redaktorzy, straszna tragedia pochylmy wiec glowy.

    Zgadzam sie ze stan polskich sluzb spec. , armii jest tragiczna o czym nie tak dawno mowil Maciarewicz -pamietacie jaki byl medialny wrzask w ''zaprzyjaznionych mediach'' Ja bym proponowal przypomniec dzis wszytkie wypowiedzi ''TVNowych ekspertow'' dracych lacha z ''oszoloma''.

    Co do zachowania pani premier czy pana prezydenta -w takiej sytlacji takiego wlasnie zzachowania sie od nich oczekuje.Na zewnatrz musza glownie ''zapobiegac panice''.

    Osobiscie rowniez sie obawiam ze 6 miesiecy na posprzatnie burdelu zrobionego przez PO w sluzbach, armii to moze byc dla PISu za malo.

    PiotrROI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Piotrze
      Co się tyczy Macierewicza, sprawuje się lepiej, niż się spodziewałem, prawie nie ma fajerwerków, których się bałem. W sprawie tego nocnego naloty na sławne centrum, w które zaangażowana była też Słowacja, można było wziąć do towarzystwa słowackiego attache militaire, żeby na własne oczy zobaczył te kwiatki. Ale te brygady terytorialne to świetny pomysł, jeśli funduszy starczy na ich uzbrojenie i szkolenie. Czekam też na lądowanie w kryminale "admirałów" od kadłyba korwety za kilkaset milionów z wyrokami od 10 lat w górę.
      Odnośnie pani premier, warto było połączyć uspokojenie ze wstawieniem na jakiejś stronie rządowej czegoś na kształ podręcznika o zachowywaniu się w sytuacjach kryzysowych. Z mocnym podkreśleniem, że jest to robione, bo rodacy jeżdżą do Francji, Niemiec czy Beneluksu. Ludziska mogliby się podszkolić (obecna wiedza jest zerowa), a dyskretnie napluć w mordę Makreli czy temu belgijskiemu "leberałowi" zawsze warto.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. '' .. Ale te brygady terytorialne to świetny pomysł .. ''

      i pomyslec ze pisal o tym Jan Nalecz z Ostroroga blisko 600 lat temu ...

      No coz lepiej pozno niz wcale ;)

      wesol dzien
      PiotrROI

      Usuń
    3. Czcigodny Piotrze
      Grunt żeby realizacja była z głową. Bo w roku 1655 pod Ujściem skończyło się totalną kompromitacją.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    4. Szanowny Niedzwiedziu,
      Jak 2ch ''wazow'' przez 50 lat tak zadluzylo armie w jakis durnych wojenkach o ''czapke sliwek'' ze zaden zolnierz nie wierzyl ze dostanie zaplate to jak sie mialo skonczyc ?
      Osobiscie kiedy czytam jak przez 50 lat ekonomie Rzeplitej niszczyli ten filut co stoi na starym miescie w Wawie i jego synalek nabieram pewnosci ze Polakom tego zgnilego szczura podstawily ''wywiadownie'' krajow wrogich Rzeplitej.Juz Zygmus powinien byc scienty najpozniej po 1611 roku a jego pomiot conajmniej wygnany.

      wesol dzien
      PiotrROI

      Usuń
    5. Czcigodny Piotrze
      O to jezuickie popychle i jego dwóch synalków, którzy wplątali Rzeczpospolitą w wojny ze Szwecją (prowadzone tak kretyńsko, że bitwy wygrywaliśmy a wojny przegrywaliśmy), na pewno się nie pokłócimy. A poza tym, od dawna nurtuje mnie pytanie z zakresu "political fiction". Gdyby podczas "potopu" wojska Karola Gustawa X nie zachowywały się w Rzplitej jak Armia Czerwona i doszło do unii personalnej i eksmisji Wazów z Polski, czy dzisiaj słowo "Rosja" mówiłoby coś ludziom nie będącym historykami lub archeologami?
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    6. Szanowny Niedzwiedziu,
      '' O to jezuickie popychle i jego dwóch synalków, którzy wplątali Rzeczpospolitą w wojny ze Szwecją (prowadzone tak kretyńsko, że bitwy wygrywaliśmy a wojny przegrywaliśmy), na pewno się nie pokłócimy. ''

      Wojna ze Szwecja to nie byl zadane problem na poczatku XVII wieku. Dosc powiedziec ze 3000 armie Szwedzka bez trudu bil na glowe zwykly pulkownik z 400 husarami ktorzy akurat ''od obiadu wstali''.Najwiekszym problemem byly przerazliwe dlugi armii jakie zostaly narobione za czasow ich panowania poprzez prowadzenie jakis dziwnych wojen z Moskwa.Jak sie to wszystko czyta z relacji wspolczesnie zyjacych nie sposob znalesc choc jednego argumentu odpierajacym teze ze ''celem wazow bylo takie zadluzenie armii zeby zaden zolnierz nie byl pewny swojego zoldu''

      -i do tego wlasnie doprowadzili ze wojsko zadalo zaplaty ''z gory'' co bylo nie mozliwe w zadnym z owczesnych krajow na swiecie (na tak duza skale).

      ''Gdyby podczas "potopu" wojska Karola Gustawa X nie zachowywały się w Rzplitej jak Armia Czerwona i doszło do unii personalnej i eksmisji Wazów z Polski,''

      To raczej bylo niemozlwe.Wystarczy przeczytac hasla jakie byly na sztandarach wojsk szwedzkich pobitych przez J.M hetmana Stanislawa Pobodze z Koniecpola

      ''wymordowac wszystkich katolikow jest naszym celem'' (czasami slowo katolik zastepowali slowem innej narodowosc np. Polakow, Niemcow itd -gdzie aktualnie buszowali)

      To byli protestaccy 'fanatycy'' owczesnie niczym nie rozniacy sie od dzisiejszych islamistow zupelnie nie do pogodzenia z nawet dosc tolerancyjna jeszcze Rzeplita.

      Lecz twoj scenariusz moglby sie spelnic kilka lat wczesniej ''gdyby'' Bolesciom Zborowskim udalo sie Habsburga na tron wprowadzic -najlepiej jeszcze przez kolejnymi miernotami jakimi byli Walezy i ''Batory''.Duzo zlego mozna powiedziec o Habsburgach ale nie to ze nie umieli myslec i ''laczyc''. Dysponujac taka armia jaka miala Rzeplita w XVI/XVII wieku tak Moskwe mozna bylo zdobyc jednym celnym uderzeniem przy silach 20 mniejszych niz przeciwnik co udownil dobitnie J.M hetman Stanislaw Lubicz Zolkiewski do s-ki z Andrzejam Bolesta Zborowskim 1610r (A krol stal z 40k armia 2 lata pod nic nie znaczaca twierdza zamiast obsadzic nia kraj zeby zapobiec ''powstaniu'' prawoslawnych klechow)

      Wtedy faktycznie szansa na istnienie dzisiejszej Rosji bylaby bliska zeru a nasze gazety dzis narzekalyby na ''korki na granicy z Chinami'' lub '' wprowadzenie strefu wolnoclowej na granicy z Afryka''

      wesol dzien
      PiotrROI

      Usuń
  2. Ja się cieszę, że mieszkam w Lublinie a nie w Kopenhadze, Londynie czy Brukseli. Nie boję się, że po wyjściu rano do pracy już nie wrócę do domu. Oczywiście mogę mieć wypadek samochodowy albo przewrócić się na krzywym chodniku ale prawdopodobieństwo, że jakiś pierdolony śmierdzący kozojebca z okrzykiem allhuakbar wysadzi się w powietrze pod moją pracą jest chyba mniejsze niż zero. Natomiast współczuję warszawiakom i mieszkańcom Krakowa w perspektywie zbliżających się imprez - szczytu NATO oraz ŚDM, bo wtedy już może nie być tam tak bezpiecznie.
    Ile jeszcze trupów musi paść na naszym europejskim podwórku, żeby do lewackich debili dotarło?
    Polecam anglojęzyczny film i cały kanał Paula Johsepha Watsona, pozwolę sobie podlinkować. Chłopak ogólnie wytyka lewactwo i poprawność polityczną, nie oszczędza feministek, islamu i wszelkiej tego typu swołoczy. Coś dla czytelników antysocjala ;-)
    https://www.youtube.com/watch?v=hFyhY8WVCm0

    Maciejjo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Maciejjo
      Szczyt NATO to pół biedy, prawdziwy problem mają krakowianie. Cała nadzieja w wolontariuszach spod znaku "pasów" i "białej gwiazdy". W tak ciężkiej potrzebie na pewno zaprzestaną waśni i ogłoszą zawieszenie broni, skoro ojczyzna w potrzebie. A ewentualni nieproszeni goście przekonają się, że w Krakowie nie ma meczetów, są za to w dowolnej ilości maczety na wyposażeniu wolontariuszy. Którzy potrafią się nimi posługiwać i nie są belgijskimi ciotami poprzebieranymi za policję.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Szanowny Niedzwiedziu, chcialem tylko przypomniec ze mowilem ze tak bedzie:

    '' powiem bardzo wyraźnie: nie widzę możliwości, aby w tej chwili migranci do Polski przyjechali'' -premier Beata Szydło.

    http://niezalezna.pl/78060-czy-imigranci-przyjada-do-polski-premier-szydlo-nie-widze-takiej-mozliwosci

    PiotrROI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Piotrze
      To już brzmi lepiej, a nawet nieźle. Oby poszło jak z wdepnięciem w łajno zwane walutą euro. Do której szczęśliwie JESZCZE nie możemy przystąpić już jakieś dziesięć lat. I powinniśmy nie móc do czasu, aż euroburdel się zawali.
      Niestety ośrodki dla "uchodźców" w Polsce to nie mój wymysł. Wiem na pewno o jednym w podłódzkich Grotnikach, powstałym jeszcze za Kopary. Lokalizacja równiedebilna, jak tet babsztyl. Bo jest to miejscowość letniskowa, a wielu mieszkańcó Łodzi ma tam dacze. Ale ostatnio pojawił się tam czynnik społeczny w postaci patroli narodowców, więc jest spokój.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Jarek Dziubek23 marca 2016 16:37

    Szanowni Autorzy,

    Niestety od dawna żyjemy w czasach, w których pytanie, czy nastąpi kolejny atak terrorystyczny, jest pytaniem retorycznym. Można jedynie pytać, kiedy i gdzie on nastąpi?
    Oby się nie okazało, że kolejnym stopniem będzie pytanie - kiedy taki atak nastąpi u nas? Póki się da, trzeba zrobić wszystko, by zmienić to pytanie w inne. Co zrobić, by u nas taki atak nie nastąpił?
    Europosłanka Pitera niestety miała rację, mówiąc, że ataki to nic nowego i nie trzeba panikować. Bo w sumie dzięki panice nikt się jeszcze przed atakiem nie uchronił. Obawiam się jednak, iż pani Julia jedyne co proponuje, to rozłożyć ręce i biernie czekać, mając nadzieję, że mimo wszystko nic się złego u nas nie stanie. Obawiam się, że to za mało.
    Jestem daleki od tego, byśmy zamieniali się w wystraszone strusie, chowające głowę w piasek, bo ta metoda skuteczna nie jest. Natomiast rzeczywiście, służby specjalne trzeba u nas wzmocnić, a do światowych dni młodzieży zrobić się tego nie uda. Może poprosić Gwardię Szwajcarską o pomoc w ochronie?
    Ja szczęśliwie tak zaplanowałem urlop, że podczas tych dni będę z rodziną w Gruzji, więc jeśli Kurdowie nie zmajstrują jakiejś sytuacji konfliktowej w okolicach wschodnich rubieży Turcji, powinniśmy być dosyć bezpieczni.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Jarku
      Oczywiście nie należy wpadać w panikę. Ale te oficjalne komunikaty za bardzo przypominają mi stare "Nie oddamy nawet guzika".
      Mam nadzieję, że ta przygotowywana ustawa była konsultowana choćby z panem generałem Polko lub panem pułkownikiem Przepiórką. Bo do wiedzy fachowej polityków PiS z tej dziedziny mam zerowe zaufanie. I czekam na pojawienie się na jakiejś rządowej witrynie obszernej instrukcji, jak postępować w przestrzeni publicznej w warunkach zagrożenia, a zwłaszcza po zamachu. W Izraelu wie to każde dziecko ze szkoły podstawowej. A u nas? Szkoda gadać.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Szanowni Autorzy,
    Naturalnie popieram przedstawiony program ochronny. Jednak w kontekście całej Europy problemem jest deradykalizacja muzułmanów. I tu proponowałbym 100% skuteczne, proste i sprawdzone rozwiązanie.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Dibeliusie
      Jeśli masz na myśli kastrację ceramiczną, to redakcja zdecydowanie poprze Twój pomysł. A podwarszawskie cegielnie (choćby te między Markami a Zielonką) przeżyją drugą młodość. Do tego na pewno będzie ekologicznie, więc "zieloni" nie mają prawa szczekać. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Szanowny Stary Niedźwiedziu z tą kastracją ceramiczną to bardzo dobry pomysł tylko trzeba dobrać odpowiednich fachowców, którzy będą uważać na swoje paluszki co przy obecnym stanie naszej służby zdrowia może spowodować znaczne kolejki do lekarzy ortopedów.
      klawisz

      Usuń
    3. Czcigodny Klawiszu
      Każdy zawód wymaga specyficznych kwalifikacji. Troska o własne palce jest konieczna, by pracować jako specjalista od integracji islamskich "uchodźców" ze społeczeństwami europejskimi. Ponieważ mowa potoczna nie lubi długich i napuszonych nazw, proponuję dla specjalistów z tej branży żargonowe określenie "integrator". W tzw. Starej Unii tacy specjaliści są potrzebni na przedwczoraj. Nowa Unia ich nie potrzebuje, bo do myślenia używa innej części ciała, niż do siusiania. I wie, że prościej jest nie napaskudzić w portki, niż je prać w trybie awaryjnym.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. Szanowni Autorzy.
    Nie znalazłem we wpisie ani w komentarzach poruszenia - według mnie przynajmniej tak samo przerażającej jak same zamachy - sprawy nauczyciela, który na twitterze zadał pytanie w stylu "jak mam uczyć dzieci, które na wiadomość o zamachu zaczynają klaskać?". Uważam to za tak straszne, bo kilka godzin później rozmawiają z nim policjanci sugerując żeby uważał co pisze w internecie.
    PO CZYJEJ ONI SĄ STRONIE?!
    Czy nawet policjanci mają tak wyprane mózgi?

    Cieszący się kolejnym mądrym wpisem,
    Z wyrazami szacunku,
    Jakub Trokowski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Jakubie
      Finansowana z podatków nauka tych małych bydlątek nie ma cienia sensu. Moim zdaniem wszelkie świadczenia typu opieka medyczna, edukacja etc. nie mogą dotyczyć szerszej grupy (w tym przypadku definiowanej religijnie, ale klucz może być inny), która ewidentnie odrzuca wartości tych, z których podatków te świadczenia są opłacane. Czyli won ze szkoły, a może i deportacja z tego kraju.
      Zachowanie tych policjantów jest pukaniem od spodu w dno Rowu Mariańskiego. Za komuny o funkcjonariszach tzw. Milicji Obywatelskiej opowiadano dowcipy, przedstawiające ich jako głupców. W stylu:
      - Jak dwóch milicjantów otwiera konserwę?
      - Krzyczą: Wychodzić, jesteście otoczeni!
      Ale ci milicjanci z takich dowcipów to istna Mensa w porównaniu z tymi, o których piszesz.
      Dodam kolejny kwiatek. Ujęty w Brukseli organizator zamachów w Paryżu został wydany Francuzom. A jego przesłuchanie przerwano po godzinie, bo to bydlę powiedziało, że jest zmęczone. W przypadku takich kanalii, upapranych po czubek głowy we krwi niewinnych ludzi, nie wolno się szczypać. Opisanemu w "Panu Wołodyjowskim" wachmitrzowi Luśni chyba kwadrans wystarczyłby, żeby wydobyć z niego wszystkie istotne informacje.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. Szanowny Stary Niedźwiedziu Wesołych Świąt dla Ciebie i całej redakcji oraz dla odwiedzających tego bloga i żeby było weselej to jeszcze dodam od siebie jeden dowcip, wprawdzie nie o milicjantach a o klawiszach. Kim jest klawisz? To skrzyżowanie k... z osłem, odporny na wiedzę i trudny do za....bania.
    klawisz

    OdpowiedzUsuń