wtorek, 21 grudnia 2021

Autorski przegląd wydarzeń politycznych i ekonomicznych w kraju i na świecie nr 1



 Szanowni Czytelnicy

Jak już wspomniałem, wydarzenia w kraju ("walka" sekty z szajką przy łączącej obydwie strony barykadu ślepej wierze w preparaty zwane szczepionkami i magiczną moc szmat na twarzy) oraz na świecie napawają mnie coraz większym obrzydzeniem. I dlatego jestem bardzo wdzięczny panu Maciejowi Bącalowi za wyręczenie mnie w obowiązkach komentowania bieżących wydarzeń.

A teraz oddaję mu głos.

Stary Niedźwiedź



To jest mój kolejny pomysł w publicystyce, mianowicie mój autorski przegląd wydarzeń w Polsce i na świecie i właśnie takie analizy tych wydarzeń będą pojawiać się, gdy tak, jak obecnie będzie występować duża liczba tematów do skomentowania w jednym krótkim czasie.
Na początek sprawa obostrzeń i jak widzę najbliższą przyszłość w Polsce w tym temacie.
Jak wiadomo ludzie zaczęli szczepić się trzecią dawką, ale powinna to być indywidualna decyzja każdego, a zarówno państwo, jak i społeczeństwo nie może terroryzować nikogo, kto nie wyraża woli dokonania tego, albowiem nie tak władza umawiała się z obywatelami, nie tylko w Polsce.
Oczywiście nie należy potępiać tych, którzy zaszczepili się lub zrobią to niebawem, bo albo przemawia za tym ich sytuacja zawodowa w postaci pracy w innych krajach lub aspekt zdrowotny, mianowicie choroby przewlekłe i osoby te chcą w ten sposób stworzyć w sobie poczucie bezpieczeństwa.
Nie wolno jednak pozwalać na wywieranie na kimkolwiek wszelkiej presji w tym temacie.
Dlaczego z prawnego punktu widzenia kto nie musi powinien powstrzymać się nie być aż tak wyrywnym do trzeciej dawki?
Nie wdając się w szczegółową analizę różnych przepisów, bo to wymagałoby zupełnie innego artykułu w tym miejscu należy wskazać na mocno naruszone w tym wszystkim dwie zasady prawne.
Pierwsza to zasada zaufania do organów państwa.
Obecnie ludzie mają pełne prawo mieć bardzo poważne wątpliwości i prawo do sprzeciwu w zakresie przymusu przyjęcia trzeciej dawki, bowiem wielu z takich, czy innych względów zdecydowało się na szczepienie z nadzieją i pełnym przekonaniem bardzo wzmacnianymi przez władzę, że jak społeczeństwo się zaszczepi normalność powróci, a potem wiadomo narracja się zmieniała do stanu obecnego.
Po drugie jak najbardziej można powiedzieć o złamaniu zasady umów należy dotrzymywać i to w podwójnym wymiarze, bo z jednej strony koncerny oszukały państwa nie tylko naszą władzę odnośnie pełnej skuteczności tych szczepionek, a państwa nie dotrzymały obietnic danym obywatelom i to również w krajach o pełnym zaszczepieniu.
Najnowszym tematem jest przymus trzeciej dawki dla kilku grup dla nauczycieli, ochrony zdrowia i służb mundurowych.
To rodzi problem zarówno natury medycznej, jak i prawnej, mianowicie co z tymi, którzy mają jakiekolwiek przeciwwskazania do tego szczepienia?
Wszelka dyskryminacja takich osób byłaby niedopuszczalna, a dodatkowo pozbywanie się kogokolwiek z tych grup tylko za to jest tym bardziej nieodpowiedzialne zważywszy na ogromny niedobór ludzi w tych zawodach, a w wypadku służb mundurowych dodatkowo zagrożenie płynące z granicy wschodniej.
Kolejna rzecz to szmaciany zamordyzm i jak ludzie powinni teraz na to odpowiedzieć.
Kiedy pisałem o protestach antyszmacianych w ogóle przeciwko obostrzeniom pominąłem jedną bardzo ważną sprawę.
Znam w swoim otoczeniu osoby także pełnosprawne, które z takich czy innych względów mają przeciwwskazania do masek, choć część z nich mimo to je zakłada, a powinno być inaczej.
Ludzie szczególnie teraz, gdy to wszystko trwa tak długo powinni przede wszystkim dla własnego dobra występować masowo o zaświadczenia o przeciwwskazaniu do masek i powinni znaleźć lekarzy, którzy je wydadzą.
Taki ruch jak mówię zawiera dbanie o własne dobro, ale także byłby swoistą formą protestu społecznego buntu obywatelskiego przeciwko obostrzeniom.
Ostatnio moja koleżanka uświadomiła mi jeszcze inny przykład osób niepełnosprawnych, dla których maski są ogromnym utrudnieniem, mianowicie osoby niesłyszące czytające z ruchu warg.
W tym miejscu należy pochylić się nad kwestią protestów w ogóle i porównać, jak to wygląda na przykładzie kilku państw i ostatnich doniesień mediów na ten temat.
Wielu Polakom nasuwa się taka myśl, że nasz naród, który w całej swojej historii w swoich dziejach tyle razy walczył o wolność, obecnie praktycznie siedzi cicho.
Pierwsze porównanie nasuwa się z włoskim protestem w porcie w Trieście, a u nas póki co nic podobnego się nie zrodziło.
Inny przykład to protesty w Serbii, których elementem były blokady dróg.
Moją uwagę zwrócił również protest w Brukseli, albowiem słyszałem w relacji radiowej, że obecne były tam różne organizacje od lewa do prawa.
Co do polskich protestów warto odnotować protest, który odbył się w Toruniu, choć ja na nim nie byłem nie miałem możliwości pójść jedynie słyszałem o tym w mediach lokalnych oraz po fakcie właśnie od wspomnianej koleżanki, która tam była, a nie zgraliśmy się nie umówiliśmy się, żeby wspólnie w tym uczestniczyć.
To, czego należy domagać się bezwzględnie to debaty publicznej lekarzy odnośnie różnych terapii niestety nic takiego ciągle nie ma miejsca nie tylko w naszym kraju.
Nie wypowiadam się, czy Amantadyna jest skuteczna, czy nie Polacy powinni domagać się kontynuacji krajowych badań.
Szczególną uwagę przykuła informacja co ciekawe podawana przez różne media, że w Japonii uporano się z wirusem za sprawą Iwermektyny stosowanej tam w oficjalnych procedurach leczenia.
Podobnie dzieje się również w Indiach, ale japoński przykład może być dla wielu bardziej przekonujący z racji, że chodzi o kraj wysoko rozwinięty.
Kolejna sprawa to już aspekt ekonomiczny, czyli polski ład często zwany nowym wałem, a konkretnie należy pochylić się nad kwestią unijnego planu odbudowy.
Pisząc o nowej przyszłej prawicowej sile dla Polski wspomniałem, że ten nowy ruch powinien opowiadać się za własnymi krajowymi rozwiązaniami pomocnymi w zdobyciu środków na inwestycje, a w tym miejscu trzeba dodać, że również PiS powinien opowiedzieć się za własnym planem odbudowy, a nie opowiadać się kategorycznie za podwieszaniem się pod unię.
W artykule o nowym lepszym prawicowym ruchu i jego programie była mowa o popieraniu finansowania inwestycji infrastrukturalnych poprzez listy zastawne i w tym miejscu należy dodać, że również obecna opcja powinna popierać choćby to rozwiązanie lub obligacje rozwojowe o tym zresztą dużo napisał choćby redaktor Kamil Góral na łamach Forum Polskiej Gospodarki, że obecny rząd powinien już mieć gotowy nasz plan odbudowy jako odpowiedź na wszelkie naciski unijne.
Innymi słowy zarówno obecnie, jak i kiedykolwiek Polacy muszą mieć możliwość inwestowania swoich środków w gospodarkę narodową.
W dziedzinie obrony rolnictwa przed zieloną ideologią zaczynają łączyć się rolnicy z całej Europy jako Eunitedagri i całym sercem należy popierać to przedsięwzięcie, w którym chodzi także o dobro konsumentów.
W krajowej polityce z wielką ciekawością należy obserwować, co w przyszłości może być ze środowiskiem Konfederacji, bowiem w ostatnich miesiącach środowisko to sprawia pozytywne wrażenie, a osobami tymi są nie tylko Krzysztof Bosak i Robert Winnicki, lecz także Krystian Kamiński, Michał Urbaniak czy Anna Bryłka.
Warto jeszcze odnieść się w tym przeglądzie do spraw amerykańskich.
Jakkolwiek Amerykanie utracili bardzo wiele na skutek wyborów prezydenckich, ale nie wszystko tam do końca stracone.
Nadzieją są obecni republikańscy gubernatorzy walczący z obostrzeniami często skutecznie i może któryś z nich będzie mógł stać się kandydatem w następnych wyborach prezydenckich, jeśli Donald Trump nie mógłby już kandydować.
 
Maciej Bącal


wtorek, 7 grudnia 2021

Oddolny łańcuch pomocy niepełnosprawnym

 Szanowni Czytelnicy

Mniej więcej od połowy sierpnia dopadł mnie kryzys, polegający na tak zwanym "wypaleniu". No bo jak można spoglądać w przyszłość z choć odrobiną nadziei, skoro rządzi nami dureń, za Krzepickiego robi u niego bankster bez nabiału (niezawetowanie już na samym początku Łajdactwa 55 w moich oczach dyskwalifikuje go ostatecznie), a jakże ważnym obecnie resortem kieruje doktor Niedziele, słuchający bredni bandy proFstytutek na garnuszku farmasterów. Po raz kolejny można było przekonać się, że w Podatkach i Socjalizmie jedynie pani Beata Szydło potrafiła zachowywać się jak mężczyzna, a nie jak ciota.
Ale żyć trzeba, w końcu w latach 1939-56 naprawdę było bez porównania gorzej. I dlatego wracam do pracy. 
Na początek wstawiam kolejny post pana Macieja Bącala. Ale sam chyba ograniczę się do gawędziarstwa okołohistorycznego. A że będzie to tematyka mogąca zainteresować wąskie grono odbiorców? Trudno, w końcu sądząc po wynikach sondaży preferencji politycznych, przynajmniej z 80% rodaków nie potrafi dostrzegać faktów i wyciągać na ich podstawie logicznych wniosków.
A że, jak to wiele razy relacjonował czcigodny Piotr ROI, na tak zwanym zachodzie Europy zdecydowaną większo0ść stanowią jeszcze więksi durnie? Widocznie cywilizacja białego człowieka niedłyugo już pociągnie. A zniszczył ją nie potężny wróg zewnętrzny, lecz lewactwo, zboczeńcy i inny postępowy szrot.

Stary Niedźwiedź


Oddolny łańcuch pomocy niepełnosprawnym, czyli pewien pomysł na uporanie się ze skutkami trwającej jeszcze sytuacji

Witam, pragnę podzielić się pewną moją koncepcją myślę, że idealnie pasującą do naszego środowiska Pressmanii, Alternatywy Społecznej i radia KChT z racji niezależnego obywatelskiego charakteru naszego środowiska jestem czytelnikiem Pressmanii od samego początku.
Pomysł ten miałby swój sens także w normalnym życiu, a obecnie ma on wyjątkowy szczególny wymiar.
Przedstawiam go też, bo wiem jako stały czytelnik i internetowy widz i słuchacz, że przedsięwzięcia o charakterze lokalnym różnego typu są czymś bliskim i często poruszanym przez redakcję Pressmanii, jak i przez pana redaktora pułkownika Piotra Wrońskiego.
Jednym z wielu skutków obecnych jeszcze obostrzeń stało się i jest nadal pogłębienie społecznej izolacji u wielu niepełnosprawnych.
Mamy szczęśliwie ten drobny krok, że nie trzeba nosić masek na zewnątrz pytanie, jak będzie jesienią, to też teraz jest czas na rozpoczęcie realizacji owej koncepcji na obszarze całej Polski przez czytelników sympatyków naszych mediów, a teraz konkrety jak to widzę.
Myślę też, że ten oddolny ruch z naszej strony może na miarę możliwości pomóc wielu niepełnosprawnym uporać się ze społeczną izolacją i odrobić straty związane z brakiem aktywności ruchowej oraz być pozytywnym przykładem na oddolne organizowanie się w tym aspekcie odbudowy normalnego życia społecznego i nawet nawiązaniu wielu pozytywnych relacji międzyludzkich.
Byłby to też swoisty element pracy organicznej.
Rzecz sprowadza się do tego, by przez nasze media łączyli się pełnosprawni i niepełnosprawni w różnych częściach kraju i na swoim terenie wzajemnie się wspierali.
Byłoby to głównie na zasadzie wolontariatu ze strony pełnosprawnych, to też warto, by osoby pragnące włączyć się do tego miały na miarę możliwości spokojne życie, by faktycznie mogły być wsparciem dla drugiego.
Właśnie redakcja Pressmanii mogłaby zainicjować to w ten sposób, by ludzie czy to bezpośrednio na łamach na stronie Pressmanii i radia KChT i na profilach facebookowych naszych mediów mogli ogłaszać się, jak i w czym mogą jako pełnosprawni pomóc niepełnosprawnym na swoim terenie.
Może też na Antysocjalu ludzie mogliby ogłaszać się w tym temacie.
Przykładowo pełnosprawni mogliby ogłaszać się, że chętnie nawiążą kontakt z niepełnosprawnymi na swoim lokalnym gruncie, by móc nie tylko wspólnie pogadać poznać się najlepiej nie tylko internetowo, ale też właśnie w realnych wspólnych działaniach dajmy na to właśnie wspólne dłuższe spacery, czy inne preferowane wspólne formy aktywności w wolnym czasie dlatego wyżej ująłem ten aspekt odrobienia strat związanych z zamknięciem w domach.
Warto też, by ogłaszające się osoby pełnosprawne powiedziały trochę coś o sobie pisząc swoje propozycje włączenia się w ten oddolny obieg.
Bardzo ważna, wręcz kluczowa jest w tym ruchu właśnie ta lokalność ten regionalizm takich relacji.
Chodzi zwyczajnie o kwestie logistyczne, bo choć oczywiście też nie szkodzi mieć fajne znajomości w innej części Polski lub wśród polonii, ale efekt tego byłby mniejszy, więc najlepiej będzie, jak łączyć będą się ludzie ze wspólnego terenu, by mieć większą możliwość wzajemnego realnego kontaktu, nie tylko przez komunikatory, telefon i sms.
Nie roszczę sobie prawa do bycia jedynym autorem tej koncepcji niech to będzie taka nasza odpowiedź na uporanie się z tym skutkiem obecnej jeszcze sytuacji w kraju i myślę, że ten temat może być bliski dla nas wszystkich.
 
Maciej Bącal