Hankę
wiele razy wyrzucano z roboty. Najpierw była pracownikiem Wyższej Szkoły
Wdzięku i Europejskości, potem Europejskiego Uniwersytetu Robienia Hałasu, a na
końcu Łysogórskiego Uniwersytetu Tipsologii. Ale nawet szkoła średnia okazała się
być zbyt wysokimi progami dla nóg tego „pracownika naukowego”, bo i z niej ją
wywalili.
- Co za wredni ludzie, co za świat. Wszyscy
sprzysięgli się przeciwko mnie – cedziła przez zęby Hanka.
-
Cześć Haniu, dlaczego jesteś purpurowa na twarzy? – zapytała zdziwiona
sąsiadka, a zarazem przyjaciółka, Monika.
-
Wyrzucili mnie z pracy z Łysogórskiego Uniwersytetu Tipsologii.
-
Ale dlaczego??
-
Dlatego, że dbałam o dobre samopoczucie studentów.
-
No, ale jak? – pyta mocno zdziwiona Monika.
-
Normalnie. Studenci rzucali papierowymi samolocikami w wykładowcę i zakładali
mu kosz na głowę. Zrobiłam to, co dumne i postępowe ciało pedagogiczne zrobić
powinno.
-
Czyli?
-
Czyli powiedziałam studentom, że nie powinni przychodzić na zajęcia tak nudnego
wykładowcy!
-
Aha… - przyjaciółka była skonsternowana.
-
Dobra, Monika, nieważne. Ty powiedz lepiej, co tam słychać u sąsiadki z trzeciego
piętra? Myślisz, że mąż ją zdradza, czy nie? Chętnie o tym pogadam. A sąsiad z drugiego piętra ma nowe, wypasione auto. Ciekawe, skąd ma na to kasę?
Hanka
obmawiała z przyjaciółką wszystkich sąsiadów i wszystkie ciała pedagogiczne z
byłej pracy. Kobiety szczebiotały w najlepsze i zawzięcie gestykulowały. W
pewnym momencie zauważyły, że przechodzi obok ex-szef Hanki, czyli dyrektor
liceum.
-
O proszę, witaj Haniu! – powiedział z nutką szyderstwa w głosie.
Hanka
na to spąsowiała na twarzy. Starała się udawać, że nie widzi dyrektora i
wlepiła wzrok w tarczę zegarka.
-
Dawno się nie widzieliśmy. Szkoda, że musiałaś wylecieć z pracy. No, ale co
mogłem zrobić, skoro proponowałaś uczniom marychę. Nie nosiłaś stanika,
twierdząc, że to relikt patriarchatu.
-
Coooo?? – nie mogła wyjść ze zdumienia Monika.
-
…twierdziłaś, że nie muszą chodzić na matematykę, skoro jest za trudna!
-
Panie dyrektorze, przecież nie można uczniów stresować!
-
A na zajęcia, których tematem była „polska tradycja”, przyniosłaś wydrążoną i
podświetloną od środka dynię!
-
Cały świat obchodzi Halloweeen! Mamy być zacofani?
-
A gdy dziewczyna zapytały cię, jak powinny się ubrać na uroczystość z okazji
Święta Niepodległości, powiedziałaś: „jak Pretty Woman, zanim znalazła
sponsora”.
-
Nie powinno się młodzieży narzucać jakiegoś nudnego stroju galowego. Młodzież
musi być wyluzowana.
Dyrektor
oddalił się z uśmiechem satysfakcji na ustach. Hanka poczerwieniała ze złości.
-
Co za palant. Nawet nie masz pojęcia, jaki z niego kołtun – wycedziła przez zęby
Hanka.
-
To znaczy? – dopytywała zaciekawiona przyjaciółka.
-
Ten dyrektor to straszny kołtun. Nie uwierzysz… od 20 lat żyje z jedną kobietą!
-
Nie może być!! – Monika otworzyła szeroko usta ze zdumienia.
-
Tak. Nic dziwnego, że tępi wszelkie przejawy nowoczesności w tej skostniałej
instytucji.
-
Chcesz powiedzieć Haniu, że nie zdarzył mu się nawet skok w bok? – Monika nie
mogła uwierzyć.
-
Nie!! Nie zrobiłby tego nawet, gdyby dostał dyspensę na jakimś wyjeździe –
odpowiedziała przyjaciółce.
Monika
pokręciła głową z niesmakiem.
-
Minie dużo czasu, zanim wyjdziemy z tego ciemnogrodu – westchnęła.
-
Nie martw się Moniko, zmierzamy powoli w kierunku oświecenia – powiedziawszy
to, wskazała palcem na ustawione we wszystkich oknach podświetlone dynie.
Flavia
de Luce
Czcigodna Flavio
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili zdziwił mnie ten Twój dopisek w nawiasie w tytule Twojego postu, bowiem niektórzy Czytelnicy naszej witryny mogliby poczuć się nieco urażeni taką łopatologią. Ale summa summarum masz rację. W końcu ułatwienia dla niepełnosprawnych dotyczą też inwalidztwa umysłowego. Więc pewnej plotkarze, która czytuje nas, a swoje wypociny zamieszcza w tej samej "k**wiarni" co ptaszyna (z innych blogów wyleciała już na zbity pysk) należy pewne rzeczy kłaść łopatą do głowy. W hurra optymistycznej nadziei, że coś z tego zrozumie.
Pozdrawiam serdecznie.
@Flavia,
OdpowiedzUsuńNo cóż Flavio, masz prawdziwy talent. Najlepszym tego dowodem jest wrzawa jaka podniosła się po twoich tekstach satyrycznych w kurwidołku kanalii. Sądząc po reakcjach musiało co poniektórych mocno zaboleć. Zwłaszcza pedała, bowiem wydalił z siebie jakieś grafomańskie bohomazy, mające być jak mu się zdawało równorzędną ripostą. Tymczasem stały się przyczynkiem do napisania drugiej części "Omnibusa", która bardziej niż celnie oddaje pokrętną i mendowatą naturę tego indywiduum. Niemniej cieszę sie, że przyszła kolej na Jaskółkę, która zajmuje poczesne miejsce w kurwidole kanalii i sama ostatnio jazgotała z oburzenia na twoje teksty. Pokusiła się nawet o żenującą próbę "fachowej" krytyki Twoich tekstów, co potwierdziło tylko moje podejrzenia, co do bolesnego odczucia trafności twoich charakterystyk. Cóż, ta żałosna hafciarka zapatrzyła się chyba na Omnibusa i chciała tak jak on udawać, że się zna na wszystkim. Jest to osoba o podobnej do kanalii mentalności i poziomie moralnym, co zostało udowodnione na innym blogu, gdzie ptaszyna została złapana na kłamstwie i okazała się wybitną hipokrytką. Świetny tekst o ptaszynie Flavio!
@Tie Fighter
UsuńJeśli podnosi się wrzawa, to znaczy, że - pisząc nieskromnie - trafiłam w sedno. A jeśli ktoś płodzi komentarze przez cały dzień w odpowiedzi na swój paszkwil, to znaczy, że - wbrew deklaracjom - bardzo go on dotknął :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńJa niestety zaliczam się do tych inwalidów umysłowych i nie wiem co to za Hanka, ani Jaskółka. Ale "jaskółka" pobudziła we mnie jakieś niejasne wspomnienie, znalazłem ślad w google:
OdpowiedzUsuń"Głos niósł się ponad równiną i Swallow, mój dzielny mustang, zastrzygł uszami"
Kon Firehanda z powieści Karola Maya był chyba jednak bardziej rozumny.
Czcigodny Dibeliusie
UsuńWprawdzie Swallow to postać literacka, tak jak dosiadający go Firehand, ale nie ulega wątpliwości, że musiał być mądrzejszy od ptaszynki sraszynki, o której pisze Flavia.
Antybohaterkę wpisu wylano z kilku fabryk licencjatów, więc tylko jej kumpele pokroju dwóch zbanowanych przez Ciebie debilek mogą uwierzyć w jej łgarstwa że sprzysięgły się przeciw niej złe moce. W szkole średniej też nie zagrzała miejsca, czemu trudno się dziwić. Skoro namawiała rodziców, aby "wypisali" swoje dzieci z lekcji religii. A ostatnio ta "nałucycielka" w k**wiarni pkanalii bronila "miękkich" narkotyków, bo dala się idiotka przekonać, że takie istnieją. I biadoliła, że młodzieży mówi się, że wszystkie narkotyki są złe. Odrażające bydlę. A skoro jej ksywa nic Tobie nie mówi, widać że nie bywasz w kanaliowej latrynie.
Flavia kilka razy założyła maskę pegazkę i tam zajrzała. A musisz przyznać że większego bestiarium nie ma w całym polskim internecie. Jak nie debilka to ostatni łajdak. Plus nadęty ciul, który Ciebie pouczał na Twoim blogu, jak masz go prowadzić. Więc nie dziw się, że przy swoim talencie satyrycznym Flavia wzięła tę hołotę na celownik.
Pozdrawiam serdecznie.
Jest postać znana z posiadania długiego języka, więc żadna strata :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń"Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób. "
OdpowiedzUsuńOscar Wilde
Załgana ciota "Anty" nie stanie się prawdomówna tylko dlatego, że słusznie wstydziła się podpisać swoim nickiem.
Usuń"Każdy, kto nie potrafi sam się uczyć, uczy innych"
UsuńOscar Wilde
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Usuń"Psychopata nie zaśnie, dopóki nie wyrzuci z siebie zdania, które będzie ostatnim w dyskusji"
UsuńAnonim z XXI wieku
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTo ja dorzucę jeszcze jedno zdanie, o! ;)
UsuńAnty
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Usuń"Być wolnym, to móc nie kłamać."
OdpowiedzUsuńAlbert Camus
"Osobiście nigdy nie spotkałam ćpuna, który wywodziłby się z dobrego domu - z bogatej rodziny tak, z ładnej willi tak, ale nigdy z dobrego domu."
UsuńS.Gran
"Czy aby sen nie jest ulubioną czynnością przyszłych samobójców?"
UsuńKtoś, kto wie
Sen nie jest ulubioną czynnością tych, którzy po nocach i w godzinach pracy udowadniają swoje racje w internecie :)
UsuńKtoś, kto bardzo dobrze wie
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńLubiłem odwiedzać cudze blogi i manipulować wypowiedziami ich autorów. Już kilka razy takie blogi zmieniały adresy przez moją osobę. Kilka razy próbowałem nawrócić ich autorów na socjalizm i tumiwisizm, ale się nie udało. Tyle że ja nigdy się nie wycofywałem - zawsze dzielnie walczyłem.
UsuńAnty
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńO, witam Jaskółkę :)
UsuńCytacik na dziś: "To potworne, że za plecami ludzie mówią o nas rzeczy, które są całkowicie i absolutnie prawdziwe."
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńPS "Najgłośniej o kłamstwie krzyczy ten, kto popisał się niesłychaną podłością i głupotą i nie może znieść faktu, że pozostawił po sobie fetor. Im bardziej uwiera go rzucanie mu prawdy, tym głośniej krzyczy: <>".
UsuńAnonim z XXI wieku
*kłamstwo
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńCzcigodna Flavio
OdpowiedzUsuńReakcja pkanaliowej "k**wiarni" jednoznacznie wykazała, ze są poranieni do krwi Twoimi wpisami. Które jak nieudolnie kłamią, rzekomo nie robią na nich żadnego wrażenia. A skoro niedawno Dibelius przypomniał o istnieniu powiedzonek z serii "domki w Słupsku", stan tego szrotu można opisać powiedzeniem "bankier w szantażu".
Jeśli znowu z wypiekami na gębie pojawi się tu niejaka "Ania", za debilizm wyrzucona już z pięciu blogów, i oczywiście nic z tego nie zrozumie, niech poprosi o pomoc kanalię. Bo "Jaskółka" i "Anty" są zbyt głupi, by jej pomóc.
Pozdrawiam serdecznie.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJak bardzo pozbawiony sensu żywot trzeba wieść, żeby zmarnować całą sobotę na zamieszczanie komentarzy, które wiadomo, że polecą? To już chyba przedsionek samobójców.
OdpowiedzUsuńNie jest wcale trudne. Wystarczy nie mieć rodziny, znajomych, pracy, obowiązków w domu, książek do przeczytania i ochoty na robienie czegoś konstruktywnego. A jednocześnie mieć bardzo malutkie ego, które dokarmia się właśnie taką działalnością internetową, czyli paskudzeniem, gdzie się da. No i te cytaty... ani chyba z Wikipedii. Chyba że za plecami naszego bohatera stał kolega od literaturoznawstwa ;)
Usuń@ Tie Fighter
UsuńReakcja tej żałosnej cioty potwierdza jedynie, że jej zboczeniu towarzyszy znacznie częstsze, niż w przypadku osób o zdrowej psychice, nagromadzenie się różnych zaburzeń i manii. Takich jak:
Kompletna atrofia elementarnego poczucia honoru, przejawiająca się w natrętnym pojawianiu się w miejscu, z którego troll będzie usunięty, skoro już raz został zbanowany.
Zatracenie poczucia śmieszności. Dureń nie odróżniający VAT od CIT, nie wstydził się prezentować swoich idiotyzmów zawodowemu księgowemu.
Wspomniana już przez Flavię maniakalna potrzeba by jego głos był w dyskusji ostatnim.
Bezproduktywne marnowanie wielu godzin w poszukiwaniu odpowiedzi na pseudoproblem, w który go dla jaj wkręcono (pamiętasz jak wygrałeś ode mnie Jack Daniel's single barrel?), co jednocześnie świadczy też o elementarnym braku poczucia humoru.
To rzuca się w oczy każdemu jak tako uważnemu obserwatorowi. Psychiatra zapewne znalazłby więcej.
Pozdrawiam serdecznie.
Errata: ani chybi
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, drodzy autorzy tego bloga, ale od kilku wpisów zajmujecie się absolutnymi bzdetami. Przykre to, bo w Polsce i na świecie dzieje się tyle ważnych i istotnych rzeczy, że wręcz nie wypada na takiej politycznej witrynie zajmować się kilkoma zrytymi ludzikami. Tpo strata czasu i miejsca. Znajcie, proszę, proporcje. Świat jest duzo większy i szerszy niż kilku nawet bardzo porąbanych dziwolągów.
OdpowiedzUsuńWróćcie proszę do świata, do tego co istotne, Dajcie spokój temu maglowi nieistotnych bzdur...
podrawiam roczarowany
W 100% zgadzam się z Szanownym Niedzisiejszym, zupełnie nie leży mi ta "satyryczna" forma opowiastek. Może nie mój klimat, może byłem przyzwyczajony do czego innego na tym blogu :-/
UsuńMaciejjo
Spokojnie Szanowny Maciejjo. Już wracamy do starej formuły bloga i będzie już na poważnie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam, TF.
@Niedzisiejszy
OdpowiedzUsuńTraktujemy te krótkie teksty satyryczne jako swego rodzaju antrakt. Czasami trzeba się trochę pośmiać. Jednak ważkich tematów nie unikamy - ostatnio pojawił się tekst powyborczy, tekst o Ukrainie, planujemy też jeden o aferze z PKW.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńNie zawsze wiem, o kogo chodzi, ale opowiadania satyryczne Flavii uważam za urocze. Mnie dla odmiany nuży nieustanne dołączanie się do szeregu walących polityczną rurą. Całe media rzygają tą aferą z PKW na wszystkie sposoby.
OdpowiedzUsuńCzcigodny Dibeliusie
Usuńflavia ma talent satyryczny. Więc nie dziw się, że nie chce poszukiwać postaci do opisania w odległych rejonach sieci, skoro pod ręką ma takie bestiarium, jak "k**wiarnia" kanalii. A co tam znajduje, miałem już okazje Tobie napisać.
Pozdrawiam serdecznie.
a ja uważam, że to jest obleśne pisać satyry na temat Kogoś, Kogo wszyscy znają, chociażby tylko z Nicka, tylko dlatego, że komuś nie odpowiadają poglądy jakie wygłasza...to taki ciemnogród a nie rywalizacja na argumenty,
OdpowiedzUsuńto już lepsza ta wymiocinowa polityka. Bardziej strawna.
Pozdrawiam serdecznie i liczę na powrót weny twórczej, bo faktycznie styl pisania ma Pani ciekawy.
@ Makowa
UsuńAntybohaterka wpisu Flavii broni wymiocin pkanalii na temat marihuany. Jeśli jesteś zainteresowana poznaniem prawdy o tym narkotyku, podanej przez zawodowców, a nie bełkotem ćpuna, służę linkiem:
http://www.kbpn.gov.pl/portal?id=112444
Poza tym ta "nauczycielka" w kanaliowej latrynie biadoliła, że po prelekcji policjanta o narkotykach, uczniowie:
"W sumie uznali, że wszytko to narkotyki, nie przyjmując do wiadomości, że są miękkie i twarde."
Taką nauczycielkę należy z każdej szkoły wyrzucić na zbity pysk. Więc obleśne jest co najwyżej wmawianie przez Ciebie ludziom inteligentnym, że aż tak łajdackie poglądy nie zasługują na potępienie, a ich głosicielka na bezlitosne wyśmianie.
Przykro mi Stary Niedźwiedziu ale według moich zasad nikt nie zasługuje na potępienie wg. oceny człowieka choćby nieprzeciętnie inteligentnego a wręcz o inteligencji świadczy fakt jak traktuje mniej inteligentnych od siebie, a "bezlitosne wyśmiewanie" jest poniżej poziomu mojej inteligencji, nie wygórowanej zresztą...
Usuńco do narkotyków i przestępstw zawodowych, to nie jest wszystko czarno - białe, ludzie mają prawo do błędów, a im bardziej błądzą tym bardziej potrzebują ciepła, a nie kata... Rozumiem Wasze emocje ale one rujnują, a nie budują...a ruin mamy już dość w tym Kraju!
p.s. dzięki za linka, poczytam w wolnej chwili ale i bez czytania, moje oburzenie zostanie oburzeniem, bo tak się nie traktuje ludzi nawet ćpunów i łajdaków!
Pozdrawiam.
@ Makowa
UsuńMnie też jest przykro, ale na żadną "tolerastię" nie dam się namówić. A wszelkimi "teoriami moralnej względności", "prawem do błędów" (oczywiście bez kary za nie) i tego typu idiotycznymi farmazonami po prostu bezdennie gardzę. Tak jak i ujmowaniem się za przestępcami, bo tym litościwym na ogół brakuje już współczucia dla ofiar tychże przestępców.
Nauczyciel krytykujący uczniów za to, że nie odnoszą się łaskawiej do "lekkich" narkotyków jest bydlęciem. Powinien być dożywotnio pozbawiony prawa do wykonywania tego zawodu. Tak jak strażak - piroman.
Jeśli chcesz nas nawracać na akceptację niemal każdej głupoty czy podłości, tracisz czas. I co najwyżej, tylko ośmieszysz siebie. Bo istnieje coś takiego jak ODPOWIEDZIALNOŚĆ za swoje czyny. "Wygugluj" to słowo, ewidentnie Tobie nieznane.
I nie śmiej kiedykolwiek komukolwiek wybaczać CUDZYCH krzywd.
Pozdrawiam, życząc odzyskania poczucia dobra i zła.
SN. Stwierdziłam Fakt, a nie pogardziłam. Już nie pierwszy raz fakty, które opisuję podciągasz pod moje przekonania, a nie masz ku temu podstaw. Wierzę, że ludzie, którzy czytają moje komentarze potrafią je właściwie zinterpretować. A ponieważ jestem na ogół przychylnie nastawiona do ludzi, to pozdrawiam i życzę Tobie i Twoim "przyjaciołom" dalszej "udanej zabawy" w gnębieniu ludzi.
Usuń@Jaskółka,
Usuń" Wierzę, że ludzie, którzy czytają moje komentarze potrafią je właściwie zinterpretować."
A jak należy zinterpretować droga Jaskółko Twój komentarz, w którym opowiadasz się za legalizacją narkotyków?
" A ponieważ jestem na ogół przychylnie nastawiona do ludzi"
Jeśli tak, to jak, to się ma do twojego szkalowania SN i Flavii w szambie kanalii, do którego ochoczo dajesz nura i bierzesz udział w "pałowaniu" SN, Flavii czy mnie? Wbrew deklaracjom kanalii jesteśmy przedmiotem jego zainteresowania w większości jego notek - to tak w ramach uwiarygodnienia całej waszej kanaliowej paczki.
Mogę liczyć na odpowiedź?
Możesz liczyć na odpowiedź:) To Twój odbiór, Twoje odczucia. Jestem za legalizacją narkotyków i nigdy tego nie ukrywałam. Nie ukrywałam również, że ludzie powinni mieć wybór. Dorośli ludzie. Natomiast nie pochwalam ćpania i nigdzie takich słów moich nie znalazłeś. Uważam także, że jak każda używka: alkohol, papierosy, narkotyki są szkodliwe. A już posądzanie mnie, że ja jestem za tym, żeby uczniom pozwalano ćpać... no wybaczcie...
UsuńProblem w tym, że albo robicie nadinterpretacje, albo łapiecie za słówka często wypaczając ich sens.
Jednak... Proponuję, żebyśmy po prostu "rozeszli się" i próbowali powstrzymać się od inwektyw oraz dziwnych podjazdów. Być może nie zauważyłeś, ale na blogu pkanalii coraz mniej poświęca się Wam uwagi.
Ja w każdym razie mam dosyć.
Aha- i jeszcze jedno- nikt mnie z żadnej uczelni czy szkoły nie wywalił...Przepracowałam w różnych szkołach (nigdy nie pracowałam w średniej) prawie 30 lat. Zbyt poniosła Was fantazja:)
Przepraszam Stary Niedźwiedziu, że uciekłam z kolejności wątku ale mi się wcieli....
UsuńDzięki za życzenia
wyguglałam sobie słowa "Stary Niedźwiedź" i wyskoczyło mi przed oczami "FACET!" nic dodać, nic ująć
:)
i przeczytałam zlinkowana stronę,
faktycznie jest to profesjonalna informacja, której można się trzymać
wprawdzie jak przeczytałam profesjonalną ulotkę antybiotyku jaki dostałam na ból gardła, to byłam bardziej przerażona,
no i dalej nie rozumiem dlaczego nie mogę mieć tej sympatycznej roślinki, o listkach zbliżonych do pietruszki, w doniczce na oknie, a np difenbachii czy bielunia nikt mi nie zabrania, a ja, durnowata, nie skorzystałam z ich właściwości i nie zatrułam, swojego Byłego męża za wszystkie Krzywdy jakie sobie uzbierał, i nawet nie przyszło mi do głowy, żeby się pomylić:) o Jego odpowiedzialności za rodzinę nie wspomnę, ale to stare czasy i chyba nie czytał blogów ani Wikipedii...
to w ramach kontynuacji wątku satyrycznego, muszę przyznać, że najbardziej znaną, i najmocniejszą moim zdaniem, używką jaką znam, jest właśnie Facet, wszystkie inne przy nim, to jest pikuś, doprowadza do szaleństwa, trwałych uszczerbków na zdrowiu, a nawet potrafi zabić, wprawdzie nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale na mnie ta używka działała odurzająco raczej w formie twardej, miękka jakoś mniej, i pomimo pełnej wiedzy o ilości zagrożeń dalej nie mam zamiaru objąć jej zakazem :)
wracając do dobra i zła, to obawiam się, że między nimi siedzi diabeł, i to może jestem ja, bo jakoś bliżej mi do tego żeby skusić kogoś, niż nawrócić.
kończąc już te moje wywody, z podziękowaniem za okazaną cierpliwość,
Pozdrawiam serdecznie :)
@Makowa
Usuń"Kogo wszyscy znają, chociażby tylko z Nicka, tylko dlatego, że komuś nie odpowiadają poglądy jakie wygłasza...to taki ciemnogród a nie rywalizacja na argumenty."
Nie, tu nie chodzi tylko o poglądy. Tu chodzi o to, że pewni komentatorzy próbują zawłaszczać inne blogi. Najpierw udając miłych i kulturalnych , potem uparcie relatywizując narkotyki, a na końcu obrażając samych autorów - czy takie zachowanie jest dla ciebie mniej oburzające? Być może dla ciebie właściwą reakcją na obelgi oraz insynuacje, jest stoicki spokój, ale ja uważam, że niektórym ludziom należy się prztyczek w nos. Z powodu obelg i manipulacji tych osób wykasowałam już kiedyś bloga i teraz nie mam ochoty polemizować z ich "ARGUMENTAMI".
@Jaskółka
UsuńW ogóle nie wiedziałam o istnieniu osoby o nicku "Jaskółka" i nie śledziłam jej działalności, dopóki nie dowiedziałam się, że jestem przez takową regularnie obmawiana na pewnym blogu. A ponieważ nie mam ochoty rewanżować się tym samym, postawiłam na ripostę w lżejszej formie.
Ciekawią mnie dwie rzeczy: ŻYCZLIWY STOSUNEK DO LUDZI. Nieco koliduje to z obmawianiem osób, których się nie zna ;) No i druga sprawa: oskarżenie o GNĘBIENIE LUDZI. Jesteś kolejną osobą, która uważa, że niektórzy mają wręcz OBOWIĄZEK przyjmowania ze stoickim spokojem tak podłego postępowania, jak: manipulowanie wypowiedziami autora, obrażanie jego samego oraz komentatorów u niego goszczących czy wykorzystywanie jego bloga do uporczywej agitacji pronarkotykowej pod płaszczykiem "wolności".
@ ptaszynka
UsuńSwego czasu u Kiry udawałaś słodką idiotkę, nic nie wiedzącą o bluzgach kanalii i jego chęci pobicia ze skutkiem śmiertelnym kilku osób. Sęk w tym, że zacytował to "Uważny Obserwator" w dyskusji pod postem niejakiego Art Klatera, mającego formę włażenia kanalii do tyłka. A ty uczestniczyłaś aktywnie w tej dyskusji, chwaląc kretyńskie bździny kanalii o marihuanie, Pozostające w rażącej sprzeczności ze stanowiskiem terapeutów uzależnień, którzy w dyskusji rozdeptali jego i wspomagającą go ciotę jak dwie wszy. Jak na "nałukowca", nawet po jakimś operetkowym wydziale uniwerku, całkiem nieźle.
O tym, że z jednej szkółki quasi wyższej cię wywalili, a w drugiej nie przedłużono z tobą kontraktu (ani chybi dlatego, że się na tobie poznali) żaliłaś się na własnym blogu. Grover zrobił fotki pulpitu, więc nie łżyj. Bo nie jesteś w latrynie kanalii. A tego kitu nie wciskasz Ani czy Julianne, czyli przypadkom chorobowym z IQ grubo poniżej siedemdziesiątki.
O twoim ateotalibańskim wyczynie, czyli namawianiu rodziców do "wycofania" swoich dzieci z lekcji religii, oczywiście też pamiętam.
Więc masz na "Antysocjalu" dożywotniego bana. Bo od naszych komentatorów wymagamy pewnego poziomu. A ci, którzy w kwestii uczciwości (że przez litość o inteligencji nie wspomnę) pukają w dno Rowu Mariańskiego od spodu, nie są nam do niczego potrzebni.
Każdy następny twój komentarz poleci. Mam dużo cierpliwości i dałem sobie radę nawet z atakiem całego "dark roomu", który tu ściągnęła czerwona ciota. Więc nie próbuj.
@ Makowa
UsuńKładąc na jednej szali spustoszenie, jakie w głowach gówniarzerii robi konopny szajs (straszny demotywator) a na drugiej Twoje botaniczne ambicje, niestety musisz pocierpieć.
Cieszę się, że przeczytałaś linkowaną stronę. na pewno napisaną dużo bardziej komunikatywnie, niż ulotki farmaceutyczne, niekiedy rzeczywiście koszmarnie bełkotliwe. Bo teraz już wiesz, co sądzić o wymiocinach kanalii, porównujących marihuanę z kawą.
Takiej "używki" jak facet, nie będę żadnej kobiecie odradzać. Co więcej, uważam to za najzdrowszą "używkę".Tym bardziej że jako protestant, mam w tej kwestii mniejsze wymagania, niż stawia je Kościół Rzymskokatolicki. Bo wystarczy że żadna ze stron nie ma zobowiązań formalnych lub moralnych wobec osób trzecich, łączy ich więź uczuciowa (czyli maja względem siebie uczciwe zamiary), a w przypadku ciąży nawet nie pomyślą o aborcji.
I nie pretenduj do diabelskich atrybutów. Bo w porównaniu z "wolnościowym" czy "lavejańskim" bydłem, jesteś bez szans.
Pozdrawiam serdecznie.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńIle razy mam powtarzać, że masz tu dożywotniego bana?
Usuń