czwartek, 9 marca 2017

PS do granatu w szambie (godz. 18)



A więc stało się dokładnie tak, jak to przewidzieliśmy. Czyli numer "metodą oślego ogona", jak go nazwał Czcigodny Jarek Dziubek, ewentualnie "zagrania na odwrotny sztos", jak mawiają brydżyści, udał się w stu procentach. Chyży Rój nadal będzie w Brukseli za ciężkie pieniądze wypuszczać siarkowodór plus merkaptany w powietrze, bowiem zdolności pochłaniania tychże wielce śmierdzących gazów  przez jego fotel już dawno zostały wyczerpane. Wprawdzie podczas kolejnych wyborów w Polsce zarówno złodzieje jak i debile na wezwanie Makreli "wszystkie skurwysyny na pokład!" ochoczo stawią się na taki rozkaz, ale jako DWIE listy wyborcze. Co w sprzyjających warunkach może dać Napolionowi kolejną kadencję samodzielnych rządów. Pozostaje pytanie, postawione przez Czcigodnego Jarka w komentarzu pod poprzednim postem, czy to istotnie było pogranie przez Napoliona z tymi eurozłamasami w bambuko pływackie na ligowe budy. Wydaje nam się że tak. Bo słuchając wypowiedzi Hollanda, Bildta i innych "Gujów" (wytrwni kibice piłkarscy, słuchający transmisji z meczów drużyn belgijskich i holenderskich, doskonale wiedzą że we flamandzkich imionach własnych litera G na początku wyrazu czytana jest jako H) choćby na temat  rzekomej konieczności przyjmowania ciapatej dziczy, są to jednak skończeni idioci. Którzy w epoce Talleyranda, Cavoura czy Bismarcka nie załapaliby się na posadę skryby w ich kancelariach
Internetowi kibole PiS, zbyt głupi by zrozumieć o co toczyła się gra, będą zapewne w takim nastroju jak szalikowcy Paris Saint Germain po środowym łomocie w meczu z Barceloną 1:6. 
Ci nieprzesadnie liczni bardziej kumaci, zdolni do "ogarnięcia" o co toczyła się gra, zapewne będą wygłaszać hymny pochwalne pod adresem Napoliona i twierdzić że to Napolion jest dębowy. Ale redakcji wydaje się że w jeszcze większym stopniu to jego europejscy wrogowie są ch..... .
No, niech już będzie w wersji ocenzurowanej że chałowi. Bo relacje z USraelem oraz Chinami będą prawdziwym testem na to czy Napolion to rzeczywiście dębina, czy tylko lipa.

Stary Niedźwiedź
Refael72

25 komentarzy:

  1. Szanowni Autorzy,
    Niezależnie od tego, jakie były intencje prezesa, odniósł on moralne zwycięstwo. Tusk okazał się zdrajcą Polski i nie ma już powrotu do kraju. Przywódcy europejscy niestety pokazali. że są po stronie spiskowców i zbrodniarzy smoleńskich.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Dibeliusie
      Mówiąc już całkiem poważnie, Napolion zyskał dwa i pół roku na zrobienie lewatywy wymiarowi niesprawiedliwości. Jeśli mu się uda, wtedy rzeczywiście Chyży Rój nie będzie miał już powrotu do Polski.
      Gdyby Makrela miała pod czaszką coś więcej niż mózg skasowany "chorobą wściekłych krów", na fagasa stojącego na czele Rady Europejskiej wybrałaby byle posłusznego jej palanta z Portugalii, Luksemburga czy Malty. A Ryżemu wydała befehl powrotu do Polski i zjednoczenia swoim "ałtorytetem" Targowicy. Bo JESZCZE jest bezkarny. Gdyby Ziobro nawet mając żelazny dowód jego zdrady stanu lub mega korupcji chciał go zamknąć, chyba nie masz wątpliwości że k..wy w togach zwolniłyby go za kaucją 100 zł lub za poręczeniem Kijowego lub Bolka.
      W połączeniu z tym niszczeniem własnych krajów hordami ciapatego bydła na własne życzenie, muszę wydać oczywistą diagnozę. Ci europejscy przywódcy są porażeni "paraliżem nomen omen "postępowym". Jak dawniej nazywano czwarte stadium kiły, demolujące układ nerwowy.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Jarek Dziubek9 marca 2017 20:53

    W sumie, jakby na to nie patrzeć, po dzisiejszym wyborze wszyscy powinni być zadowoleni. Makrela ma swojego człowieka na stołku. Tusk ma dobrze płatną synekurę i za 2 i pół roku może mu się w ogóle do Polski nie chcieć wracać. Jarosław ma te same 2 i pół roku spokoju w Polsce, a Grzegorz w sumie też. Biorąc pod uwagę, że przeciętny wyborca ma pamięć rybki akwariowej, to można powiedzieć, iż strategie owych politycznych talleyrandów aż 2 i pół roku naprzód wcale sięgać nie muszą. A tu ni z tego, ni z owego, dostali te 2 i pół roku w prezencie od losu.
    A JarKacz wielkim aktorem jest. Pokerowa twarz, nawet po całkowitym sukcesie nie wyszedł z roli. Dzięki temu blef będzie miał bardziej długotrwałe skutki.
    Serdeczne pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Jarku
      Istotnie wyszło jak na bardzo starym rysunku Mleczki, przedstawiającym we wnętrzu obory młodą dziewczynę usiłującą wydoić byka. Co stojący z boku oborowy skomentował następująco:
      -Te studenckie praktyki robotnicze mają jednak sens. Studentka ma zajęcie a byk przyjemność.
      Do listy beneficjentów tego wyboru dodałbym warunkowo jeszcze jednego indywidualnego i jednego zbiorowego.
      O ile Makrela będzie aż tak głupia że Chyży Rój dostanie do wykonania jakiekolwiek zadania merytoryczne, zyska na tym Theresa May przy negocjowaniu warunków Brexitu. Oraz my wszyscy, bo euroburdel zawali się szybciej niż gdyby największy wałkoń nowoczesnej Europy niczego się nie dotykał poza nadmuchiwanym przezań fotelem i pilotem satelitarnych kanałów sportowych.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Stary Niedżwiedż dobrze gada - dać mu wódki !!!
    amigo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Amigo
      Jeśli Napolion zdoła wykorzystać ten czas "żeby sędziów można było, dobrowolnie lub też siłą, wrócić znów do cnoty granic", będzie okazja aby w Twoim godnym Towarzystwie wypić solidnego kielicha. Oby tylko nie okazało się, że "Preziowi, rzecz nie do wiary, nie udały się zamiary. Ziobro sparciał mu niestety." Tfu, na psa urok!
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Szanowny Niedzwiedziu ,

    Ja chcialem zwrocic uwage na 2 fakty.Jeden pierwszy raz ''oficjanie'' faszysci zastosowali rozwiazanie silowe pokazujac jasno wszyskim ''kto jest szefem''.Moze i teraz maja to wszyscy w d..ole spodni ale, ale, niebawem wybory we Francji,Holandii gdzie opozycja zyskala wlasnie kolejny powod zeby pokazac rzadzacym (bardzo nie lubianym obecnie) ze sa ''pieskami Makreli''.

    Po drugie Polska jest teraz jako kraj ''skrzywdzony'' ktoremu wmuszono kandydata jawnie szkodzacego naszemu krajowi.Strata mala a na ''lokalne'' potrzebny nawet korzystna.Wejdzmy teraz w ubranie takiego ministra Lotwy,Czech czy nawet Francji ktory musi zalatwic teraz jakis interes w Polsce ...Co by nie powiedzial sam wie ze (z gupiego powodu) jego pierwsze slowa beda brzmiec ''Choc dalismy sie wydymac Makreli to jednak...''

    Sam nie wiem czy Kaczor ma takiego farta czy moze sie ze Schetyna dogadal. Tusk lokalnie jest skonczony,Kaczor jako konkurenta ma Schetyne, 26 krajow jest co Polsce ''winne'' a do tego opozycja w tyh krajach dostala paliwo do najblizszych wyborow. Ten co to wymyslili naprawde musial byc genialny. Ja bym na to nie wpadl.

    wesol dzien
    PiotrROI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Piotrze
      W takich krajach jak Francja, Włochy, Szwecja czy Holandia rządzą durni lewacy, kryptolewacy (Gentiloni) lub łże chadecy (Rutte). Nie jestem wcale pewny czy tamtejsi opozycjoniści są dużo mądrzejsi od obecnych władców, których wizytówką jest dla mnie ten żałosny makaroniarz. Przecież kazał on włoskim okrętom wybierać z morza (nawet blisko Libii) islamistów i zwozić to to do Włoch. Poza tym nie dałbym złamanego grosza za inteligencję tamtejszych "suwerenów". Tu klinicznym przykładem są żabojady bo w drugiej turze lewacy zawsze głosują karnie na łże prawicę (żałosne wypierdki wycierające sobie gęby de Gaullem) lub "prawicowcy" popierają socjalistę. Bo w telewizorni usłyszeli że Le Pen jest zła, bo jest zła. Polacy dopiero po drugiej kadencji Tuska, Kopacz i kamieni kupy się w tym połapali ale tamtym debilom dwadzieścia lat nie wystarczyło.
      Nie sądzę żeby Napolion dogadał się ze Skatiną, to przypadkowa chwilowa zbieżność interesów. Potwierdzająca jednocześnie że ten bandzior jest zbyt głupi by zrozumieć że ciągnie Rodzinę Obywatelską na dno. Albo też liczy na to że przez te dwa lata wyżebrze u Makreli jakąś posadę ciecia, bo tak jak Chyży Rój ma swój gang głęboko w tyłku.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. PS. Warto odnotowac.Czytam wlasnie komentarze tzw. ''prawicowych'' dziennikarzy.Wszyscy juz chyba przywyklismy do faszytowfilii niejakiego Stankiewicza pracujacego w hitlerowskiej gazecie wiec jego litowsciwie pomijam.Warzecha na TT ''porazka, straszna porazka''. Ziemkiewicz ''napinka i porazka''. Jedynie Janecki pare slow z sensem napisal ''ze nie o to idzie gra co na stole widac''. Cieniutko z naszym dziennikarstwem, mono ograniczone horyzonty i lokalnie i z prespektywy zagranicznej.Wszystko u nich ogranicza sie do ''wojny PIS/OszuTusku''. A co w kolo sie dzieje, kryzys imigracyjny wybory we Francji, Holanii, Brexit ........ klapki na oczach.

    Co czytac zeby sie nie narazac na ograniczenia umyslowe ''naszych'' coraz bardziej nielotnych dziennikarzy ?

    wesol raz jeszcze
    PiotrROI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Piotrze
      Co się tyczy polskich dziennikarzy, ze znanych nazwisk złoto przyznaję Michalkiewiczowi (warsztat poza konkursem), srebro - właśnie Janeckiemu a brąz ex aequo Aleksandrze Rybińskiej (widać geny ś.p. pana Macieja) i jednak Ziemkiewiczowi za całokształt.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. A co z Saryuszem Wolskim? On jest bodaj największym i jedynym przegranym tej rozgrywki. Wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle.

    Zygmunt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny Zygmuncie ,

      Przegranych jest duzo wiecej.Orbana czekaja negocjacje w sprawie ''kwot nachodzcow'.Polaska ma dluuuga granice z faszystmi nie o upilnowania wiec nawet jakby ich Polska przyjela to za 48 beda w helmutowie.Mozna duzo ugrac na tym ''kto da wiecej''.

      Ktos by pomyslal ze ''ta Makrela taka goopia'' ale fakt faktem wszyscy ze grupa Wyszehradzka stanela pod znakiem zapytania.Kaczor tez pewnie wyczul te ''zagrywke'' makreli i na pokaz chodzi ''urazony''.W polityce to nic innego jak sygnal ''a co mi mozesz dac za zmiane mojego stosunku do ciebie''

      Hollande wbil sobie wlasnie ostani gwozdz do trumny i mozna go juz w zasadzie pochowac.Zas Tusk jak celnie opisal to Szanowny Niedzwiedz dla kaczorowi 2 lata na ''przewietrzenie burdelowej kasty w togach'' i przyblizyl do siebie gwaltownie grozbe wyroku za wszystkie przekrety PO&PSL.

      Co do Wolskiego no coz ... Waszczykowski najpozniej w ciagu roku wku...wi tak (nawet) Kaczynskiego ze bedzie sie musial ''sprawdzic w biznesie'' a wtedy nie widze lepszego kandydata ktoremu spora czesc nowych ''ministrow'' (na pewno FR i NL) w europie bedzie ''cos winna''

      Nie sztuka wygrac jedna bitwe, sztuka wygrac wojne

      wesol dzien
      PiotrROI

      Usuń
    2. Czcigodny Zygmuncie
      Nie uważam że pan Saryusz-Wolski przegrał. Jeśli nie teraz to za kilka miesięcy odciąłby się w jakimś głosowaniu od targowiczan. Dalszy ciąg byłby taki sam - Skatina by go wydalił z Rodziny Obywatelskiej a łże chadecy z automatu i ze swojej sitwy. A tak przy pierwszej okazji zajmie stanowisko jak nie szefa MSZ to eurokomisarza. Bo o ile na krajowym podwórku Napolion konsekwentnie popiera swych mameluków jeszcze z Porozumienia Centrum, niezależnie od ich braku jakichkolwiek kwalifikacji, o tyle "na eksport" nie wypchnie takich mniej niż zer jak Bieńkowska czy Skatina. A Dupa Wołowa chyba ma już debet.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. Czcigodny Piotrze
      To oczywiste że polscy pogranicznicy widząc ciapatych zbliżających się do Nysy (Odra mogłaby okazać się za szeroka),powinni ich nie dostrzec. Ale czy jesteś pewny że na zachodnim brzegu nie krążyłyby gęsto patrole esesmanów z psami? Mają w tym doświadczenie i prochu wymyślać nie muszą.
      Na tym Hollande nawet francuscy socjaliści już dawno położyli wiadomą część ciała, gdy jeszcze to mniej niż zero miało w sondażach ponad 10%. Zarówno francuskie lewactwo jak i łże prawica w drugiej turze zagłsują nawet na diabła z rogami i ogonem. o ile tylko będzie miał inne nazwisko niż Le Pen.
      Gdy Napolion jeszcze przed wyborami z 2015 "nie znalazł czasu" by spotkać się z przebywajścym w Warszawie z nieoficjalną wizytą Orbanem, ten ostatni nie obraził się. Więc mam nadzieję że teraz Napolion, w końcu jeden z beneficjentów pozostania załganego volksdeutscha w Brukseli, nie przesadzi z odgrywaniem uwiedzionej i porzuconej.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    4. Szanowny Niedzwiedziu,

      ''Gdy Napolion jeszcze przed wyborami z 2015 "nie znalazł czasu" by spotkać się z przebywajścym w Warszawie z nieoficjalną wizytą Orbanem, ten ostatni nie obraził się. ''

      Sprawa troche powazniejsza ale nie widze jakis powaznych ruchow ze strony Kaczora.Podobno ma w przyszlym tygodniu jakis minister 4 kategori nie pojechac do Budy, jakis ambasador nie przyszedl do programu bo cierpianc na ''chorobe polityczna''.Ja bym jednak ''strzelil focha'' na kilka tygodni.Z jednej strony Makreli sie pali przed wyborami a wyskoki ''nachodzcow'' coraz trudniej ukryc.Z drugiej Czecha,Wegra&Baltice naprawde pala sie jesli nie (juz) gacie to na pewno pod krzeslem jesli Makrela wprowadzi swoje fanatazje.

      ''Ale czy jesteś pewny że na zachodnim brzegu nie krążyłyby gęsto patrole esesmanów z psami? ''

      Oni dzis nie sa w stanie uplinowac jednego miasta a co dopiero liczacej prawie 1000 km granicy.Juz w latach 90tych bez problemu polacy ''latali przez zielona'' bo nie bylo komu jej pilnowac z niemieckiej strony a z polskiej za pare zloty mozna sie bylo dogadac -jak wiele sie zmienilo ? Granicy nie zmakna bo im przemysl na to nie pozwoli.A teraz sobie wyobraz w jedny miejscu pojawia sie 2000-3000 ludzi i co zrobi paru policjantow ? niemieckich ..ucieknike.

      Podsumowujac o ile Kaczor nie zaplata sie we wlasne nogi to moze z tej ''przegranej'' dlugo odcinac kupony dojac to jednych to drugich.I chcialbym sie nie mylic ze do paru politykow w koncu dotarlo (do Waszcza to na pewno) ze ''w polityce nie ma przyjaciol a sa tylko interesy''.

      wesol dzien
      PiotrROI

      Usuń
  7. Czcigodny Stary Niedźwiedziu,

    Warto chyba rozwinąć myśl odnośnie IQ Frau Fuehrerin, którą poetycko nazywasz "Makrelą". Trudno powiedzieć, co chciała ugrać sadzając na obereuropejskim stołku swego fagasa, a co by mogła osiągnąć wykopując go z powrotem do ojczyzny (naszej, nie jego, oczywiście, bowiem jego ojczyzną jest kraj, za który walczył jego sławetny swego czasu dziadek). Być może Frau Fuehrerin uznała, że jeszcze za wcześnie na "wielki powrót", bo może Polacy mają pamięć krótką - ale nie aż tak. I przejdźmy teraz do "ciapatego bydła" i motywów, jakiimy kierowała się Fuehrerzyca, naganiając je do Rzeszy Niemieckiej. Mam nieodparte wrażenie, że ona naprawdę wierzyła, że oni będą pracować i uratują niemiecki system emerytalny, który pada niczym nasz rodzimy. A o jej inteligencji świadczy to, jak bardzo się pomyliła...

    Co do odoru... przepraszam: oboru Herr Tuska na kolejną kadencję: myślę, niczym któryś z poprzedników, że każdy jest zadowolony. Na czele z "Napolionem", bo póki co nikt nie zagrozi jego pozycji. Bez wątpienia bowiem, mimo braku szacunku doń, muszę przyznać, że Herr Tusk jest o niebo lepszym graczem politycznym niż Schetyna czy Kopacz (Ryśka Petru nie wspominając nawet...) i jeśli ktoś kiedyś podniesie w upadku PO, to będzie to właśnie on.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Imperator

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ave, imperator!
      A więc ab ovo.
      Co się tyczy Makreli (ksywka ta jest w necie powszechna, więc też jej używam), w mojej ocenie jest sprytna, mniej więcej w takim stopniu jak swego czasu boss mafii Joe Masseria, będący jednak człowiekiem prymitywnym, co nie przeszkodziło mu w zdobyciu kontroli nad Brooklynem, Bronxem i Broadwayem. Ten spryt wyniosła z FDJ czyli z enerdowskiego Hitlerjugend, w którym mimo trefnego "pochodzenia klasowego" (w końcu córka pastora) dorobiła się wysokiego stanowiska w zarządzie propagandy. Ale jej inteligencji bym nie przeceniał. W urzędzie kanclerskim II Rzeszy za Bernharda von Bülowa, że o Ottonie von Bismarcku nie wspomnę, miałaby wielki problem z załapaniem się na referenta. Do tego jeszcze, na nasze wielkie szczęście, trzeba dodać jej bezdenną arogancję, powodującą że nigdy nie przyzna się do ewidentnych błędów. To też wyniosła z młodości, bo ma wdrukowane że partia nigdy się nie myli.
      Tego agenta służb niemieckich wypromowała na szefa Rady Europejskiej za wierną służbę dla Vaterlandu, wiedząc dodatkowo że wypełni każdy jej rozkaz. Ale nie przewidziała że jest aż takim śmierdzącym leniem a najlepiej wychodzi mu kłamanie w żywe oczy. Rokowania z Cameronem koncertowo spieprzył i to on jest współtwórcą Brexitu. Inny polityk pozbyłby się tego dupka, którego ten pochłaniacz gazów w którym zasiada ewidentnie przerósł. Ale nie ona. Przecież ludziska mogliby dojść do wniosku że może jednak nie jest nieomylna. Dokładnie to samo masz z ciapatymi. Po sylwestrowej zadymie w Kolonii, jak na byłą komunistkę przystało, odruchowo wydała "niezależnym" mediom rozkaz "mordy w kubeł". Na szczęście istnieje internet i nawet tak wytresowany w posłuchu dla każdej władzy naród jak Szkopy zaczął kombinować że coś tu nie gra. Ale zauważ że niemieckie "niezależne" sądy za bandyckie wyczyny islamskiej dziczy wydają znacznie niższe wyroki, ńiż za to samo dostałby białas. Chyba to oczywiste kto im kazał.
      Wspomniana przez Ciebie wiara w to że ledwie piśmienna dzicz, osadzona mentalnie góra w XI wieku a ze zdobyczy cywilizacji potrafiąca obsłużyć "kałacha" i wejść na smartfonie na stronkę porno, nadaje się na pracowników nowoczesnego przemysłu, przynajmniej w moich oczach kompromituje to babsko.
      Niemiecki polityk z takiej półki jak wspomniani kanclerze czy nawet Walther Rathenau, natychmiast wysłaliby kon-Donka do Polski, a na jego miejsce wytrzasnął choćby Portugalczyka czy Luksemburczyka (Barroso i Juncker sprawdzili njej się znacznie lepiej niż ryży kundel). Bo pojąłby że ostatnią linią okopów Targowicy są ladacznice w sędziowskich togach. Gdy i ona padnie, na utrzymanie polskiej kolonii będzie już za późno. A tylko ten wałkoń ma tyle "ałtorytetu" że jeszcze może zjednoczyć opozycje od bandziora, debila i alimenciarza. Ale jeśli Napolion przełamie tę ostatnią linię oporu, na wałkonia czeka cela, proces i odsiadka.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Czcigodny Stary Niedźwiedziu,

      Zgadzam się z Tobą w 100%, jednak jedynie naiwna wiara w to, że ta "ledwie piśmienna dzicz" będzie pracować na emerytury niemieckich uebermenschów jakoś tłumaczy zachowanie Frau Fuehrerin. I jednocześnie obnaża słabość niemieckiego systemu emerytalnego, o której głośno nie można mówić. I, oczywiście, pozostaje otwarte pytanie: kiedy Rzesza Niemiecka zbankrutuje? Zwłaszcza, że ci, którzy mieli pracować na niemieckie emerytury wolą żyć na zasiłku. Jaki budżet to wytrzyma?

      Pozdrawiam,
      Imperator

      Usuń
    3. Ave, Imperator!
      Stary dowcip mówi że na pytanie jakie straty poniosła w II Wojnie Światowej Armia Czerwona, jest tylko jedna poprawna odpowiedź: zdecydowanie zbyt niskie.
      Na tej samej zasadzie na pytanie ile trzeba będzie czekać na zawalenie się IV Rzeszy jako państwa Niemców, odpowiedź jest bardzo podobna - zdecydowanie zbyt długo.
      Gdybym miał obstawiać totka, postawiłbym na Islamską Turecką Republikę Niemiec. Bo Turcy po pierwsze, nie mają dwóch lewych rąk do pracy. Po drugie, dadzą sobie radę z utrzymaniem nowoczesnego państwa na chodzie. A po trzecie, ich model demograficzny rodziny 2+5 przesądza o klęsce niemieckiego 2+1+pies lub kot. A z Turkami od ponad 200 lat Lechistan jakoś się dogaduje. Więc jestem bardzo umiarkowanym optymistą.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  8. Szanowny Niedzwiedziu,

    ''Wspomniana przez Ciebie wiara w to że ledwie piśmienna dzicz, osadzona mentalnie góra w XI wieku'' Pozwole sobie zaprotestowac.Gwalty w XI wieku w Polsce to byly karane bardzo surowo (no oczywisnie prawo to nie imalo sie oczywiscie krola -na ile oczywiscie mozemy wierzyc Nestorowi piszacemu pona 100 lat po faktach)

    Rowniez muzelmanie w wieku XI konczyli wlasnie swoj ''zloty wiek oswiecenia'' by cofnac sie pozniej a tak mniej wiecej do 3-4 wieku.

    wesol dzien
    PiotrROI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Czcigodny Piotrze
      Z tym XI wiekiem wyjechałem pamiętając o wywiadzie-rzece (pasjonująca lektura) z Alexandrem de Marenches, szefem francuskich służb specalnych za Pompidou i Giscarda d'Estaing. To on powiedział o Chomeinim że takowy był osadzony mentalnie a XI, góra XII wieku, mając zapewne na względzie standardy Europy, czyli jednak cywilizacyjny progres. Słusznie zwróciłeś uwagę na to że po XI wieku w świecie arabskim zaczął się zjazd z pieca na łeb, przynajmniej pod względem cywilizacyjnym. A jeszcze za Haruna ar-Raszida jego Bagdad pod tym względem stał znacznie wyżej od Akwizgranu Karola Wielkiego, z którym Harun utrzymywał przyjazne relacje. Nic tak nie łączy jak wspólny wróg czyli Bizancjum. Fundament polityki od zawsze. Jaka szkoda że Geniuś Żoliborza odwrócił się tyłkiem do chińskiego fortepianu.
      Poxgrawiam serdecznie.

      Usuń
  9. Szanowny Stary Niedźwiedziu
    Parafrazując dawne komunikaty Sowieckiej "Prawdy" można napisać : Kandydat Polski p. Saryusz Wolski zajął zaszczytne drugie miejsce . Dotychczasowy Przewodniczący i kandydat Niemiec Donald Tusk był niestety przedostatni . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny QQQ
      Wyszło istotnie jak w tym dowcipie. Ale widzę tu kilka ewidentnych plusów dla PiS:
      1. W Brukseli pozostaje najzdolniejszy kłamca w gronie targowiczan, przy tym dużo lepiej posługujący się piarowymi szwindlami niż Skatina. O debilach Petru czy Kijowym nie warto mówić.
      2. Napolion dostał dwa lata na lewatywę w gangu sędziowskim. Jeśli się uda, dopiero wredy wsadzanie za kratki złodziei może się rozpocząć.
      3. Zarówno PiS jak i PO mają przeraźliwie krótkie ławki rezerwowych, można wręcz powiedzieć że po boisku biegają zawodnicy którzy nie mają kwalifikacji do gry. W tej sytuacji wyrwanie Rodzinie Obywatelskiej ich najwartościowszego gracza ma podwójny walor.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  10. Szanowny Niedźwiedziu,
    teza, iż Napolion dostał (wykuglował) dwa lata na pogonienie psów łańcuchowych od Temidy jest jak najbardziej słuszna. byłem syndykiem (w końcu urzędnik sądowy) i przegrałem dwie sprawy przed polskim niezawisłym sądem z firmami niemieckimi. że przegrałem we Wrocławiu to jeszcze mogę zrozumieć. największy konsulat RFN na świecie. pingwin na łańcuchu nie mógł sie wychylić.ale przed sądem apelacyjnym w stolicy. upadłemu czyli syndykowi należało sie cirka 150 tys. zł plus odsetki. sprawa była oczywista. a trzy kaszaloty za stołem wymyśliły, że przyznają 13 tysięcy. sprawa była ewidentna. pierwsza instancja to potwierdziła. innymi słowy te trzy dyspozycyjne baby działały ewidentnie w interesie niemieckiej firmy. adwokatka strony przeciwnej też nie mogła zrozumieć tej decyzji. babusy tak wykombinowały abym nie miał możliwości wnieść kasacji. tam wyrok by sie nie ostał.
    trzymam kciuki za Kaczora. jeśli uda mu się wyczyścić ten burdel i pogonić idiotki w stylu Gersdorf będę go wielbił. lecz wyłącznie za to.
    pozdrawiam bardzo serdecznie
    buras

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czcigodny Burasie
      Jak doskonale wiesz, w czasach gdy był jedynie "wybór" między szajką a sektą, brałem środek przeciwwymiotny, dodatkowo zaciskałem zęby i "dawałem głos" na sektę, by maksymalnie zaszkodzić szajce volksdeutscha. W 2015 ten koszmar się skończył i mogłem poprzeć pana mecenasa Wilka. Który obok panów Jakubiaka, Tyszki czy Jaskóły pod względem merytorycznym są zdecydowanie lepsi od mameluków Napoliona, że o opryszkach Skatiny czy debilkach od Petru nie wspomnę. Ale zgadzam się z Tobą że rozgonienie na kopach tej mafii w togach byłoby zasługą wiekopomną. Która złagodziłaby w moich oczach wizerunek prezia i pozwoliła zapomnieć mu to, co zepsuł w polityce wschodniej. A u wykazał się mistrzostwem, bo spieprzył 100% tego, co tylko było do spieprzenia.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń